przez megi » 31 Lip 2018, 22:26
Witajcie. Jesteśmy po kolejnych kontrolnych badaniach, minął rok od diagnozy i operacji, pierwszy rok aktywnej obserwacji za nami. Wszystkie wyniki w jak najlepszym porządku.
Na ostatniej wizycie u dr Barbary Huras, dowiedzieliśmy się że mąż będzie pod obserwacją jeszcze tylko rok. Zdziwiłam się bardzo, bo myślałam, że aktywna obserwacja jest prowadzona przez 5 lat od diagnozy. Co o tym myślicie? Na kolejną kontrolę mąż ma się zgłosić w grudniu, czyli za pół roku. W zaleceniach mowa jest o badaniach co 3 miesiące.
Z jednej strony cieszę się, bo mam nadzieję, że wynikają takie zalecenia pani doktor z naprawdę nikłych szans na nawrót choroby u mojego męża a z drugiej martwię się, że to za wcześnie na zakończenie obserwacji i coraz dłuższe przerwy w badaniach. Oczywiście za trzy miesiące zrobimy sami badania markerów dla własnego spokoju, ale chciałabym się Was poradzić, czy godzić się na zakończenie obserwacji za rok, czy nalegać na kontynuację?
Pozdrawiam
megi