Hej Marta
Świetnie, że trafiliście do dr Sarosieka. Mój mąż w styczniu zakończył leczenie w Magodencie i naprawdę z czystym sumieniem możemy polecić to miejsce, a przede wszystkim dr
Co do Bydgoszczy to szkoda gadać. W Magodencie poznaliśmy chłopaka, u którego w Bydgoszczy nawet nie podjęli leczenia, tylko ciągle robili coraz to nowsze badania. Gdy trafił do Magodentu był już w bardzo złym stanie, jednak nawet w takim przypadku dr Sarosiek wyprowadził go z tego i teraz jest już dobrze. W ostatniej chwili uciekł z Bydgoszczy, bo miesiąc później mogłoby już być za późno..
U Was sytuacja jest dużo lepsza, do tego czysty nasieniak, więc będzie dobrze Pozdrawiamy i trzymamy kciuki:)