przez tobson85 » 01 Lip 2017, 16:27
Hej
witaj na forum.
Mimo, że sama choroba nowotworowa nie jest dla nikogo dobrą wiadomością, to jednak w Waszym przypadku jest mimo wszystko kilka dobrych wiadomości:
1. Nasieniak - ten typ nowotworu nie ma nigdy złego rokowania.
2. Najniższe stadium zaawansowania - nie wrzuciłaś opisu TK ani wyników markerów, ale jeśli rzeczywiście wszystko ok to jest to stadium zaawansowania CS IA.
Wg wytycznych amerykańskich jak i europejskich możliwości są trzy: obserwacja, chemioterapia (karboplatyną) lub radioterapia.
Z tych trzech powyższych preferowana jest jednak aktywna obserwacja.
Poza tym radioterapię stosuje się obecnie bardzo rzadko, ponieważ może prowadzić do odległych skutków ubocznych takich jak wtórne nowotwory jamy brzusznej (trzeba wziąć pod uwagę, że naświetlane są nie tylko węzły chłonne, ale siłą rzeczy także inne obszary jamy brzusznej).
Jeśli rozważacie leczenie uzupełniające to cześciej niż radioterapię stosuje się obecnie chemioterapię karboplatyną - najczęściej jest to jednorazowy wlew.
Jeśli chodzi o aktywną obserwację to nawet jeśli pojawią się przerzuty w węzłach chłonnych (ryzyko w Waszym przypadku jest niewielkie) to nie pogarsza to rokowania męża. Stosuje się wtedy chemioterapię w schemacie BEP lub EP. Leczenie to jest bardziej agresywne, ale zwykle bardzo skuteczne.
Decyzje musicie podjąć sami, rozważając za i przeciw. Warto też wspomnieć, że dr Sarosiek jest uznanym specjalistą w leczeniu nowotworów zarodkowych jądra - macie więc opinię jednego z najlepszych specjalistów w Polsce w tej dziedzinie.
Pozdrawiam
Tobiasz
UPDATE:
Edytuję jeszcze swoj wpis bo umkneła mi informacja, że orchidektomia odbyła się 24 kwietnia, czyli ponad 8 tygodni temu.
W Waszym przypadku chmioterapia karboplatyną jako terapia uzupełniająca nie wchodzi już w grę, bo pomiędzy operacją a wlewem karboplatyny nie może upłynąć więcej niż 8 tygodni.
teratoma immaturum, carcinoma embryonale 80%, seminoma, IGCN / CS IIA / 3xBEP - 4 WSK Wrocław 6.05.2016 - 05.07.2016