Rak jądra - www.RJForum.pl - polskie forum

Witam chorowałem na raka jądra niecałe 2 lata temu Pt2n1m0s1 był to nowotwór zarodkowy w marcu miałem wizytę kontrolną z markerami było wszystko ok w kwietniu miałem usg mosznej i zaotrzewnowych wezłów chłonnych również było ok w maju miałem usg piersi w celu wykluczenia ginekomasti i usg wyszło również ok + usg wezłów chłonnych pachowych i zaobojczykowych które wyszło również ok około 6 miesięcy temu miałem tk wykazało splenomegalie o stabilnym obrazie pozostałe rzeczy na tk w normie w sierpniu mam kolejny tomograf a na początku września kosultacje. Więc do sedna od około 9 dni pobolewa mnie tak jak by Kręgosłup wczoraj ból wydawał się jak by silniejszy a nie pamiętam żebym robił coś co mogło by wywołać ten ból dodam że około 4 lat temu miałem niewielki problem z kręgosłupem bodajże przepuklina ale od 4 lat nic się nie działo dodam że od czasu choroby mam nadwagę czy może być to powód do niepokoju że to nawrót ?? I czy kontaktować się z ośrodkiem w którym byłem leczy w kwesti przyśpieszenia terminów ?

Witaj,
Na podstawie tego co piszesz nie można wnioskować, że mamy doczynienia z nawrotem choroby. Bóle pleców są najczęstszymi dolegliwościami u większości ludzi i przyczyn ich pojawienia jest bardzo dużo. Badania kontrolne masz w sierpniu, to już lada moment. W mojej opinii nie ma powodu do niepokoju i przyspieszania badań. Dla własnego spokoju możesz wykonać markery, bo z tego co przeczytałem to na etapie choroby pierwotnej były podwyższone. Jeśli będą w normie to da praktycznie pewność, że wszystko jest Ok. Pozdrawiam, Marcin.

tak były podwyższone ale minimalnie norma była do 7,8 a ja miałem coś koło 10 a 2 meta do wezłów były wielkości do 1,8 cm z tym że lekarze sami nie wiedzieli czy to meta czy co bo po tk około 2 tygodni miałem robione usg i nic kompletnie usg nie wykazało na opisie było że brak cech meta w węzłach

a mam pytanie związane z prawidłowością leczenia w moim przypadku i wizyt kontorlnych . Leczyłem się w istytucie w gliwicach od poczatku prowadził mój przypadek Dr Nieckula ostatno dopiero zmienił się lekarz miałem podane 3xbep + przez półtora roku wizty kontrolne co 2 miesiące + co 6 miesięcy rtg płuc i usg jamy brzusznej i drugiego jądra tk raz 2 razy miałem w ciągu roku po tym czasie czyli dokładnie licząc roku i 8 miesiącach wizyty kontrolne mam co 5 miesięcy + markery rtg płuc i raz w roku planowo tk jest to w miarę prawidłowa kontorla i leczenie ?? + endokrynolog który czasami sam dodatkowo zleca mi jakieś badanie związane z przebytym nowotworem

Witaj,
W Twoim przypadku w pierwszym roku po chemioterapii powinieneś mieć markery co 2 miesiące, TK miednicy i jamy brzusznej co 6 miesięcy oraz RTG klatki piersiowej co 6 miesięcy. W drugim roku markery co 3 miesiące, TK raz w roku i RTG dwa razy w roku. Oczywiście follow-up może być trochę modyfikowany przez lekarza. Podsumowując leczenie przeprowadzone zostało jak należy, kontrola po leczeniu również, dodatkowo miałeś ekstra USG to się chwali. W takim razie nic nie powinno zostać przeoczone i możesz być dobrej myśli przed sierpniową kontrolą. Myślę, że plecami powinien zająć się raczej ortopeda lub neurolog, a nie onkolog. Czego mimo wszystko Ci życzę. Pozdrawiam, Marcin.

Wielkie dzięki za odpowiedź Apropo Gliwic wydaje mi się że to nie taki zły ośrodek jeżeli chodzi o raka jądra wiem że jeden z lekarzy uparł się że mam mieć 3 bep a nie 2 i on to wszystko nadzorował nie wiem tylko czy był to Dr Nieckula czy inny lekarz ale ogólnie moje wrażenia odnośnie gliwic są pozytywne czy osrodek warty polecenia nie mi to oceniać ale jak dla mnie był pełen profesonalizm i troska o pacjęta co kolwiek podejrzanego lekarz zauważył od razu była kosultacia ze specjalistą i próba pomocy tak że moim zdaniem ośrodek w Gliwicach jak nabardziej ok

Cześć,
Większość pacjentów nie ma tak dobrego zdania o CO w Gliwicach, ale widać że największe znaczenie ma lekarz prowadzący na którego się trafi. Dobrze, że w Twoim przypadku wszystko przebiegało właściwie, zakończyło się sukcesem terapeutycznym i jesteś zadowolony z opieki. Przy Twoim stopniu zaawansowania klinicznego choroby IIA (S1) jedynym zgodnym z wytycznymi postępowaniem były 3 kursy BEP. Dzięki Bogu, że Twój lekarz się uparł i tak zostałeś leczony. Skoro Twójclekarz musiał się upierać to rozumiem, że na konsylium zdania były podzielone i byli również tacy, którzy optowali za dwoma kursami? Nie martw się, będzie dobrze. Podejrzewam, że jak badania kontrolne potwierdzą to że jesteś zdrowy to i plecy mniej będą bolały. No cóż, w naszej sytuacji psychika robi swoje. Pozdrawiam, Marcin.

Za to mam spore zastrzeżenia do odziału urologi w uniwersyteckim szpitalu w opolu wykryto u mnie nowotwór bodajże 24 sierpnia a zabieg usunięcia jądra miałem dopiero 19 października jak powiedziałem to onkologowi w gliwicach to tylko pokiwał głową spojrzał na wyniki pierwszych badanań zaraz po wykryciu i stwierdził że wtedy był by to stopień 1a i aktywna obserwacja ponieważ guz miał niecały 1 centymetr a markery wszystkie były idealne i stwierdził że zawaliło opole dlatego zrobiły się 2 przezuty do węzłów bo za długo czekałem na zabieg

Hej,
mnie w Opolu urolog (pracujący w szpitalu uniwersyteckim) na prywatnej wizycie po zbadaniu (palpacyjne i usg) leczył antybiotykiem przez dwa tygodnie.
Pozdrawiam

Ten urolog może przyjmuje również w Kluczborku ?? chodzi o doktora Marek Czerski który w moim przypadku stwierdził że guz jest mały to można czekać