Rafał 31 l./guz mieszany

[miszcz]

Prawda jest taka, że jedni chemioterapię przechodzą bez niemal żadnych skutków ubocznych, inni katastrofalnie. Ja pierwszy cykl przechodziłem fatalnie i wspominam jako najgorszy koszmar. Drugi cykl przeszedłem o wiele lepiej, choć przy obu cyklach bardzo zaostrzyła się przewlekła choroba układu pokarmowego. Nie wiem, od czego to zależy. Z perspektywy czasu głupio mi, że tak ciężko to przechodziłem. Mogło mieć na to wpływ wiele czynników.

[urszula]

Witam wszystkich,

Jesteśmy po konsultacji u Dr. Sarosieka. Na początku muszę jednak napisać ( choć nie będę pewnie oryginalna) że jestem pod ogromnym wrażeniem osoby Pana Doktora. Jak żyję nie spotkałam tak życzliwego, empatycznego i bezinteresownego lekarza a było ich w moim życiu wielu.Nie dość że zostaliśmy przyjęci praktycznie z marszu (mimo licznych obowiązków) to jeszcze Doktor osobiście zaprowadził syna do laboratorium aby miał pobraną krew na badania markerów.
Dzisiaj już otrzymałam od Doktora wyniki - wszystkie 3 markery w porządku. Osoba Pana Doktora przywraca wiarę w to że słowo LEKARZ brzmi dumnie.
A więc u nas sytuacja wygląda tak:
20.02.2017 syn ma położyć się w Magodencie gdzie zrobione zostanie TK całego tułowia. Doktor chce się upewnić aby potwierdzić stopień zaawansowania. Markery już zostały sprawdzone i są ok. Jeśli w TK będzie czysto będzie obserwacja. A więc czekamy do 20-tego. Wkrótce się odezwę.

Chciałam również podziękować wszystkich założycielom, ekspertom , współtwórcom i przyjaciołom za założenie i prowadzenie tego forum - wielkie ukłony
Pozdrawiam,
Urszula

[urszula]

Syn już po kontroli w Magodencie. Wyniki markerów, TK klatki piersiowej i jamy brzusznej w porządku. Czyli IA potwierdzone. Trudna decyzja obserwacja czy 1 cykl BEP została podjęta . Syn zdecydował się na obserwację. Markery za 2 m-ce,TK jamy brzusznej za 4 miesiące.
Co prawda trwało wszystko jeden dzień, ale był to bardzo trudny dzień. Zdaję sobie sprawę że jeszcze wiele takich dni przed nami.
Pozdrawiam, Urszula

[mardeb76]

Witam,
Gratuluje odważnej, ale w pełni uzasadnionej decyzji odnośnie obserwacji. Wiem, że była ona świadoma, w pełni przemyślana i przedyskutowana. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki wszystkich kolejnych badań kontrolnych i gorąco pozdrawiam, Marcin.

[urszula]

Witam,
Decyzja była bardzo trudna ale wydaje nam się że najrozsądniejsza. Dr. Sarosiek jeszcze syna w tym utwierdził.
Oby tylko udało się teraz znaleźć lekarza który poprowadzi obserwację zgodnie z wytycznymi.
Dziękujemy Marcinie , Tobie oraz wszystkim forumowiczom życzymy samych pozytywnych wyników
Pozdrawiam, Urszula

[urszula]

Witam wszystkich,
Trochę mnie tu nie było,ale wchodzę, poczytuje i kibicuję wszystkim
Daliśmy sobie trochę czasu na ochłonięcie i odpoczynek. Ale nieuchronnie zbliża się termin kolejnych badań markerów.
I tu mam pytanie do Was. Czy faktycznie nie można zrobić badań markerów na NFZ (skierowanie z Magodentu) w swoim miejscu zamieszkania? Pytaliśmy w kilku laboratoriach i twierdzą że nie bo nie mają umowy z tą placówką.
Zrobimy prywatnie jak nie będzie innego wyjścia bo nie wyobrażam sobie jechać 300 km do laboratorium na pobranie krwi tylko. Mam nadzieje że z tomografią nie będzie takich problemów.

[him]

badania laboratoryjne należy wykonać w wyznaczonym laboratorium lub prywatnie ale to nie są duze koszty Bhcg i Afp ok 30 zł a nawet mniej a LDH ok 6 zł .TK można wykonać w każdej placówce która wykonuje w ramach nfz ale najlepiej robic zawsze w tej samej pracowni można dokładniej porównac badania. pozdrawiam

[urszula]

Witam, po dłuższej przerwie i jednocześnie po pierwszej kontroli w ramach obserwacji. Markery cały czas w normie. Natomiast kontrolna TK po 4 miesiącach zgodnie z zaleceniem dr. Sarosieka trochę nas zaniepokoiła. Narządy jamy brzusznej i miednicy ok, cech limfadenopatii nie stwierdzono. Zaniepokoił nas ten fragment opisu:
" w uwidocznionym fragmentarycznie płucu lewym widoczny trójkątny obszar zagęszczenia miąższowego odcinkowo wypełniający zachyłek żebrowo-przeponowy, o podstawie 4 cm. Wokół zmienionego miąższu zmleczenie otaczającego miąższu - zmiany zapalne? inne? Wskazana dokładniejsza diagnostyka płuc."

Poprzednia TK płuc z 20.02.2017 (z Magodentu) była ok. Nie wiem co o tym sadzić, syn był przeziębiony nadal jeszcze pokasłuje.27.06.2017 mamy konsultację u pulmonologa. Czy może to oznaczać coś niedobrego?

[romi]

Witam
Płuca nie są pierwszym miejscem w którym pojawiają się przerzuty, dlatego obraz TK może nie mieć nic wspólnego z nowotworem. Szczególnie, że jak piszesz syn był chory i jeszcze nie do końca wyzdrowiał. Wynik TK należy pokazać lekarzowi do którego jesteście umówieni, to na pewno ułatwi mu diagnozę i skuteczne leczenie.
Pozdrawiam

[urszula]

No i dalej nic nie wiemy
Zrobiliśmy RTG płuc na którym nic nie widać, dostaliśmy skierowanie tym razem na rezonans klatki piersiowej. Próbujemy to jak najszybciej załatwić.
Osłuchowo niby nic nie ma a syn nadal kaszle i mówi że pobolewa go to płuco. Dostał też antybiotyk. Nie wiem co o tym myśleć , strasznie się boję.
.