Anestozjolog będzie z Tobą rozmawiać przed operacją.
Ja mu sugerowałem, że wole się nie denerwować i mieć znieczulenie ogólne. Lekarz powiedział, że znieczulenie ogólne wiąże się z niepotrzebnym ryzykiem i że nie ma co ryzykować więc jeśli nerwy są to może zapropnować sen na stole, a wczesniej znieczulenie w kręgosłup połowy ciała. No i operacja zmieniła się w piękny megaprzyjemny sen który się troche plątał z jawą
Po operacji zapytałem doktora co mi podał że się tak wspaniale czułem na co anestozjolog z uśmiechem powiedział "a nie powiem bo będzie pan sam brać"