Witam
Nie było mnie trochę czasu na tym forum , ale postanowiłam podzielic się dalszym postępowaniem w leczeniu mojego syna.
Oczywiscie sytuacja po wykonaniu MRI zmieniła sie z planu radio na operacje powtórna guza, który pojawił sie w tym samym miejscu gdzie była operacja pierwotna. Trudno w tej chwili rozwazać, czy jeśli byłby w całosci usunięty to tak szybko odrósłby , rzekomo wg opinii onkologa to mało prawdopodobne no ale sie stało . Syn 12 września miał po raz drugi usuwany guz jest juz w domu czuje się oczywiście troche bardziej obolały niz po pierwszej operacji i jesli tylko zostana zdjęte szwy , bedzie naświetlanie , nie wiem czy będzie trzeba zrobic MRI , bo to byłoby chyba zbyt często i ?. Wyniku badania histop. jeszcze nie mamy ale mysle , że będzie ten sam rodzaj guza co poprzednio zobaczymy?
Boje się myslęc o tym wszystkim ale cóz życie. Jeszce troche niepokoi ,mnie wynik markerów, który był robiony 11 sierpnia poniewaz wyniki wynosza :
22/07/2011 beta HCG 0,5 11/08 beta HCG 1,09
alfa-fetopr 3,6 alfa fetop 4,58
ldh 195
W poniedziałek zrobimy ponownie zobaczymy , czy ten niewielki wzrost moze o czymś swiadczyć ?
22/08/2011 robilismy TK jamy brzusznej i klatki piersiowej i wszystko jest w porzadku , więc nie wiem co mam mysleć o tym wzroście alfafetop.?
Pozdrawim