Dobry wieczór.. Znaczy nie wiem czy dobry, ale do rzeczy;
Jestem gdzieś tak na początku drogi, po orchidektomii prawostronnej, stwierdzono Carcinoma embryonale testis, znalazłem jeszcze oznaczenie pT1
Póki co po badaniu TK (oczekiwanie na wynik) To co wiem na dzień dzisiejszy to to, że marker BhCg skoczył do ok 50,6 gdzie w październiku było 12,6
Czy mogę się dowiedzieć czego tak właściwie mam się spodziewać? Parę razy słyszałem magiczne słowo "chemia" jak to właściwie wygląda? Kursy, cykle, wlewy to dla mnie czarna magia.. Tydzień czy miesiąc w szpitalu.. Będę wdzięczny za jakieś wskazówki. Jeśli zaśmiecam forum i powinienem pisać gdzieś indziej, to również powiedzcie