Re: pT1 N0 M0 S0 nasieniak 90% rak zarodkowy 10%
Wysłany: 12 Paź 2017, 21:28
Witam,
Mały update ode mnie. Skończyłem 2 kursy EP. Pod koniec miesiąca zgodnie z ustaleniami z dr powtarzam badanie liczenia komórek metodą Maintrac, markery co 3 miesiące, badania obrazowe co pół roku. Same EP-y przeszedłem (o dziwo i odpukać) bezboleśnie (pracowałem przez większość chemii zdalnie i między kursami). Najbardziej irytujące było pocenie się. W nocy wstawałem z 2x aby się przebrać. Poza tym to 2-3 dni po chemii na nadrabianie netflixa ale na szczęście bez jakiś rewolucji żołądkowych, bóli po GCSF etc. Drugi kurs okupowaliśmy pokój razem z B22 w Magodencie
Z hintów na lepsze przejście tej przygody to chyba definitywnie picie hektolitrów wody nawet kosztem latania do WC co 20 minut. Poza tym starałem się codziennie pić sok z kiszonych buraków, czystek + suplementować cynk. Używałem też codziennie Fomukal profilaktycznie (wskazówka od pana Mateusza, pielęgniarza prowadzącego z Magodentu)
Teraz czas na zajęcie się nogą - stwierdzony nerwiakowłókniak typu ancient. 02.11 operacja wycięcia u prof Rutkowskiego w COI. Później mam nadzieję (po zbadaniu guza w całości - miałem robioną biopsję między kursami chemii co było ogólnie najgorszym przeżyciem ostatnich kilku miesięcy; niesamowicie bolało wbijanie igiełek), że w końcu... miesiąc miodowy po ślubie
Za kilka tygodni napiszę update po otrzymaniu wyniku
Pozdrawiam
Mały update ode mnie. Skończyłem 2 kursy EP. Pod koniec miesiąca zgodnie z ustaleniami z dr powtarzam badanie liczenia komórek metodą Maintrac, markery co 3 miesiące, badania obrazowe co pół roku. Same EP-y przeszedłem (o dziwo i odpukać) bezboleśnie (pracowałem przez większość chemii zdalnie i między kursami). Najbardziej irytujące było pocenie się. W nocy wstawałem z 2x aby się przebrać. Poza tym to 2-3 dni po chemii na nadrabianie netflixa ale na szczęście bez jakiś rewolucji żołądkowych, bóli po GCSF etc. Drugi kurs okupowaliśmy pokój razem z B22 w Magodencie
Z hintów na lepsze przejście tej przygody to chyba definitywnie picie hektolitrów wody nawet kosztem latania do WC co 20 minut. Poza tym starałem się codziennie pić sok z kiszonych buraków, czystek + suplementować cynk. Używałem też codziennie Fomukal profilaktycznie (wskazówka od pana Mateusza, pielęgniarza prowadzącego z Magodentu)
Teraz czas na zajęcie się nogą - stwierdzony nerwiakowłókniak typu ancient. 02.11 operacja wycięcia u prof Rutkowskiego w COI. Później mam nadzieję (po zbadaniu guza w całości - miałem robioną biopsję między kursami chemii co było ogólnie najgorszym przeżyciem ostatnich kilku miesięcy; niesamowicie bolało wbijanie igiełek), że w końcu... miesiąc miodowy po ślubie
Za kilka tygodni napiszę update po otrzymaniu wyniku
Pozdrawiam