Strona 5 z 7

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 04 Gru 2017, 18:19
przez pusher1983
Hej, jak najbardziej jest to możliwe: pisze o tym m.in. znany onkolog Ronald de Witt;
http://ascopubs.org/doi/10.1200/JCO.2014.56.5747

Co do mechanizmu tworzenia się chemoopornego potworniaka wśród onkologów są różne hipotezy
Ale w ramach tego rozkminiania odchodzi się od myślenia, że jeśli masz w pierwotnym hispacie przewagę potworniaka dojrzałego, to nie ma co stosować prewencyjnej chemii (zgubiłem gdzieś źródło).

W każdym razie, jeśli po zastosowaniu 1-2 cykli chemii w stadium 1b po jakimś czasie wykryje się u danej osoby potworniaka dojrzałego, to część onkologów traktuje to jako paradoksalny dowód skutecznej chemioterapii
(tzn., że nie traktują tego jako nawrotu sensu stricto, ale że w momencie stagingu były już przerzuty, które po skutecznej chemioterapii pozostawiły "resztki" w postaci "niezłośliwego" potworniaka dojrzałego.

http://www.ascopost.com/issues/april-25 ... ar-cancer/

W tym badaniu na 246 pacjentów z "wysokim ryzykiem" w stadium 1 po zastosowaniu 1xBEP - 1,3% miało "złośliwy" nawrót, a 1,3% - potworniaka dojrzałego.

Duńskie badania dotyczące obserwacji w stadium 1 30,6 % nawrotów (uśredniony wynik, z rozróżnieniem na "wysokie ryzyko - ok. 50%" i "niskie ryzyko" - ok 12%), z czego po nawrocie przy aktywnej obserwacji, po chemioterapii dalsze 26% wymagało operacji (większość z powodu potworniaka).
http://ascopubs.org/doi/full/10.1200/jco.2013.53.5831

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 18 Gru 2017, 21:56
przez troll
Zgadza sie, dlatego pewnym sposobem leczenia potworniaka dojrzalego jest operacja.

Pozdrawiam,

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 18 Gru 2017, 22:44
przez Marciosbc
Zastanawuam się (z uwagi na bardzo rzadkie czyste carcinoma ebrionale) czy jest możliwość iz w moim guzie byl jakis procent potworniaka tylko nie zauważony przez patomorfologa...?? Czy raczej jest to mało prawdopodobne. Z opisów innych wmioskuje iż z uwagi na stopień zaawansowania IB leczenie i tak wyglądałoby tak samo prawda???? Chyba Zaczynam delikatnie świrowac......

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 19 Gru 2017, 15:33
przez mardeb76
Hej,
Jest to oczywiście możliwe, ale bardzo mało prawdopodobne. Leczenie i tak wyglądalo by tak samo. Pozdrawiam, Marcin.

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 22 Gru 2017, 13:23
przez Marciosbc
Witam ostatnio mam jakieś bóle w kręgosłupie i zrobiłem sobie MRI. Na opisie jest informacja o powiększony najprawdopodobniej węźle. Co o tym sądzić ??? Powinienem zgłosić to do onkologa ??? Poniżej opis

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 22 Gru 2017, 13:34
przez romi
Witam
Wymiary nie są alarmujące, myślę, że nie jest to związane z chorobą nowotworową, ale oczywiście możesz poinformować o tym swojego lekarza.
Z tymi zmianami w kręgosłupie trzeba zgłosić się do rehabilitanta.
Pozdrawiam

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 22 Gru 2017, 14:15
przez Marciosbc
Na pierwszym tk klatki byl widoczny guzek ok 4 mm. Czy to owalna struktura moze być wlasnie tym guzkiem??

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 22 Gru 2017, 14:30
przez romi
Witam
Z opisu TK wynika, że to nie jest zmiana opisana w MRI.
Niewykluczone, że ta zmiana ma związek ze zmianami w kręgosłupie, ale ocena należy do lekarza specjalisty.
Pozdrawiam

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 24 Gru 2017, 13:51
przez Marciosbc
Romi dziękuję za opinię. Zrobiłem markery - wszystko w normie. Lekarz onkolog powiedzial że węzeł jest fizjologiczny i nie ma sie czym martwic. Neurolog zwrócił uwagę na siedzący tryb pracy i zalecił basen... W lutym mam zaplanowany tk chyba nie ma co robić paniki do tego czasu Co??

Re: Carcinoma embryonale testis pT2

PostWysłany: 03 Sty 2018, 13:35
przez Marciosbc
Witam, zauważyłem ostatnio problem z zarostem. Rośnie nierownomiernie. Na sądach jest pasek gdzue włosy nie rosną. Pod pachami również cisza... robiłem testosteron 05.12.17 wyszedł 473 przy normie od 240 do 820. Krew dodawałam rano ok 10. Widziałem że inni też mieli podobne problemy.. i tu pytanie wlasnie do was. Przeszlo samo czy porzebna byla interwencja lekami. Prosze również o opinię ekspertów. Dzięki.