Rak jądra - www.RJForum.pl - polskie forum

Witam,
Paweł już w szpitalu .. jutro ma mieć zabieg jeszcze nie znamy godziny, ale wspominali coś o drenach i mówili również, żeby się przygotować na dość długi pobyt w szpitalu..
Jak to u was z tym było?

Jak poszedł zabieg? Czy Paweł czuje się dobrze? Pozdrowienia, Marcin.

Zabieg trwał 4 godziny, doktor powiedział ze był bardzo trudny. Ogromne zmiany przy żyle głównej. Wycięte 7 pakietów wezlow chłonnych. . Większość zmian byly to zmiany torbielowate jedna zmiana doktora zaniepokoiła - musimy czekać na wynik histopat.
Paweł na morfinie bardzo cierpi. Dzisiaj leży na oiomie byłam z nim przez 15 minut mowil mi ze bardzo go boli - a ja taka bezradna aż serce mi pęka.
Jutro rano pojadę może będzie już bardziej kojarzący .. jeżeli wyniki krwi będą ok to jutro powinien zostać przeniesiony na chirurgię . Moj bohater walczy !! Musi !! Dla naszego synka który bardzo go potrzebuje ..!

Najważniejsze, że jest już po operacji. Teraz będzie tylko lepiej.
Pozdrawiam

Już leżymy na urologii już jest po pierwszej pionizacji .. boli bardzo. Przysypia sobie. Jeszcze pic nie może. Dziękujemy za pozdrowienia . Mysle, ze z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Pawłowi na razie ciezko w to uwierzyć ale powolutku do przodu ..

Witajcie !
Jesteśmy dwa tygodnie po PC - RPLND! Dziś odebraliśmy wyniki! Leczenie zakończone ! Bardzo się cieszymy. Paweł przez całe leczenie był bardzo dzielny. Teraz dochodzi do siebie ale z myślą, ze jest zdrowy. Przerzuty to potworniak.
Pozdrawiamy wszystkich i życzymy zdrowia!

Przeszliście wszystkie etapy leczenia, teraz obserwacja, badania i cieszyć się życiem.
Pozdrawiam

Wspaniała wiadomość, dużo, dużo zdrowia!!!