Strona 2 z 3

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 31 Sie 2017, 21:38
przez prawejajko
Hej,
przyjąłem dzisiaj karboplatynę - 875 mg,
dodatkowo przeciwwymiotnie Ondansetronum - 8mg
i przeciwwszystkiemu Dexamethasone - 12 (chyba mg, ale to dużo mi się wydaje)

wlewka o 15 tej, szczerze poczułem się po niej lepiej, niż przed,
może to przez ten steryd,
jak na razie 21:30 nic mi nie jest, czekam na "zjazd"...
nie będę miał nic przeciwko, jeżeli się nie doczekam :)

dostałem w/w steryd w tabletkach na 3 dni i w razie W tabletki preciwwymiotne

parametry krwi i markery w normie

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 31 Sie 2017, 21:50
przez mardeb76
No to koniec leczenia. Życzę aby dobre samopoczucie pozostało. Teraz zadbaj o to aby zaproponowane kontrolne badania okresowe zostały zaplanowane poprawnie tzn. zgodnie z wytycznymi. Pozdrawiam, Marcin.

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 31 Sie 2017, 22:06
przez prawejajko
Na razie mam kontrolę za 2 miesiące - krew i markery ,
tomograf na grudzień/styczeń - to już zależy jaki uda mi się umówić termin - i tu pytanie do Was -
czy karta onkologiczna działa tak, że lekarz wpisuje termin tomografu i taki muszą mi zapewnić i koniec kropka?
(lekarka powiedziała mi, że u nich nie mają terminów i mam sobie poszukać tomografu "w terenie")
?

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 31 Sie 2017, 22:41
przez mardeb76
Cześć,
Lekarz daje tylko skierowanie i mówi kiedy termin następnej wizyty, na której musisz posiadać wyniki TK. Na skierowaniu nie wpisuje daty kiedy tomografia ma być wykonana. Skoro tam gdzie się leczysz terminów nie ma to nie ma. Przecież nie wyrzucą kogoś z kolejki dla Ciebie. Musisz szukać gdzie indziej. TK ze skierowaniem od Twojego onkologa możesz wykonać gdziekolwiek. Karta DILO jest bardziej przydatna na etapie diagnozowania choroby i rozpoczęcia leczenia. Teraz to Ty już jesteś zdrowy, a czekają Cię tylko badania kontrolne potwierdzające ten stan. Pozdrawiam, Marcin.

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 04 Wrz 2017, 09:27
przez prawejajko
Cześć po 3 dniach,
Po karboplatynie 3 dni choroby lokomocyjnej i trochę skołowanie w głowie.
Główne dolegliwości to układ pokarmowy. Niby mdłości i pełen brzuch,
ale z drugiej strony, jak tylko poczułem zapach jedzenia (dobrego :)) to mógłbym wciąż jeść.
Jak się najem, to mdłości mijają, jak nie - to chodzę i bekam i mi się podnosi.
Żona się śmieje, że teraz wiem, co przechodziła w każdej ciąży ;)
Dziś jest lepiej, mam nadzieję, że zacznie już odpuszczać.

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 04 Wrz 2017, 09:58
przez mardeb76
Cześć,
Oczywiście szybkiego poworotu do normalności wszyscy Ci życzymy. Czy lekarz przewidział badanie parametrów w krwi w niedalekiej przyszłości? Pozdrawiam, Marcin.

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 04 Wrz 2017, 10:13
przez prawejajko
Planowaną kontrolę mam za 2 miesiące - będzie badanie krwi biochemia, morfologia i markery.
Lekarka powiedziała, że gdybym poczuł się znacznie gorzej, miał za około 2 tygodnie duuużo gorszy dzień,
to zrobić sobie morfologię i gdyby była kiepska to zgłosić się do lekarza.

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 25 Wrz 2017, 22:38
przez prawejajko
Jestem w totalnym szoku, bo kliknąłem w nie zamkniętą w firefoxie zakładkę i zobaczyłem, że ostatnio pisałem równo 3 tygodnie temu.
Całkowicie zapomniałem tym, że miałem RAKA :)
W każdym razie po tygodniu od chemii wszystko wróciło do normy - śmigam na rowerze - polecam "bike park" WPN kruszarnia :D
Z żonką brykamy w sypialni jak kiedyś, więc - niech żyje medycyna :D
Pozdrawiam wszystkich jedno i zerojajkowców, napiszę po kontroli u lekarza jak wyniki.

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 26 Wrz 2017, 17:01
przez Diabeł1976
I tak trzymaj. Grunt to pozytywne myślenie. Pozdrawiam :)

Re: Po orchidektomii - co i gdzie dalej w Poznaniu.

PostWysłany: 26 Wrz 2017, 22:50
przez Rafal94
Prawejajko, ciekawi mnie jedna rzecz, czy przyjęcie jednej chemii jest wystarczające żeby włosy na głowie wypadły/osłabiły się?