Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Postprzez JanKO » 15 Wrz 2017, 03:23

Mam 27 lat. Wcześniej nigdy poważnie nie chorowałem. Poniżej przedstawiam swoją historię (kwiecień-wrzesień 2017 r.)

DIAGNOZOWANIE

27 kwietnia - zacząłem odczuwać ból w podbrzuszu, szczególnie silny po lewej stronie.
28 kwietnia - zauważyłem, że lewe jądro jest powiększone, stwardniałe i bolesne (przy dotyku).
29 kwietnia - zgłosiłem się na SOR Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie. Badanie USG jąder:

"W obrębie górnej oraz środkowej części jądra lewego zlokalizowana jest lita, nieco niejednorodna zmiana ogniskowa o wymiarach 30x45x25 mm. Zmiana dość wyraźnie ogranicza się do miąższu jądra. W jej obrębie przepływ naczyniowy. Z uwagi na dolegliwości bólowe, w pierwszej kolejności należy uwzględnić zmiany zapalne z formowaniem ropnia, na drugim miejscu zmianę rozrostową. Jądro prawe bez zmian. Skóra moszny niepogrubiała. Najądrza w normie - bez zmian ogniskowych. Fizjologiczna ilość płynu w osłonkach jąder."

W dokumencie z konsultacji urologicznej, oprócz powyższych informacji, znalazły się także następujące zalecenia:

"Leki: Dicloberl 50 (2x1 czopek), Levoxa 500 mg (2x1 tabletka). Przez 10 dni. Kontrola w punkcie konsultacyjnym urologii (najbliższym miejsca zamieszkania) za 10 dni. Wykonanie USG moszny za 5-7 dni w celu oceny dynamiki progresji podejrzanej zmiany. Wykonanie markerów nowotworowych: AFP, LDH, β-HCG."

10 maja - udałem się na wizytę kontrolną do specjalisty urologa (prywatny gabinet urologiczny).

Obraz USG bez zmian w stosunku do poprzedniego. Rozpoznanie: zapalenie jądra, zapalenie najądrza oraz zapalenie jądra i najądrza z formowaniem ropnia (N45.0). Przepisane leki - te same, które były dotychczas, ale w dawcę zmniejszonej o połowę. Do przyjmowania przez kolejne 10 dni. Dodatkowe zalecenia: wykonanie badania markerów nowotworowych.

12 maja - pierwsze badanie markerów nowotworowych: AFP, LDH, β-HCG.

LDH w normie (262 U/l; zakres referencyjny: 240-480).
AFP w normie (7,64 lU/ml; zakres referencyjny: 0,49-9,84).
β-HCG podwyższony (147,3 mlU/ml; zakres referencyjny: <2,6).


17 maja - drugie badanie markerów nowotworowych: β-HCG (tylko). Badanie wykonane w innym laboratorium niż w przypadku pierwszego badania.

β-HCG podwyższony (38 mlU/ml; zakres referencyjny: <8).

19 maja - konsultacja urologiczna u lek. Mieczysława Ołpińskiego (trzeci specjalista urolog, do którego trafiłem; Poradnia Urologiczna Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie). Rozpoznanie: guz lewego jądra. Otrzymałem skierowanie do szpitala.


OPERACJA I TOMOGRAFIA KOMPUTEROWA

22 maja - zgłosiłem się do Kliniki Urologii Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie. Zostało wykonane m.in. badanie markerów nowotworowych.

LDH w normie (166 U/L; zakres referencyjny: 80-248).
AFP podwyższony (38,3 ng/ml; zakres referencyjny: 0,0-9,0).
β-HCG podwyższony (133,96 mlU/ml; zakres referencyjny: 0,50-2,67).


Badanie wykonane w laboratorium Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus (każde z dwóch wcześniejszych badań realizowałem w innym miejscu, co dopiero teraz wiem, że jest złą praktyką; wykonywałem je na własny koszt).

23 maja - operacja usunięcia lewego jądra.
24 maja - wypisanie ze szpitala.
9 czerwca - czwarte badanie markerów nowotworowych (2 tygodnie po operacji). Badanie wykonane w laboratorium Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie.

LDH w normie (189 U/L; zakres referencyjny: 80-248).
AFP w normie (6,8 ng/ml; zakres referencyjny: 0,0-9,0).
β-HCG w normie (0,59 mlU/ml; zakres referencyjny: 0,5-2,9).


13 czerwca - otrzymałem wyniki badania histopatologicznego:

"Makroskopowo. Jądro o wymiarach 8x5x4 cm z powrózkiem długości 6,5 cm. 1-6/Na przekrojach widoczny jeden, policykliczny guz barwy jasnobeżowej z wylewami krwi o średnicy 7 cm. Guz nie przekracza osłonki białawej, nie nacieka najądrza.

Mikroskopowo. Złożony guz germinalny: carcinoma embryonale (80%), teratoma (20%). pT2. Angioinwazja. Nie znaleziono germinalnego nowotworzenia wewnątrz kanalikowego w jądrze wokół guza. Nowotwór nie nacieka osłonki białawej ani najądrza. Linia cięcia przez powrózek nasienny bez utkania nowotworowego."

19 czerwca - tomografia komputerowa klatki piersiowej, jamy brzusznej oraz miednicy - przed i po podaniu kontrastu. Zakład Radiologii Klinicznej Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie. Na badanie czekałem zaledwie pięć dni - od momentu rejestracji. Pani prowadząca zapisy uznała mnie za pilny przypadek, ponieważ chodziło o nowotwór złośliwy i posiadałem tzn. Kartę DiLO, czyli Kartę Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego (dla niej ta karta była bardzo istotna).

22 czerwca - odebrałem wyniki badania TK:

"W płucu prawym:
- w segmencie 1 uwapniony guzek śr. 3 mm
- w segmencie 3 podopłucnowo guzek śr. 3 mm
- na pograniczu segmentu 6 i 8 podopłucnowo guzek śr. 5 mm
- w obwodowej części segmentu 9 guzek o nieco nieregularnych zarysach i śr. 6 mm - celowa kontrola TK po 3 miesiącach.

W płucu lewym:
- w segmencie 9 podopłucnowo guzek o śr. 4 mm
Poza tym miąższ prawidłowo powietrzny. Drzewo oskrzelowe drożne. Węzły chłonne śródpiersia niepowiększone. Obustronnie pojedyncze węzły chłonne pachowe granicznej wielkości, o prawidłowej zatoce tłuszczowej.

Wątroba niepowiększona, bez zmian ogniskowych.
Drogi żółciowe nieposzerzone
Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, bez złogów.
Trzustka bez zmian ogniskowych.
Śledziona powiększona (o wym. 143x57 mm), bez zmian ogniskowych.
Nadnercza niepogrubiałe.
Aorta nieposzerzona.
Nie stwierdzam powiększonych węzłów chłonnych wewnątrzbrzusznych.
Nie stwierdzam wolnego płynu w jamie otrzewnej.
Nerki o prawidłowym położeniu i wymiarach, ulegają prawidłowemu wzmocnieniu
kontrastowemu, w zatoce nerki lewej torbiel centralna o wym. 31x14 mm, poza tym bez
zmian ogniskowych.
UKMy i moczowody nieposzerzone.
Pęcherz moczowy cienkościenny.
Gruczoł krokowy nieco powiększony do 30 ml.

Naczyniak trzonu kręgu Th3. Niewielkie guzki Schmorla kręgosłupa piersiowego. Częściowa sakralizacja kręgu L5. Wyspa kostna w głowie lewej kości udowej. Poza tym części kostne bez nieprawidłowości."

22 czerwca - konsultacja onkologiczna u dr hab. n. med. Gabriela Wcisło (Poradnia Onkologiczna Centralnego Szpitala Klinicznego MON w Warszawie). Otrzymałem skierowanie na oddział onkologii (zapisałem się na "pierwszy wolny termin", który przypadał 13 dni później).

23 czerwca - piąte badanie markerów nowotworowych (4 tygodnie po operacji). Badanie wykonane w laboratorium Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie (podobnie jak dwa wcześniejsze).

LDH w normie (177 U/L; zakres referencyjny: 80-248).
AFP w normie (2,9 ng/ml; zakres referencyjny: 0,0-9,0).
β-HCG w normie (0,36 mlU/ml; zakres referencyjny: 0,5-2,9).



CHEMIOTERAPIA I BADANIE PET

6 lipca – zgłosiłem się do Kliniki Onkologii Centralnego Szpitala Klinicznego MON w Warszawie, aby rozpocząć chemioterapię. Szóste badanie markerów nowotworowych (w szpitalnym laboratorium).

LDH w normie (199 U/l; zakres referencyjny: 135-232).
AFP w normie (2 ng/ml; zakres referencyjny: 0-7).
β-HCG w normie (<0,1 mlU/ml; zakres referencyjny: 0-5).


Stopień zaawansowania choroby: IB (pT2, N0, M0, S0).
Czym jest i jak wyznaczyć stopień zaawansowania choroby? viewtopic.php?f=6&t=8

7 – 11 lipca – pierwszy cykl chemioterapii (schemat BEP).

I dzień: Cisplatin EBEWE 40 mg, Etopozyd ACCORD 200 mg, Bleomedac 30 mg.
II dzień: Etopozyd ACCORD 200 mg, Bleomedac 30 mg.
III dzień: Etopozyd ACCORD 200 mg, Bleomedac 30 mg.
IV dzień: Etopozyd ACCORD 200 mg, Bleomedac 30 mg.
V dzień: Etopozyd ACCORD 200 mg, Bleomedac 30 mg.

Osłonowo: Emend, Dexaven, Losec, PWE, MgSO4, 0,9%NaCl, Furosemidum, 20% Mannitol.

14 lipca – pierwsza tzn. "dolewka" (Bleomedac 30 mg).
21 lipca – druga tzn. "dolewka" (Bleomedac 30 mg). Dolewka nie została zrealizowana (stwierdzono u mnie neutropenię IV stopnia i małopłytkowość II stopnia). Otrzymałem łącznie pięć zastrzyków Zarzio 48 mln (w ciągu kolejnych pięciu dni).

26 lipca – badania kontrolne przed drugim cyklem chemioterapii.
28 lipca – 1 sierpnia – drugi cykl chemioterapii. Dawka chth BEP została zredukowana o 20% ze względu na stwierdzoną u mnie neutropenię IV stopnia i małopłytkowość II stopnia w okresie nadiru, a także aktualnie występującą małopłytkowość.

Główne składowe:
I dzień: Bleomecyna 24 mg.
II dzień: Cisplatyna 32,93 mg, Etopozyd 164,65 mg.
III dzień: Cisplatyna 32,93 mg, Etopozyd 164,65 mg.
IV dzień: Cisplatyna 32,93 mg, Etopozyd 164,65 mg.
V dzień: Cisplatyna 32,93 mg, Etopozyd 164,65 mg.

2 sierpnia - otrzymałem Lonquex 6 mg.
4 sierpnia – trzecia tzn."dolewka" (Bleomecyna 24 mg).
11 sierpnia – czwarta tzn. "dolewka" (Bleomecyna 24 mg) i siódme badanie markerów nowotworowych (w szpitalnym laboratorium).

AFP w normie (3 ng/ml; zakres referencyjny: 0-7).
β-HCG w normie (<0,1 mlU/ml; zakres referencyjny: 0-5).


30 sierpnia - badanie PET (Affidea). Przed... ósme badanie markerów nowotworowych (w szpitalnym laboratorium).

LDH w normie (190 U/l; zakres referencyjny: 135-232).
AFP w normie (3 ng/ml; zakres referencyjny: 0-7).
β-HCG w normie (<0,1 mlU/ml; zakres referencyjny: 0-5).


6 września - odebranie wyników badania PET:

"Głowa i szyja. Mózg o równomiernym gromadzeniu znacznika bez zmian ogniskowych. Zgrubienia błony śluzowej w zachyłku zebodołowym zatoki szczękowej bez wzmozonego gromadzenia znacznika - zmiany pozapalne. Fizjologicznie wzmożone gromadzenie znacznika w migdałkach podniebiennych SUV max 4,6 po stronie prawej, SUV max 5,1 po stronie lewej - charakter odczynowy. Węzły chłonne szyjne górne (poziom IIA) o miernie wzmożonym gromadzeniu znacznika SUV max 1,9 - charakter odczynowy. Poza tym nie uwidoczniono powiększonych, aktywnych metabolicznie węzłów chłonnych szyjnych. Pozostałe struktury głowy i szyi bez ognisk wzmożonego gromadzenia znacznika.

Klatka piersiowa. Miąższ płucny bez zmian ogniskowych o wzmożonym metabolizmie glukozy.
W płucu prawym:
- zwapniały guzek 3 mm w szczycie płuca,
- w segmencie 2 podopłucnowy guzek 2 mm,
- w segmencie 4 podopłucnowy guzek 3 mm,
- na pograniczu segmentów 6 i 8, przylegający do szczeliny skośnej, guzek 4 mm,
- na pograniczu segmentów 6 i 9 guzek 5 mm.

W płucu lewym:
- w segmencie 8 guzek 4 mm oraz podopłucnowy 3 mm.

Guzki bez wzmożonego gromadzenia znacznika. Jamy opłucnowe wolne. W śródpiersiu, wnękach płucnych, nie uwidoczniono powiększonych, aktywnych metabolicznie węzłów chłonnych, ognisk patologicznego gromadzenia znacznika. W dołach pachowych węzły chłonne niepowiększone, fizjologiczny metabolizm glukozy.

Jama brzuszna i miednica. Stan po lewostronnej orchidektomii. Okolica operowana bez ognisk wzmożonego gromadzenia znacznika. Wątroba o fizjologicznym, jednorodnym metabolizmie glukozy SUV max 3,5 - bez zmian ogniskowych. Śledziona o jednorodnym gromadzeniu znacznika - bez zmian ogniskowych. Trzustka, nadnercza, nerki - bez nieprawidłowości, fizjologiczny metabolizm glukozy, bez zmian ogniskowych. Prawidłowe wydalanie znacznika z moczem. W narządach miednicy bez ognisk patologicznego gromadzenia znacznika. Nie uwidoczniono powiększonych, aktywnych metabolicznie węzłów chłonnych, ognisk patologicznego gromadzenia znacznika.

Układ kostny. W kośćcu bez zmian podejrzanych o meta. Naczyniak trzonu Th3. Fizjologiczny metabolizm glukozy.

WNIOSKI: Wynik badania PET/CT bez zmian wskazujących na obecność aktywnego metabolicznie procesu rozrostowego. Guzki płuc bez wzmożonego gromadzenia znacznika, morfologicznie obraz jak w badaniu CT z dnia 19.06.2017 r."

11 września - konsultacja onkologiczna u dr hab. n. med. Gabriela Wcisło. Kontrola za trzy miesiące (badanie markerów nowotworowych i TK klatki piersiowej, jamy brzusznej oraz miednicy - bez i ze wzmocnieniem kontrastowym).
Ostatnio edytowany przez JanKO 20 Maj 2020, 20:47, edytowano w sumie 17 razy
JanKO
 
Posty: 8
Rejestracja: 15 Wrz 2017, 02:03

Re: Mieszany nienasieniak, pT2 - mój przypadek

Postprzez mardeb76 » 15 Wrz 2017, 04:51

Witaj,
Bardzo rzetelnie i dokładnie opisałeś historię choroby. Mam pytanie czy wiesz jaki stopień zaawansowania choroby został ustalony przez lekarzy oraz czy dawano Ci pod rozwagę również inne formy postępowania terapeutycznego prócz 2 cykli BEP. I jeszcze czy lekarze te guzki w płucach uznali za podejrzane onkologicznie? Obecnie jezteś już wyleczonym pacjentem. Życzę samych pozytywnych wyników. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Mieszany nienasieniak, pT2 - mój przypadek

Postprzez JanKO » 15 Wrz 2017, 13:26

Dziękuję za wpis.

Formy postępowania terapeutycznego. Obserwacja albo chemioterapia (2 lub 4 cykle BEP). Takie opcje miałem do wyboru, ze wskazaniem na chemioterapię.

Stopień zaawansowania choroby. Jaki stopień został ustalony przez lekarzy w moim przypadku? W naszych rozmowach guzki funkcjonowały głównie jako przerzuty (miałem świadomość, że nie muszą nimi być), a obecność przerzutów dawała III etap rozwoju nowotworu. Natomiast w dokumentacji medycznej (wypisy/karty informacyjne z pobytu w szpitalu) pojawia się zdanie: "Niejasny charakter guzków w płucach maksymalnie do 6 mm (TK klp+j.brz i m. z 19.06.2017 r., bez zmian węzłowych) - do obserwacji".

Co można teraz powiedzieć o tych guzkach? Czy opcja, że to były przerzuty, po których obecnie zostały blizny, jest prawdopodobna?

Dziękuję. Pozdrawiam, Jan.
Ostatnio edytowany przez JanKO 15 Wrz 2017, 23:44, edytowano w sumie 2 razy
JanKO
 
Posty: 8
Rejestracja: 15 Wrz 2017, 02:03

Re: Mieszany nienasieniak, pT2 - mój przypadek

Postprzez mardeb76 » 15 Wrz 2017, 20:02

Witaj,
Trudno powiedzieć czym były/są te guzki. Te zmiany były bardzo małe i mogły być innego pochodzenia niż nowotworowego. Dziwne, że lekarze wtedy nie zdecydowali się na badanie PET,w celu zweryfikowania ich pochodzenia. Badanie PET po leczeniu trochę dla mnie niezrozumiałe. Raczej należało wykonać TK, celu porównawczym z badaniem TK przed leczeniem. Poza tym PET w celu oceny leczenia nienasieniaków budzi kontrowersje, ale widzę po wpisach na Forum że coraz częściej jest zalecane. To wszystko niuanse. Generalnie jeśli zmiany w płucach uznane zostały za nowotworowe to powinieneś otrzymać 3 x BEP. Zatem można stwierdzić, że albo lekarze zorientowali się, że to nie przerzuty, albo popełnili błąd. Mi osobiście wydaje się, że te guzki nie miały nic wspólnego z rakiem. Zatem dwa cykle BEP nawet gdyby te zmiany w płucach nie były związane z nowotworem to postępowanie zgodne z wytycznymi europejskimi, jednicześnie zgodnie z wytycznymi amerykańskimi otrzymałbyś tylko jeden cykl BEP. Życzę zdrowia i pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Postprzez romi » 15 Wrz 2017, 22:18

Witam
W Twoim leczeniu popełniono omyłki czy błędy, może z nieświadomości lub niewiedzy, które na szczęście nie zaważyły na końcowym wyniku, natomiast naraziły Cię na uciążliwości i niepotrzebne skutki uboczne.
Poczynając od diagnozy z których dwie pierwsze były zupełnie nie trafione aż po leczenie gdzie zmniejszano dawki cytostatyków, ominięto dolewkę i moim zdaniem zalecono nie do końca właściwe badanie (PET).
Faktycznie na forum spotyka się coraz częściej zlecanie badania PET, ale według mnie nie są to do końca przemyślane decyzje, bo w przypadku nowotworów jądra interpretacja wyników tego badania wymaga od lekarza doświadczenia.
Chemioterapia w nowotworach jądra jest podawana z intencją wyleczenia w związku z tym podaje się maksymalne dawki tolerowane przez pacjenta. Ominięcie lub zmniejszenie dawek jest błędem i może skutkować nieskutecznym leczeniem. Dotyczy to również nie podania bleomycyny która nie jest mielotoksycznna i powinna być podana nawet w neutropenii.
Podanie czynnika wzrostu granulocytów było właściwą decyzją i być może uchroniło Cię przed poważnymi powikłaniami.
Na uznanie zasługuje szybki termin zabiegu usunięcia jadra i priorytetowe potraktowanie przy wyznaczeniu terminu TK.
Nie określono stanu zaawansowania, a chemioterapia 2do 4 BEP to określenie typu pi razy drzwi. W leczeniu nowotworów jądra wypracowano pewne standardy których przestrzeganie daje najlepsze rezultaty.
Przyjęto, moim zdaniem nie do końca prawdziwe założenie, że te drobne zmiany w płucach są przerzutami, nie biorąc chyba pod uwagę, że nie wykryto żadnych zmian w przestrzeni zaotrzewnowej i brak podwyższonych markerów. Bardzo rzadko zdarzają się przerzuty do płuc z ominięciem węzłów zaotrzewnowych.
Myślę że doświadczony w leczeniu nowotworów jądra lekarz poprowadziłby Twoje leczenie nieco inaczej.
Osiągnięto rezultat którym jest Twoje wyleczenie, choć mnie wydaje się że wyleczony byłeś już po zabiegu.
W tej chwili pozostajesz pod obserwacją i należy ściśle przestrzegać terminów kontroli. Porozmawiaj ze swoim lekarzem o harmonogramie kontroli, to ważne żebyś wiedział co czeka Cię w najbliższej przyszłości i czy wszystko jest zgodne z zaleceniami.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Postprzez Jeek » 15 Wrz 2017, 22:26

Witam

Moim zdaniem guzki w płucach nie były przerzutami.
Gdyby to były przerzuty markery po usunięciu jadra nadal by rosły, a tu spadły do normy.
Zastosowane leczenie w postaci 2 cykli BEP prawdopodobnie spowodowałoby całkowite zniknięcie małych zmian z płuc,
nie byłyby widoczne w badaniach obrazowych.

Życzę zdrowia. Pozdrawiam
Nigdy nie trać nadziei
Jeek
 
Posty: 208
Rejestracja: 24 Sty 2015, 22:46

Re: Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Postprzez JanKO » 15 Wrz 2017, 22:54

Odnośnie badania PET. Początkowo lekarze przyjęli, że po upływie około miesiąca od zakończenia chemioterapii zostanie wykonana kontrolna tomografia oraz markery nowotworowe. A jeżeli pojawią się wątpliwości w interpretacji wyniku tomografii (moje kłopotliwe zmiany ogniskowe w płucach), to do ich rozwiania wykorzystane zostanie badanie PET. Później uznano, że lepiej będzie nie robić dwóch "pokrewnych" badań w bliskim odstępie czasu, tylko od razu zrobić PET - jako te dokładniejsze badanie. I na tym stanęło:-)

Dotychczas leczyłem się w Klinice Onkologii Centralnego Szpitala Klinicznego MON ("na Szaserów"). Jednak, jeżeli leczyć raka jądra w Warszawie, to najlepiej w Centrum Oknkologii, prawda?
JanKO
 
Posty: 8
Rejestracja: 15 Wrz 2017, 02:03

Re: Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Postprzez mardeb76 » 16 Wrz 2017, 05:19

Zgadza się. Najbardziej doświadczone ośrodki w Warszawie to Centeum Onkologii Instytut oraz Magodent, tutaj konkretnie dr Tomasz Sarosiek. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Postprzez romi » 16 Wrz 2017, 14:14

Witam
JanKO napisał(a):..... Później uznano, że lepiej będzie nie robić dwóch "pokrewnych" badań w bliskim odstępie czasu, tylko od razu zrobić PET - jako te dokładniejsze badanie. I na tym stanęło:-) ...

I tutaj znowu polemizowałbym, ponieważ kwestia dokładności zależy od tego jaki jest cel tego badania.
Poza tym pozostaje jeszcze kwestia umiejętności interpretacji badania, a to już "wyższa szkoła jazdy".
Może trzeba było również rozważyć badanie MRI równie dokładne i bezinwazyjne oraz tańsze od PET.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Mieszany nienasieniak, pT2, angioinwazja - mój przypadek

Postprzez JanKO » 19 Kwi 2020, 11:21

Cześć.

W załączeniu umieściłem wyniki badań kontrolnych (wyniki tomografii). Markery będę znał jutro. Co mnie czeka, jeżeli chodzi o powiększone węzły chłonne? Już teraz dziękuję za rzeczowe informacje.

Wyniki tomografii komputerowej-min.jpg
Wyniki tomografii komputerowej-min.jpg (238.97 KiB) Obejrzany 6084 razy
Ostatnio edytowany przez JanKO, 20 Maj 2020, 20:56, edytowano w sumie 1 raz
JanKO
 
Posty: 8
Rejestracja: 15 Wrz 2017, 02:03

Następna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Piotrek30 oraz 27 gości