Dzień dobry,
na początek chciałem napisać, że ogromnie się cieszę, że istnieje takie forum, które pomaga wielu osobom.
W dniu wczorajszym wykryłem pod prysznicem guz na lewym jądrze. Było to dla mnie tym bardziej dziwne, gdyż wcześniej nie wyczuwałem nic. Pierwsze co zrobiłem to uciekłem w internet, aby zasięgnąć wiedzy na temat schorzeń typu rak jądra i niestety coraz bardziej utwierdzałem się w przekonaniu, że to guz jądra, gdyż zarówno objawy jak i moja historia chorobowa z przeszłości tj. za dziecka miałem uciekające jądra wskazywały na ten fakt.
W dniu dzisiejszym udałem się do specjalisty, który jednoznacznie stwierdził, że guz ma ok. 3 cm na lewym jądrze i w dniu jutrzejszym mam się udać na badania krwi tj.LDH, HCG, AFP. Natomiast na czwartek tj. 25.03 mam skierowanie do Instytutu Onkologii w Krakowie na badania i ustalenie terminu operacji wycięcia lewego jądra.
Powiedzcie mi na co zwrócić uwagę na tym etapie. Narazie dzieje się wszystko tak szybko, że ciężko mi się otrząsnąć:(
Przepraszam jeśli nie używam fachowej terminologii, ale temat dla mnie jest totalnie nowy.
Będę wdzięczny za Wasze pomocne sugestie i informacje odnośnie tego na co mam zwrócić uwagę w procesie leczenia.
Pozdrowienia