Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez mardeb76 » 18 Sty 2017, 16:40

Witam,
Nie można na Twoje pytanie odpowiedzieć jednoznacznie. Przechodzenie chemioterapii to sprawa indwidualna choć większość reakcji organizmu sie powtarza. Czasem jest tak, że najgorzej pacjenci reagują na pierwszy cykl, inni na drugi, a przy trzeci jest ok, itd. Różnie to bywa, nie ma reguły. Można jednak zakładać, że jeśli tak zareagowałeś teraz to powtórzy się to ponownie. Najlepiej powiedz o tym co się działo lekarzowi prowadzącemu i niech podejmie właściwe decyzje co masz zrobić. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez Ewa i Adam » 18 Sty 2017, 17:02

Czy miałeś badania krwi?
Jak wyniki?
Być może to nie jest zwiazane z zastrzykiem bleo a ogolnym osłabieniem organizmu i spadkiem odporności.
W przypadku takich objawów natychmiast kontaktuj się z lekarzami...
Jednym z powikłań wynikających z chemioterapii jest gorączka neutropeniczna, która może stanowić bezpośrednie zagrożenie życia :(
Dobrze, że gorączka ustała ale następnym razem nie ryzykuj...
Ostatnio edytowany przez Ewa i Adam, 18 Sty 2017, 21:05, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
Ewa i Adam
 
Posty: 448
Rejestracja: 07 Gru 2014, 18:12

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez romi » 18 Sty 2017, 21:05

Witam
To, że powinieneś o tym powiedzieć swojemu lekarzowi prowadzącemu nie ulega wątpliwości i należy zrobić to jak najszybciej, a nie przed kolejnym zastrzykiem. Jeśli powie Ci żebyś nie panikował, to zapytaj, czy to jest normalna reakcja i czy wszyscy tak reagują na podanie bleomycyny. Inna sprawa, że bleomycynę dostawałeś również w czasie pierwszych dni kursu i tak nie zareagowałeś, także być może przyczyna jest inna.
Poza tym powiedz, że czułeś się tak, źle, że musiałeś skorzystać z pomocy SOR. To pewnie kłamstwo, ale może lekarz poczuje się bardziej odpowiedzialny za pacjenta. Jeśli jednak i to nie zadziała, to znaczy że trzeba zmienić miejsce leczenia. Gliwice to "kołchoz" w którym ginie człowiek.
Poza tym musisz mieć świadomość, że chemioterapia to nic innego jak kontrolowane trucie organizmu pacjenta i reakcje na to mogą być bardzo różne. Leczenie prowadzone jest z intencją wyleczenia i polega na podawaniu maksymalnie dopuszczalnych i tolerowanych przez pacjentów dawek leków. Jest to możliwe, ponieważ z reguły pacjenci są ludźmi młodymi nie obciążonymi innymi chorobami które nie pozwalałyby na tak intensywną terapię.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez Ewa i Adam » 18 Sty 2017, 22:36

Przeczytaj wątek miszcza - on również po bleomecynie odczuwał dreszcze. Do tego bóle głowy.

Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Ewa i Adam
 
Posty: 448
Rejestracja: 07 Gru 2014, 18:12

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez Jeek » 18 Sty 2017, 22:44

Witam

Syn po pierwszej dolewce bleomycyny przeszedł dokładnie to co Ty, tylko już w domu.
Przed następną dolewka poinformowałem lekarza o zajściu, przepisał zastrzyk, nazwy, dawki
nie pamiętam. Przed każdą następną dolewka był on podawany do węflonu. Gorączka i drgawki
juz się więcej nie powtórzyły.

Pozdrawiam
Nigdy nie trać nadziei
Jeek
 
Posty: 208
Rejestracja: 24 Sty 2015, 22:46

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez tobson85 » 18 Sty 2017, 23:13

Cześć
Ja też po bleomycynie, po pierwszej dolewce miałem dreszcze i wieczorem gorączkę - prawie 39 st. Gorączka ustąpiła po paru godzinach.
Ale zdarzyło mi się to tylko raz. Potem już było ok. Za każdym razem przed wlewem bleomycyny podawali mi domięśniowo zastrzyk z phenazoliny.
Tak jak pisali poprzednicy, koniecznie poinformuj lekarza o tym co się działo.
Pozdrawiam
Tobiasz
teratoma immaturum, carcinoma embryonale 80%, seminoma, IGCN / CS IIA / 3xBEP - 4 WSK Wrocław 6.05.2016 - 05.07.2016
tobson85
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1259
Rejestracja: 06 Lip 2016, 21:52
Miejscowość: Wrocław

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez kaja i michal » 19 Sty 2017, 00:04

Hej,
Mąż dostawał zawsze paracetamol w kroplowce przed bleo i ja też dostawał w kroplowce prosząc by wolnej leciała i wtedy bylo ok. A jak dostał zastrzyk to mieliśmy takie same rewolucje j a k piszesz. Mów lekarzowi i laski Ci nie robi, ze dadza w takiej postaci. Zajmiesz im więcej czasu, ale of tego są. Trzymaj się. Powodzenia
kaja i michal
 
Posty: 151
Rejestracja: 25 Gru 2015, 01:12

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez hansik177 » 01 Lut 2017, 19:21

Cześć wszystkim!
Leczenie idzie dalej, a więc pojawiają się nowe pytania :)
Zakończyłem już pierwszy cykl chemii i w poniedzialek mialem zaczac drugi. Niestety, skoczyly mi proby watrobowe (ALT i AST 4 razy gorna granica normy), wiec przesuneli mi chemie o 3 dni i zostawili w szpitalu podajac dozylnie rozne nawodnienia, witaminy i hepa merz. Tu moje pytanie- czy tego typy przesuniecia z powodu watroby czesto sie zdarzaja, czy trzeba sie bac? Czy te mam nadzieje 3 dni przesuniecia cos mocno komplikuja?
Z drugiej strony mialem tez badane markery i tu super nowiny: AFP na poziomie 64 a BHCG 58 ( przed chemia odpowiednio 130 i 2300). Czy tylko mi sie tak wydaje, czy to bardzo dobre spadki jak na jeden cykl?
Czy mam sie nie cieszyc, bo one po prostu tak skacza podczas chemii :D
Mialem tez usg watroby (z powodu wyzszych prob watrobowych) i wezlow chlonnych(w nich mialem zidentyfikowane zmiany na TK). Watroba wyglada super, bez zmian, pozostale narzady tez. Co do wezlow, to zmiana zauwazalna na jednym wezle, lewa strona, do 3 cm wezel powiekszony (czyli tyle co miesiac temu na TK). Czy to powod do niepokoju, ze wezel sie nie zmniejszyl po 1. cyklu, czy dobrze z drugiej strony ze przez miesiac sie nie powiekszyl? Wiem, ze to dopiero jeden cykl, ale po cichu liczylem ze cos zmaleje :p
I ostatnie pytanie- moj sasiad szpitalny powiedzial mi, ze on po Neulascie 2-3 dni po zastrzyku ma rozne efekty uboczne, jak dreszcze i goraczki (czyli to co ja mialem 2 dni po tym zastrzyku, ale przypisalem to do nleo, no bo tego samego dnia ja mialem). Po 3 dolewce bleo jazd juz nie mialem, bo moj lekarz uwzglednil moje uwagii i dal mi oslonowo clemastine. Myslicie, ze to moze byc neulastyna z takim opoznieniem? Moze przed nia powinienem cos wziac tez oslonowo, ktos mowil mi o tym ze nawet paracetamol bramy przed zastrzykiem pomaga.

Dziekuje i pozdrawiam! :)
hansik177
 
Posty: 41
Rejestracja: 11 Sty 2017, 15:07

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez miszcz » 01 Lut 2017, 19:51

Ewa i Adam napisał(a):Przeczytaj wątek miszcza - on również po bleomecynie odczuwał dreszcze. Do tego bóle głowy.

Pozdrawiam
Ewa


Aż takich silnych objawów nie miałem. U mnie pomagał paracetamol. I to dość szybko.
miszcz
 
Posty: 747
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

Re: Piotrek, Nienasieniak, IIb- opinia o leczeniu

Postprzez mardeb76 » 01 Lut 2017, 23:52

Witam,
hansik177 napisał(a):Tu moje pytanie- czy tego typy przesuniecia z powodu watroby czesto sie zdarzaja, czy trzeba sie bac? Czy te mam nadzieje 3 dni przesuniecia cos mocno komplikuja?

Chemioterapia powoduje różne uciążliwe skutki uboczne (na pewno o nich czytałeś), które mogą pływać na modyfikację przebiegu leczenia. Schematy chemioterapii zostały opracowane na podstawie wieloletnich badań klinicznych i bez istotnych powodów nie powinno się ich zmieniać. Każde odejście od schematu może potencjalnie powodować zmniejszenie skuteczności leczenia, ale tak naprawdę trudno jednoznacznie stwierdzić w jakim stopniu. W niektórych, uzasadnionych, tak jak u Ciebie, przypadkach, kurs można przesunąć. 3 dni to naprawdę niewielkie odstępstwo i jeśli dalej wszystko będzie planowo to nie powinno mieć wpływu na finalne efekty leczenia.
hansik177 napisał(a):Z drugiej strony mialem tez badane markery i tu super nowiny: AFP na poziomie 64 a BHCG 58 ( przed chemia odpowiednio 130 i 2300). Czy tylko mi sie tak wydaje, czy to bardzo dobre spadki jak na jeden cykl?Czy mam sie nie cieszyc, bo one po prostu tak skacza podczas chemii

Tak, to bardzo wyraźne spadki i jednoznaczna wskazówka pozytywnej odpowiedzi na podjęte leczenie. Masz się zczego cieszyć. Czy miałeś wykonywane LDH?
hansik177 napisał(a):Czy to powod do niepokoju, ze wezel sie nie zmniejszyl po 1. cyklu, czy dobrze z drugiej strony ze przez miesiac sie nie powiekszyl? Wiem, ze to dopiero jeden cykl, ale po cichu liczylem ze cos zmaleje

Na tym etapie leczenia nie jest to powód do niepokoju. Przed Tobą jeszcze dwa pełne cykle i kilkutygodniowy okres działania cytostatyków w Twoim organizmie po zakończonej chemioterapii. Pełną ocenę terapii można właściwie ocenić po około 2-3 tygodniach od zakończenia leczenia. Na razie dobra informacją jest spadek wartości markerów.
Życzę doskonałych wyników i pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości