Rak jądra - www.RJForum.pl - polskie forum

Hej,
Ta chemia to już przesądzona? Czy zależna od wyniku TK i rezonansu?
Jakich obszarów będa dotyczyły te badania?
Trzymajcie się!
Pozdrawiam
Tobiasz

Cześć,

lekarz stwierdził, że, biorąc pod uwagę wysokie AFP, chemia będzie. Nie wiem, jakich obszarów będą dotyczyły badania, mowa była ogólnie o TK i MR.
Bardzo żałuję, że te 13 lat temu lekarze nie usunęli tego kikuta wątroby - ponieważ był opisany na TK jako zmiana, otworzyli męża z zamiarem usunięcia tej pozostałości ale stwierdzili, że jednak nie trzeba i zamknęli go bez operacji. A teraz to.

Cześć
Wiem, ze to trudne, ale spróbuj nie zadręczać się tym to było wtedy. To dodatkowy stres, a macie go teraz wystarczająco dużo. To co było 13 lat temu równie dobrze mogło nie mieć znaczenia na to co jest teraz. Tego się pewnie nie dowiemy i nie mamy na to już wpływu.

Kiedy będziecie mieli badania?

Życzę wam dobrych wyników i dużo siły w dalszej walce o zdrowie!
pozdrawiam
Tobiasz

Cześć Tobiasz,

dziękuję za odpowiedź. Długo się nie odzywałam bo właściwie do teraz żyjemy w zawieszeniu. Od 30.01 wiemy, że wyniki nie są prawidłowe a do dzisiaj niewiele w tej sprawie posunęło do przodu.
21.02 mąż miał ponownie tomografię, tym razem w CO-I Wawa, która potwierdziła to, co już pokazał tomograf zrobiony tydzień wcześniej w naszej miejscowości (powiększenie kikuta wątroby, poza tym organizm czysty) a 22.02 miał rezonans i właśnie na opis tego rezonansu cały czas czekamy.
23.02 w CO-I Wawa mąż miał robione badania na markery, hormony, tarczyca, wątrobowe i mnóstwo innych z krwi i wszystkie za wyjątkiem AFP wyszły w normie, przy czym poziom AFP wyniósł 480 czyli znowu się obniżył ale nadal jest dużo powyżej normy.
To oczekiwanie jest torturą, chcielibyśmy już wiedzieć, na czym stoimy tymczasem od rezonansu minęło 2 tygodnie i nie wiadomo, kiedy będzie opis. Przeraża mnie to, że w ciągu kolejnych tygodni sytuacja może się zmienić na niekorzyść mojego męża.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

K.

Hej
To rzeczywiście macie ciężki okres - czekanie na wyniki to jedna z gorszych rzeczy, których się doświadcza. Chciałoby się już działac, a tu trzeba czekać.
Pewnie już próbowaliście, ale jak nie to dzwońcie tam i spytajcie czy można przyspieszyć. Nic nie tracicie, a może akurat uda się coś wskórać.
Trzymam kciuki za szybki i pomyślny wynik!
Pozdrawiam
Tobiasz

Dzwoniliśmy, pytaliśmy, mamy czekać.

Pozdrawiam

Zrobiliśmy prywatnie badania - w tym laboratorium, w którym wynik był poprzednio 568, obecnie AFP wynosi 1010 przy normie do 8! W poniedziałek będziemy dzwonić do Warszawy, mam nadzieję, że w tej sytuacji działania w Warszawie przyśpieszą.
Wynik ten pozbawił nas wszelkich złudzeń.

Witam
Koniecznie dzwońcie i jeśli to nie pomoże to skontaktujcie się z dr Sarosiekiem.
Dla pacjentów z nowotworami jądra w celu konsultacji i leczenia preferowany kontakt bezpośrednio z dr n. med. Tomaszem Sarosiek - nowy adres email: tomasz.sarosiek@tomaszsarosiek.pl / tel. kom: 601 310 244
Trzeba działać i to szybko!
Pozdrawiam

W poniedziałek będę dzwoniła do Pani doktor, która prowadzi leczenie mojego męża. Jeśli będzie trzeba, to zrobimy prywatnie rezonans, nie czekając na opis tego, który został zrobiony w COI Wawa, oczywiście w uzgodnieniu z lekarzem prowadzącym.

Witam
Kontakt z dr Sarosiekiem radykalnie może przyspieszyć rozpoczęcie leczenia, które w tej chwili jest najważniejsze. Przy takim wzroście markera leczenie należy rozpocząć nie czekając na wyniki badań. Pani doktor nie może tego zlekceważyć.
Pozdrawiam