przez kiper » 15 Lis 2011, 22:26
Piszę w sumie dla kolegów którzy są przed chemią... krótko po... dla aktywnych fizycznie...
Życie po Chemii.... w sumie mija prawie 5 miesiąc po 2 BEP i fizycznie tak naprawdę wszystko wróciło do normy....
trochę offtopic...Kiedyś dużo grałem w kosza amatorsko, ale dwukrotnie zerwałem więzadła w kolanie- rehabilitacja min 6 mcy... wiec od fizycznej strony byłem przygotowany na rekonwalescencję...
wyniki unormowały się miesiąc po drugim BEP (20llipiec)... zacząłem jeździć na rowerze.... po miesiącu dla rekreacji jeździłem 18km w jedna strone do pracy.(sierpień /wrzesień) i kondycja wróciła... po pierwszym 3 miesięcznym badaniu (5 października) postanowiłem wócić na siłownie.... oczywiście nie podnosze tego co 6 mcy wczesniej... ale nie dużo brakuje... naprawde nie forsując sie.... postanowiłem chodzić na basen i przepływam 1,5km samym kraulem.... myśle że do konca roku dojde do sprawności z kwietnia 2010 z przed choroby...
chce powiedzieć że tak naprawde 2 tyg po ostatniej chemii są ciężkie( przynajmniej dla mnie były) i spałem codziennie, ale potem nabiera się naprawde sił... za radą Trolla poczekałem az wyniki krwi się unormuja i rozpocząłem cwiczenia teraz fizycznie jest OK naprawdę szybko się dochodzi do sprawnosci ( przynajmniej szybciej niż po kontuzji więzadeł krzyżowych)
w sumie tego wszystkim życzę... i pomyslnych wyników przy każdej kontroli
IB non-seminoma; Orchdektomia 04/2011; 2x BEP 05-06/2011; 34 lata