przez justyna7 » 24 Lip 2017, 10:59
Witam ponownie,
w ubiegła środę (19/07/17) odebraliśmy wyniki TK:
Płuca: prawidłowo powietrzne, bez zagęszczeń i zmian ogniskowych.
Węzły chłonne w śródpiersiu: niepowiększone.
Tchawica i oskrzela: prawidłowo drożne. Jamy opłunowe: bez płynu.
Serce i śródpiersie: prawidłowe. Przełyk: prawidlowo drożny, cienkościenny.
Tarczyca: hypodensyjny guzek 10 mm w dolnym biegunie PL - do USG.
Pień i tętnice płucne: prawidłowo drożne. Aorta: prawidłowa.
Wątroba: niepowiększona, bez zmian ogniskowych, jednorodna, normodensyjna.
Pęcherzyk żółciowy: cienkościenny, bez uwapnionych złogów. Drogi żółciowe: nieposzerzone.
Trzustka: prawidłowej wielkości, jednorodna, bez zmian ogniskowych. Przewod trzustkowy: nieposzerzony.
Śledziona: niezmieniona. Nadnercza: niepowiększone.
Obie nerki: położone prawidłowo, prawidłowej wielkości, bez zastoju moczu, bez uwapnionych złogów, bez zmian ogniskowych, z jednoczasowym zakontrastowaniem.
Moczowody: nieposzerzone.
Pęcherz moczowy: gładki w obrysach, dobrze wypełniony.
Gruczoł krokowy: niezmieniony.
Węzły chłonne: zaotrzewnowe, krezkowe i miedniczne niepowiększone.
Jama otrzewnej: bez płynu. Jelita: ściany jelit niepogrubione.
Powłoki: bez uchwytnych zmian. Duże naczynia jamy brzusznej: prawidłowo drożne.
Elementy kostne objęte badaniem: bez zmian podejrzanych onkologicznie.
Wnioski: obraz TK nie budzi niepokoju onkologicznego. Przypadkowa zmiana ogniskowa PL tarczycy - do oceny USG.
Po przeczytaniu tych wyników intuicja kazała nam się cieszyć. Oczywiście martwi nas ten guzek na tarczycy, ale mam nadzieję, że tym razem to nie rak...
Tego samego dnia mieliśmy wizytę u dr Agnieszki Chaładaj-Kujawskiej. Wypowiedziała Ona najpiękniejsze słowa, jakie ostatnio usłyszeliśmy: "Jest pan zdrowy". Oczywiście poinformowała o ryzyku wznowy, zaleciła aktywną obserwację (acha, markery z poniedziałku - 17/07/17 - w porządku), zleciła kolejne markery, TK jamy brzusznej i miednicy oraz wyznaczyła wizytę za 3 miesiące. Dopiero wieczorem dotarlo do nas, że nie dostaliśmy skierowania na RTG klatki piersiowej.Czy jest ono konieczne ?
Nie muszę pisać, jak jesteśmy szczęśliwi ... Oby ten stan trwał jak najdłużej !