Strona 1 z 2

Mój przypadek

PostWysłany: 23 Lut 2018, 09:39
przez norbert121
Mam aktualnie 30 lat,p roblem zaczal sie w 2015-12-01a mianowicie mialem duzy tradzik na twarzy i plecach pierwsza wizyta byla u endokrynologa i urologa zostaly wykonane badania krwi prolaktyna 19,9ng/ml (4-15) HCG 12,98mIU/ml (0-2) testosteron 890ng/dl (280-800) Ldh 154U/l (0-250) Afp 1,7 IU/ml(0-5,8), usg jader i najadrzy bez zmian ogniskowych. Dostaje skierowanie do 4wsk we Wroclawiu, spedzam tam 8 dni> mam wykonane wszystkie badania konsultacja okulistyczna wszystko ok, konsultacja urologiczna tez ok, przeswietlenie klatki piersiowej jest dobre, usg brzucha ok,tk jamy brzusznej i miednicy ok. Wykonane szereg badan z krwi i wszystkie dobre oprocz prolaktyny 26,61 ng/ml, estriadol 78,37 pg/ml (7,6-42,6) testosteron 44,43 nmol/l(9,9-27,8) bhcg 13,93 mIU/ml. Dostaje wypis i skierowanie na powrot do szpitala 22.02.2016. Ponownie jestem i wykonane mam rezonans magnetyczny glowy, konsultacje urologiczna i wszystko jest dobrze. Dostaje kolejne skierowanie do szpitala na 11.03.2016 wykonanie TK klatki piersiowej i miednicy, wyniki z krwi. TK wychodzi jak poprzednio czyli dobrze wyniki dalej utrzymuja sie na wysokim poziome bhcg, testosteron, prolaktyna, estriadol, lh <0.1 mIU/ml (1,7-8,6), fsh <0.1 mIU/ml (1,5-12,4). Dostaje wypis i skierowanie do Instytutu Onkologii w Gliwicach (oddzial kliniczny medycyny nuklearnej i endokrynologii onkologicznej). Zglaszam sie 19.09.2016 wykonane mam usg piersi i wezlow chlonnych pachwowych wszystko ok, usg miednicy malej wszystko ok, ush jader i worka mosznowego wszystko ok, wyniki z krwi dalej wysokie, wykonana scyntygrafia kosci wszystko dobrze. Co pol roku jezdze na kontrole krew tk, mri, wszystko jest dobrze oprocz tego bhcg,testosteron, estriadol, prolaktyna.Caly czas szukamy guza ktory to produkuje i go nie ma nigdzie, 27.12.2017 mam usg jader,26.01.2018 tk klatki i miednicy. Dzis bylem na konsultacji w Gliwicach w tk jest wszystko dobrze bhcg 17,81, estriadol 73, testosteron 12,01.Opis usg jader: Jadro lewe, jednorodne o wym. 46x19x29mm. Jadro prawe o wym 42x19x28. w czesci dolno-srodkowej widoczne sa dwa polozone obok siebie hypoechogeniczne obszary o wym 5x4 i 2x3 mm, o niepewnym charakterze. Zmiany nie byly opisywane w poprzednich badaniach usg. Poza tym jadra o jednorodnej echogenicznosci z pojedynczymi hyperechogenicznymi strukturami mogacymi odpowiadac zwapnieniem lub zwloknieniem, bez nieprawidlowych ognisk unaczynienia w badaniu doppler. W glowie najadrza lewego widoczne sa bezechowe struktury o wym do 2mm, o wygladzie torbieli, poza tym najadrza bez cech patologii. Ilosc plynu w oslonkach prawidlowa, powrozki nasienne prawidlowe. Pani doktor dala mi skierowanie do poradni urologicznej celem dalszej diagnostyki, mowila tez ze moze bedzie trzeba usunac jadro prawe gdyz to ono produkuje bhcg, ale dala tez jeszcze mi skierowanie na mri glowy zeby miec wieksza pewnosc. Mam pytanie czy przez ten okes 2,5 roku majac bhcg wysoka nie bylo nic widac w jadrze i nagle teraz cos wyszlo? Moze mozecie polecic jakiegos dobrego urologa z dolnegoslaska? Dziekuje ze poświęcony czas na przeczytanie tego, mam nadzieje ze udalo mi sie to dobrze ujac. Prosze was o jakas rade, bo troche sie podlamalem walcze juz 3 lata. Pozdrawiam

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 23 Lut 2018, 12:01
przez tobson85
Hej

wyslalem Ci info na priv.

pozdrawiam
Tobiasz

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 14 Lip 2018, 05:29
przez norbert121
Witam Mój przypadek dalej się ciągnie w styczniu usg wykazało guza w jądrze 5x4 mm w marcu miałem robiony rezonans który nic nie wykazał. Następna kontrola u urologa czerwiec trochę to urosło 8x6mm już ma markery są w porządku jedynie bhcg podwyższone, ale tak już mam od 3 lat. Urolog zaproponował biopsje srodoperacyjna w poniedziałek wizytą zobaczymy co dalej. Pozdrawiam

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 15 Lip 2018, 15:27
przez LEONIDAS77
Norbert nie zgadzają się na biopsje ! W raku jądra nie wykonuje się biopsji bo może to dziadostwo rozsiać po całym organizmie, Tak samo z usówaniem jądra tylko z dostępu pachwinowego ,
Pozdrawiam Leo.

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 15 Lip 2018, 15:50
przez tobson85
Hej,
Sprawa nie jest taka jednoznaczna. To prawda, że w przypadku rj nie wykonuje się biopsji, jednak tutaj nie ma tak naprawdę pewności, z czym się ma do czynienia.
W bardzo rzadkich, wybranych przypadkach biopsje jąder są wykonywane z użyciem zacisków. Jeszcze podczas tej samej operacji podejmowana jest decyzja co dalej.
Trudno powiedziec, czy w tym przypadku jest to zasadne, byc może tak, skoro obraz USG i MRI nie jest jednoznaczny, problemy ciagna się od tak długiego czasu, a zagadka nie została do teraz rozwikłana.

Czy usuwać od razu - być może niepotrzebnie jadro lub narażać się na ewentualny rozsiew? Tu trzeba podjąć jakąś decyzję w porozumieniu z doświadczonym lekarzem. Jeśli to rj i o ile w ogóle doszloby do rozsiewu to w dalszym ciągu leczenie uzupełniające chemioterapią, chociaż uciazliwe to powinno załatwić sprawę.

Daj znać Norbert co na to powie Twój urolog w poniedziałek.

Pozdrawiam
Tobiasz

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 19 Lip 2018, 15:52
przez norbert121
Dziś wizytą w szpitalu na oddziale i ustalenie terminu, lekarz wpisał w kolejkę i gdzieś za 2-3 tyg będzie moja kolej. Zobaczymy co wyjdzie z tej biopsji, napiszę jak już będę po.

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 08 Sie 2018, 07:27
przez norbert121
Witam wczoraj miałem biopsje przez pachwinie z zaciskiem powrozkow guz 8x7mm wstępnie okazał się nasieniak jądro usuniete, dokładniej będzie z opisem histopatologicznym. Tk klatki brzucha i miednicy miałem w lutym było wszystko ok, mri głowy w marcu też było ok. Przed zabiegiem markery afp 1,6 norma 5,8 bhcg 24 norma do 5 ldh 141 norma 250. Przed zabiegiem RTG płuc wszystko ok

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 08 Sie 2018, 09:22
przez mardeb76
Witaj,
Dobrze, że masz to już za sobą ale nie rozumiem jednego. Skoro beta-HCG było takie wysokie to po co była ta cała biopsja. To była ewidentna przesłanka, że to guz jądra i trzeba było od razu usuwać. TK będziesz musiał powrórzyć. Pamiętaj o skontrolowaniu markerów tydzień po zabiegu. Guz bardzo mały, nasieniak, pewnie na obserwacji się zakończy. Pozdrawim, Marcin.

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 08 Sie 2018, 20:48
przez norbert121
Z tą biopsja chodziło o to że przez okres 3 lat była podwyższona i nic nigdzie nie było, w styczniu w usg coś znalazł, później mri jąder było w porządku i było prawdopodobieństwo że może guz jest niezlosliwy. Już w domu czekam na wynik histopatologiczny i okaże się co dalej.

Re: Mój przypadek

PostWysłany: 08 Sie 2018, 21:03
przez romi
Witam
Coś tu się nie zgadza. bHCG podwyższone, a lekarz twierdzi, że to może nie być nic groźnego?
U mężczyzny podwyższone bHCG oznaczać może tylko jedno - nowotwór.
Oczywiście należy wykluczyć inne powody tego stanu rzeczy i to powinien zrobić lekarz, ale to nie jest trudne.
Dobrze, że tak się skończyło.
Pozdrawiam