Witam,
W 2014 (22 rok życia) miałem przyjemność poznać kolegę Carcinoma Embryonale NG II (pT2 Nx Mx) w związku z tym usunięto mi jądro metodą pachwinową oraz przeszedłem 2 kursy BEP. Po pierwszym kursie chemioterapii wdało się antybiotykoodporne zakażenie ucha zewnętrznego niemniej jednak lekarze opanowali sytuację i drugi kurs poszedł według planu. W trakcie leczenia otrzymywałem również G-CSF. Ogólnie zarówno psychicznie jak i fizycznie bardzo dobrze znosiłem leczenie i zaistniałą sytuację, nawet udało się przytyć w tym okresie Wyniki TK oraz markerów są prawidłowe.
Natomiast od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wynikami związanymi z białymi krwinkami. Większość jest lekko poniżej norm i mimo tego, że prowadzę bardzo aktywne życie oraz staram się jak najlepiej odżywiać to od tych kilku lat parametry się nie zmieniają. Czy mieliście podobnie? Nie choruje z tego powodu. Moją odporność określiłbym jako bardzo dobrą Po prostu ciekawi mnie ten stan rzeczy.
Poniżej zamieszczam kilka wybranych wyników morfologii z różnych okresów:
2014-06-23 (Przed diagnozą raka jądra)
2015-01-13
2016-05-24
2018-11-16
Pozdrawiam!
PS. Jeżeli czyta to ktoś w trakcie leczenia/diagnozy to głowa do góry, będzie dobrze! Naprawdę gdy popatrzy się wstecz to można powiedzieć, że "Co nie zabije to wzmocni"