Teratoma post-pubertal type

[maciek89]

Witam wszystkich,

Potrzebuję pomocy w interpretacji wyniku histopatologii, jaki dzisiaj otrzymałem. Niestety urolog był dość oszczędny w słowach i wysłał mnie dalej - na konsultację onkologiczną.

Pierwsza wizyta była 31 stycznia.

USG:
Jądro prawe o wym. 23x17x79 mm w biegunie dolnym bardziej przyśrodkowo nieostro ograniczona, hypoechogenna strefa o wym 25x19x18 mm, z licznymi zwapnieniami - obraz podejrzany.
Najądrza oraz powrózki nasienne prawidłowe.
Międzyosłonkowo fizjologiczna ilość płynu.

Dodatkowo zostały też sprawdzone lokalne węzły chłonne i określone jako niepowiększone.

Wyniki markerów z 6 lutego (jedyne):
LDH 139,7 U/I (100-225)
AFP 3,93 ng/ml (0,00-15,00)
HCG <100 U/I (0,00-5,00)

RTG klatki piersiowej czyste.

Wynik histopatologii:
Teratoma post-pubertal type ICD-O:9080/3
Nowotwór nie nacieka osłonek jądra, najądrza ani powrózka nasiennego.
Miąższ jądra poza guzem o zachowanej budowie histologicznej.
Najądrze z obecnością torbieli prostej.
Stopień zaawansowania: pT1aNx

Do wizyty u onkologa jeszcze dużo czasu, dlatego postanowiłem napisać ten post.
Może był ktoś w podobnej sytuacji i jest mi w stanie powiedzieć jaki będzie dalszy plan leczenia?
pT1a wskazuje na wczesne stadium - znaczy to, że obejdzie się bez chemioterapii?
Nie wiem też jak wygląda sprawa z rokowaniem nawrotów?

Będę wdzięczny za każdą odpowiedź,
Maciek

[tobson85]

Witaj na forum,
stwierdzono u Ciebie potworniaka w najniższym stadium lokalnego zaawansowania. Jest to więc dobra wiadomość.
Co prawda potworniaki bez innych domieszek utkan nowotworu zarodkowego zdarzają się bardzo rzadko, ale czasem tak jest i to nie jest nic gorszego.
Kiedy miałeś zabieg orchidektomii? Jeśli markery po operacji nie były oznaczone to trzeba je oznaczyć. Możesz to zrobić nawet prywatnie.
Onkolog wystawi Ci skierowanie na badania obrazowe. TK brzucha i miednicy małej oraz klatki piersiowej.
Jeśli w badaniach TK będzie czysto i powtórne markery wyjdą w normach to na tym leczenie się zakończy i będziesz pod obserwacja onkologiczna.
Jeśli TK coś wykaże, a markery będą w normach to leczeniem z wyboru jest chirurgiczne usunięcie zmian.

PS Skąd jesteś?
Tutaj znajdziesz polecanych na forum onkologów:
viewtopic.php?f=5&t=160

Pozdrawiam
Tobiasz

[maciek89]

Jestem z Krakowa i wszystkie badania wykonywane mam w Centrum Onkologii - Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie, umówiłem się też na prywatną wizytę w przyszłym tygodniu, żeby zasięgnąć dodatkowej opinii.

Orchidektomię miałem 1 marca, od tego czasu jedynie wizyta w celu zdjęcia szwów i dzisiaj odbiór histopatologii, która jak się okazało czekała gotowa od 7-go marca.

Piszesz o chirurgicznym usunięciu ewentualnych zmian jako leczenie z wyboru - znaczy to, że chemio- i radioterapia w przypadku potworniaka nie są zalecanymi metodami? Informacje dostępne online są mocno sprzeczne w tym temacie.

Czy wiesz może co znaczy "a" przy opisie pT1a? Niestety tej informacji również nie mogę nigdzie znaleźć.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź,
Maciek

[tobson85]

Hej
Niestety już widać tam niedociągnięcia w postępowaniu.
Bezpośrednio przed orchidektomia powinni Ci oznaczyć markery jeszcze raz. Miesięczny odstęp od pierwszego oznaczenia to dużo. Sprawdź jeszcze w wypisie ze szpitala - może jednak oznaczyli.
Po operacji też należało wykonać markery w siódmej dobie.
No ale już tego nie cofniesz, dlatego najlepiej oznaczyć markery teraz.

Co do leczenia to:
- radioterapia przy potworniaku absolutnie nie - potworniak zalicza się do nienasieniakow i radioterapii się nie stosuje.
- chemioterapia może nie zadziałać - dojrzałe potworniaki zazwyczaj na nią nie reagują, jedynie niedojrzałe mogą zareagować, ale też z tym różnie
- usunięcie chirurgiczne jest najskuteczniejsze w przypadku potworniaka (o ile markery są w normie)

pT1a oznacza, że guz jest mniejszy niż 3 cm (z tym, że te klasyfikacje na a i b stosuje się raczej dla nasieniakow).

[maciek89]

Zdaję sobie sprawę z niedociągnięć, niestety sama opieka urologiczna również pozostawia wiele do życzenia.

Dzięki za odpowiedź w sprawie typu i sposobów leczenia, widać w końcu jakieś światełko w tunelu. Ale czy oznaczenie ICD-O:9080/3 nie wskazuje jednoznacznie na potworniaka niedojrzałego złośliwego?

Pozdrawiam,
Maciek

[tobson85]

Hej
Wychodzi na to, że to potworniak niedojrzały.
Zarówno dojrzały jak i niedojrzały potworniak jądra jest złośliwy.
Z tym, że dojrzały dużo rzadziej daje przerzuty, natomiast jego wzrost lokalny też jest niebezpieczny no i może też przekształcać sie (rzadko) w złośliwe postacie innych nowotworów.
Natomiast potworniaki niedojrzałe szybciej przerzutuja, ale są bardziej wrażliwe na chemioterapię, ze względu na ich prymitywniejsza budowę. A im komórki bardziej prymitywne i mniej zroznicowane tym zazwyczaj lepiej reaguja na chemioterapię. Być może w Twoim przypadku też to będzie jedna z opcji w razie gdyby w TK coś wyszło.

Jako, że przypadki czystych potwotniakow nie są zbyt częste w i tak już rzadkich nowotworach jądra to proponuję skontaktować się z drem Sarosiekiem i poprosić o jego opinie w tej sprawie. W tym celu prześlij mu dotychczasowe wyniki. Będziesz miał opinie lekarza specjalizującego się właśnie w rj.

Tu masz kontakt: tomasz.sarosiek@tomaszsarosiek.pl / tel. kom: 601 310 244

Pozdrawiam
Tobiasz