Witam wszystkich forumowiczów,
Prosiłbym o poradę lub ewentualne uspokojenie w sprawie mojego nietypowego przypadku. Jakiś czas temu podczas badania przez chirurga ogólnego w sprawie przepukliny pachwinowej zostałem zapytany o badania jąder. Zdziwiło mnie to pytanie, ponieważ parę lat temu miałem robione USG jąder jako badanie stricte profilaktyczne i wynik wyszedł mi poprawny. Po powrocie do domu postanowiłem dokonać samokontroli jąder i wydawało mi się, że wyczułem niewielkie zgrubienie przy końcu górnej części jądra będące jakby połączone malutką żyłką, zaraz obok nadjądrza. Po tej sytuacji postanowiłem bezzwłocznie udać się do urologa i wykonać USG. Podczas wizyty u specjalisty wyszedł mi następujący wynik badań:
"Brzuch miękki, niebolesny, bez oporów patologicznych,
Pęcherz moczowy gładkościenny, strecz vol 20 ml,
Obie nerki w położeniu prawidłowym, o właściwym zróżnicowaniu korowo-rdzeniowym, bez cech kamienicy, bez zastoju w układzie zbiorczym,
Oba jądra niebolesne, w USG wielkości i echostruktury prawidłowej, z zachowanymi przepływami, bez cech neo, obustronnie obraz "gwieździstego nieba"".
Lekarz powiedział mi, że występują u mnie mikrozwapnienia w obu jądrach i tworzą obraz wspomnianego "gwieździstego nieba", a następnie uspokoił i przekazał, że
guzek najpewniej był części najądrza lub struktury jądra. Pokazał też w trakcie wykonywania badania owe zwapnienia i faktycznie sprawiały wrażenie jakby błyszczały. Dostałem polecenie by badać się samodzielnie co miesiąc i powtórzyć usg co pół roku/ rok. Miałbym pytanie odnośnie owych zwapnień, ponieważ zacząłem przeglądać forum oraz czytać badania naukowe i sam nie wiem co myśleć. Mam 22 lata i nigdy nie miałem problemów z jądrami, brak przebytych jakichkolwiek zapaleń czy szczególnych urazów fizycznych. W mojej rodzinie nikt nie chorował na ten nowotwór. Oba jądra są poprawnej budowy i miękkie. Możliwe jest by w takim przypadku zwapnienia się utworzyły nie zwiastując nowotworu? Czy to normalne, że zwapnienia pojawiły się po jakimś czasie samoistnie (zakładając, że w trakcie poprzedniego USG ich nie było), mimo braku jakichkolwiek problemów z jądrami? Czy w takim razie owe mikrozwapnienia mogą być stanem przedrakowym i czy warto było by skonsultować mój przypadek z kimś jeszcze czy tylko je obserwować? Mimo zapewnień lekarza, że mikrozwapnienia tyczą nawet 5% mężczyzn strasznie mnie ten temat stresuje i chciałbym by ktoś z boku trzeźwo ocenił tą sytuację, zwłaszcza, że problem dotyczy obu jąder .