Dzień dobry,
Śledząc to forum muszę na wstępie powiedzieć Wam drodzy forumowicze, że to co tu tworzycie to kawał dobrej roboty. Domyślam się, że wiele osób (tak jak i ja) zarejestrowało się tutaj szukając odpowiedzi na swoje lecznicze zagwozdki, czy wsparcia emocjonalnego i zostało bardzo pozytywnie zaskoczonych. Guz jądra jest dla mnie rzeczą totalnie świeżą stąd też proszę o wyrozumiałość jeśli palnę w tekście niżej jakąś głupotę.
Ale do rzeczy, mój przypadek:
25.09 wybrałem się prywatnie do urologa po wyczuciu guza na prawym jądrze. Po badaniu palpacyjnym i USG lekarz od razu stwierdził, że jądro jest do wycięcia. USG wykazało guz o wielkości 1,7 cm. Dwa dni później otrzymałem wyniki badań krwi na markery nowotworowe:
AFP - 45,8 IU/ml przy zakresie referencyjnym 0,0 - 5,0
beta-HCG 32,6 mIU/ml przy zakresie referencyjnym 0,0 - 1,0
Cała reszta w normie.
5.10 urolog usunął mi prawe jądro wraz z powrózkiem nasiennym. Urolog po kontroli skierował mnie bezpośrednio do onkologa. Dzisiaj miałem wizytę, podczas której dowiedziałem się, że będę mieć ponowne badanie markerów i tomografię.
Drodzy forumowicze, zwracam się do Was z pytaniem czy jesteście w stanie już coś wywnioskować bądź też oszacować po powyższych danych? Bardzo chciałbym już wiedzieć choć cokolwiek więcej na ten temat i dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Mateusz23