Re: Rak zarodkowy
Wysłany: 15 Sie 2017, 16:05
No i super, że skonsultowałeś to z doktorem. Myślę, że to było najlepsze rozwiązanie.
Teraz już wiesz, że możesz zrezygnować jak będą Ci dalej te objawy dokuczać. Wtedy pamiętaj o wykonaniu w przyszłym tygodniu morfologii, bo ona najbardziej zaczyna lecieć właśnie w drugim tygodniu po pierwszym wlewie.
Ja też musiałem odstawić na początku zastrzyki z powodu zbyt wywindowanych leukocytów - po prostu reagowałem na te zastrzyki zbyt mocno.
Efekt był taki, że na drugiej dolewce - w 15 dniu (a miałem taki przywilej, że przy BEPach zawsze przed każdą dolewką wykonuje się morfologię) okazało się, że mam ciężką neutropenię, więc do zastrzyków musiałem wrócić.
Metoklopramid też mnie zcinał z nóg, ale bardziej pod kątem senności. Zasypiałem na siedząco po kilku minutach od podania
Trzymaj się tam i mam nadzieję, że objawy szybko ustąpią!
pozdr
Tobiasz
Teraz już wiesz, że możesz zrezygnować jak będą Ci dalej te objawy dokuczać. Wtedy pamiętaj o wykonaniu w przyszłym tygodniu morfologii, bo ona najbardziej zaczyna lecieć właśnie w drugim tygodniu po pierwszym wlewie.
Ja też musiałem odstawić na początku zastrzyki z powodu zbyt wywindowanych leukocytów - po prostu reagowałem na te zastrzyki zbyt mocno.
Efekt był taki, że na drugiej dolewce - w 15 dniu (a miałem taki przywilej, że przy BEPach zawsze przed każdą dolewką wykonuje się morfologię) okazało się, że mam ciężką neutropenię, więc do zastrzyków musiałem wrócić.
Metoklopramid też mnie zcinał z nóg, ale bardziej pod kątem senności. Zasypiałem na siedząco po kilku minutach od podania
Trzymaj się tam i mam nadzieję, że objawy szybko ustąpią!
pozdr
Tobiasz