Witam
W poniedziałek miałem drobny epizod gorączkowy. Nagle poczułem się bardzo słabo i zacząłem kaszleć. Zmierzyłem temperaturę i było 36,6. Po chwili zaczęło mi się robić ciepło, więc po kilkunastu minutach zmierzyłem znowu temperaturę i już było 38,3. Wziąłem paracetamol i na szczęście temperatura zaczęła spadać ale powoli. Od tamtej pory temperatura w zakresie 36,2-36,6, bez uczucia slabości i kaszlu.
Wczoraj zrobiłem sobie pierwszy zastrzyk Accofil (48 mln j.) i pókico bez żadnych objawów ubocznych.
1. Czy takie epizody gorączkowe zdarzają się często? I to normalny objaw w trakcie chemioterapii? Zdaję sobie sprawę, że jeśli temperatura by rosła i czułbym się co raz gorzej to od razu na SOR.
2. Czy miejsce robienia zastrzyków mogę zmieniać z brzucha na nogę? Brzuch już mam pokłuty po Clexane (30 zastrzyków)
3. Co jaki czas w trakcie 3 cykli BEP oznaczać markery, próby wątrobowe i parametry związane z nerkami? Jakie inne badania krwi mogą być istotne poza morfologią i elektrolitami?
4. Czy jak zgłaszaliście poważne zachorowanie (nowtwór złośliwy) do PZU to wystarczyło zaświadczenie od onkologa klinicznego z wklejonym hist-patem? Czy mimo wszystko histpat oryginalny też trzeba było załączyć?
5. Czy ktoś zgłaszał do PZU chemioterapię (realizowaną na oddziale dziennym)?