Strona 2 z 3

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 26 Lip 2020, 13:56
przez easy rider
A można tutaj skontaktować się z jakimś mądrym endokrynologiem? Bo wszyscy, u których byłem to konowały. A przede wszystkim chcę już przestać kłuć się tym pier... omnadrenem.
A Ty jak sobie radzisz, czym się suplementujesz?
Co do masy mięśniowej, to oczywiście od pewnego wieku naturalnie zaczyna spadać, ale to u mężczyzn starszych ode mnie o jakieś 20 lat... W moim wieku można ją z powodzeniem rozwijać, pod warunkiem, że gospodarka hormonalna funkcjonuje prawidłowo.
Jeśli chodzi o poziom moich hormonów, to badałem tylko testosteron i ostatnio wynosił 4,04 ng/ml (norma 2,8 - 8)

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 27 Lip 2020, 00:15
przez Grrr34
Ja się się nie wspomagam teściem, ponieważ jeszcze jedno jajko się uchowało, a przy podawaniu z zewnątrz produkcja własnego bedzie szwankować, Ty jakby nie masz wyboru, są maści w żelu z teściem, które wcierasz w barki i które powinny w teorii utrzymać stałe stężenie tescia bo wcierasz regularnie ta sama dawkę.... A tak masz hiper stężenie a później stopniowo się obniża i znow musisz się kloc.....

Mój poziom jest mniej więcej podobny do Twojego takze bez rewelacji, ale narazie się wstrzymuje z suplementacja

Wcześniej miałeś dużo większą masa mięśniową? Moze Twój a organizm już nie reaguje tak na bodzce z tescia, lub osiągnąłeś już mase maksymalna masę mięśniową dla siebie i mięśnie już nie reagują na bodzce i nie rosną?

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 27 Lip 2020, 12:19
przez easy rider
Więc jesteś w zupełnie innej sytuacji.
Ten żel byłby świetną alternatywą dla omki, ale najpierw muszę skonsultować to z jakimś mądrym endokrynologiem.
Czy tu na forum jest to możliwe?
Masa mięśniowa to osobny temat, bardziej martwi mnie to, że czasem erekcja nie jest na 100% i wtedy pojawia się stres i wiadomo co dalej...

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 27 Lip 2020, 14:23
przez user90
Dr Wolski, przyjmuje prywatnie w Novum w Warszawie. Poza tym pracuje w centrum onkologii. Jest andrologiem i urologiem, jednym z najlepszych w Polsce.

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 27 Lip 2020, 15:38
przez Grrr34
Wiadomo ze jesli chodzi o te sprawy ta są to dosyć ciężkie tematy dla nas facetow... Jednak wez pod uwagę tez wiek ja nie jestem już młodzieniaszkiem 38 lat i też mi bandzior nie stoi jak 15 lat temu, regeneracja tez jest dluzsza kiedys 10 minut i moglem dalej się gimnastykować a teraz muszę odczekać z godzinę nawet.... Przyczyny mogą być bardziej złożone niż sam poziom testosteronu, cynk, selen to też ważne pierwiastki przy tych sprawach... A czasem psychika jest głównym powodem... Temat rzeka....
W razie w moze wziąsc sildenafil, czasami się to bralo aby lepiej i dłużej pobzykac .... Ale to tez lek który ma pomóc w tych schorzeniach i czasami moze odblokować pewne mechanizmy zarówno psychiczne jak i fizyczne, i później jest lepiej, ale to Androlog - Urolog najlepiej się powinien w tym odnalezc

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 28 Lip 2020, 21:32
przez Grrr34
Właśnie zrobiłem Markery i wzialem hormony do tego zrobilem i troche jestem zdegustowany, bo FSH, LH I proaktyne mam podwyższone co najmniej 2 krotnie od górnej granicy

LH mam 17 (norma od 2 - 8,6)
FSH 26 (norma do 12,5)
Proalaktyna 32("norma do 15)

Wszystkie hormony leżą i jak to ugryźć aby było dobrze)
Testosteron w normie 5,7 (norma 2,8 - 8,8)

Czy ktoś coś robił odnośnie hormonów aby to zbic, jakieś doświadczenia z własnego przykładu?

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 29 Lip 2020, 14:42
przez Janek_123
Cześć, czytam sobie te Wasze posty i widzę, że to nie jest taki prosty temat z tymi hormonami a ma to duże znaczenie dla samopoczucia na co dzień...

Ja mam 37 lat, biorę od ponad roku testosteronum prolongatum raz na 2 tyg. Mój lekarz uważa, że ten lek (testosteronum prolongatum) stosuje 90% jego pacjentów i są zadowoleni. Ja mam wątpliwości czy on działa jak trzeba. W ostatnim dniu przez zastrzykiem wyszedł mi słaby wynik 6,6 (norma 9,9 - 27). Czuje się zamulony, często mi się chce spać i długo śpię. Przytyłem przez rok ok 8 kg. Niezbyt się ruszam, ale takiego wzrostu masy (nie-mieśniowej oczywiście...) nigdy nie miałem a nigdy nie uprawiałem za dużo sportu.

Brałem Nebido, ale jest problem z dostaniem tego leku (długo szukałem) i kosztuje dużo (nierefundowany) - za 1 zastrzyk ponad 600 zł a wychodzi, że trzeba by go robić raz na miesiąc. Ale pierwsze 3 tyg. po zastrzyku czułem się super (jakbym wypił 4 kawy). Lekarz założył cykl dla Nebido co 2 miesiące i po 1 miesiącu było już słabo i na koniec cyklu wynik był ok. 7,5 więc poniżej normy i czułem się tez zamulony ostatnie 2-3 tyg.

Czyli TP co 2 tygodnie wychodzi, że za słabe, Nebido co 2 miesiące za słabe, a co 1 miesiąc za drogie. Mogę spróbować brać TP co 7 dni ale chodzenie to przychodni jest upierdliwe.

Co możecie polecić jako alternatywę? Czy ten żel androtop jest lepszy? A może jeszcze coś innego?

Mój lekarz sceptycznie podchodzi do żelu, mówi, że przez skórę tylko 20% się efektywnie wchłania i że on rekomenduje go jak ktoś nie może brać zatrzyków (np. na wakacjach).

Dzięki!

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 29 Lip 2020, 23:12
przez Grrr34
Na zachodzie i Stanach 75% pacjentów używa tescia w żelu, na logikę powinno być to lepszym rozwiązaniem, ponieważ utrzymujesz stałe stężenie hormonu, a nie walisz strzał i masz superfizjilogiczne stężenie ponad normę, a potem stopniowy zjazd. A Ty czy się wchlania w 20 czy 30 procentach jest mniej istotne w zależność ile mg testosteronu jest w danej żelu itp, ja narazie nie muszę brac tescia, jak na jedno jajko mam ok.

Za to pozostałe hormony, wszystko za wysoko i to mnie irytuje, ale widzę że mało osób na forum interesuje się hormonami a to dosy istotne sprawy.

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 30 Lip 2020, 09:43
przez romi
[quote="Grrr34"]
...... ale widzę że mało osób na forum interesuje się hormonami a to dosy istotne sprawy.[/quote]


W dużej mierze winę za tak małe zainteresowanie ponoszą moim zdaniem lekarze, którzy zbyt małą wagę przywiązują do informowania pacjenta o tak ważnej sprawie, szczególnie po usunięciu jednego jądra - "bo przecież drugie da sobie bez problemu radę". Być może dlatego na forum tak mało osób porusza ten temat. W wielu przypadkach pacjenci nawet nie wiedzą, że ich problemy z sennością, zmęczeniem czy innymi tego typu sprawami są związane właśnie z hormonami i zanim znajdą właściwą odpowiedź może minąć sporo czasu. Oczywiście nie jest tak w każdym przypadku, ale pacjenci po orchidektomii powinni być na to szczególnie wyczuleni. Moim zdaniem każdy pacjent powinien po wyleczeniu badać poziom hormonów, bo to ma istotne znaczenie dla jego komfortu życia.
Pozdrawiam

Re: Deficyt niedoboru Testostorenu po orchidektomii

PostWysłany: 30 Lip 2020, 15:24
przez Grrr34
Tak jak mówisz Romi,ale niestety tak nie jest i nawet onokodzy kliniczni nie zwracają na to uwagi, a tu nie chodzi o sam testosteron, Tylko cały pakiet hormonów, które mają wpływ na płodność o wzajemnie na siebie odzialywuja lub pośrednio.... Czytałem badanie naukowe na Urologii Polskiej i jest tam artykul ze u 70% osób po chemioterapii stwierdza się podwyższone stężenia LH, FSH oraz Prolaktyny i zazwyczaj obniżone Testosteronu, a także objętość samego jadra jest mniejsza po chemioterapii w stosunku do wielkości przed jej podaniem, co w późniejszym etapie ma duży wpływ na płodność....

Hormony to skomplikowane zaleznosci, miedzy podwzgorzem-przysadka-jadrem, do tego a zaburzone hormony mają bardzo duży wpływ na sferę tak fizyczna jak i emocjonalna... Wszystkie hormony mają bardzo zblizoba budowę, co powoduje że nie do końca rozumiejąc zależności między nimi, ciezko wyprowadzicbje pozniej na prostą