Rak jądra

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Rak jądra

Postprzez troll » 18 Sty 2011, 14:05

Witam,

Jest to Twoja decyzja i z pewnością przyniesie korzyść dla Ciebie. Kwestia nazewnictwa - cykl to to samo co kurs. Program, który otrzymujesz składa się z dwóch cykli (lub kursów) pięciodniowych. I takie stosujemy nazewnictwo (1,2,3,4,5 dzień kursu pierwszego), bowiem kurs to nie tylko podaż leków ale też przerwa. Cykl trwa więc 3 tygodnie.

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Rak jądra

Postprzez mlody28 » 18 Sty 2011, 20:35

No tak dzięki za uzupełnienie wiedzy ;)

Dziś jest 2 dzień kursu pierwszego, jeszcze 3 dni kroplówy, później weekend i dwa tygodnie przerwy.
Po drugim dniu też czuje się normalnie.

Nadal nie mogę sie doprosić o skierowanie na TK płuc, lekarz dął mi na jamę brzuszną i miednice, a na płuca powiedział żebym sobie jakoś załatwił - cham. Albo mówi," mogę dać Panu na płuca ale jama i miednica wtedy Panu drożej wyjdzie - bezczelny. Jak mu powiedziałem że bez skierowania nawet prywatnie się nie da, to stwierdził że kaszel nie ma nic wspólnego z moja chorobą i żebym se do pulmonologa poszedł.

Coś czuje że jak już się będę z nim żegnał pośle mu jakąś piękną wiązankę ;) albo odrazu z góry go trocho przygłaszcze ;)
Niech wie co o nim myśle ;)
mlody28
 
Posty: 18
Rejestracja: 10 Sty 2011, 13:15

Re: Rak jądra

Postprzez arek » 18 Sty 2011, 21:33

Dziwi mnie postępowanie tego lekarza... Chyba zbytnio zajmuje się problemami NFZu niż pacjentów... No ale cóż. Szczerze Ci radzę, żeby się w pokoju rozstać z tym lekarzem, bo świat tak naprawdę jest mały i nigdy nie wiemy w jakich okolicznościach możemy się ze sobą spotkać - z całego sercanie życzę ponownych spotkań:) Trzymam kciuki za powodzenie twojej chemii, co by za dużych spustoszeń nie poczyniła.... Ja w czwartek 20-tego jadę do CO na kontrolę. Na razie markery i umówienie terminu TK... Jestem ciekaw jakie tam terminy mają...
ca embryonale (pT1N0M0) >> rok obserwacji >> 4 BEP - 4 WSK Wroc. >> RPLND - MAGODENT
Awatar użytkownika
arek
 
Posty: 649
Rejestracja: 21 Gru 2010, 21:26

Re: Rak jądra

Postprzez mlody28 » 19 Sty 2011, 19:05

3 dzień kursu pierwszego
Dziś czuje się juz słabiej, jestem zmęczony, mam ostrą zgagę i zaparcie ;) i wogóle jakoś tak do dupy ;)

Podpatrzyłem na butelkach co mi wlewają i :
cisplatyna - 40ml
etopozyt - 250ml
Oczywiście rozwodnione z czymś bo jedna butla to chyba z litr ma.

Arek to ja trzymam kciuki żebyś nigdy na butle nie wskoczył, wiem co to znaczy życ z nadzieją od wizyty do wizyty ;)

Spadam bo mnie ostro zamula,
mlody28
 
Posty: 18
Rejestracja: 10 Sty 2011, 13:15

Re: Rak jądra

Postprzez troll » 20 Sty 2011, 00:11

Witam,

Jeśli zostało wykonane RTG klatki to TK nie jest konieczne. Efekty uboczne to sprawa normalna a ich nasilenie zależy od predyspozycji osobistych. W razie wystąpienia wymiotów wręcz trzeba poprosić o dodatkową dawkę leku przeciwwymiotnego (ondansetron?).

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Rak jądra

Postprzez Marek » 20 Sty 2011, 12:31

Powodzenia Młody ;)
Niedługo zapomnisz o tej krótkiej przygodzie z chorobą :)

PS. No może nie zapomnisz, ale pozostaną tylko badania kontrolne !

Pozdrawiam
Marek
Marek
 
Posty: 17
Rejestracja: 13 Sty 2011, 15:36

Re: Rak jądra

Postprzez rafalk » 21 Sty 2011, 13:28

Trzymaj się mocno! Chemia to nic przyjemnego, ale z perspektywy czasu stwierdzam, że do przeżycia:) Ja miałem 3 cykle BEP-u nieco ponad pół roku temu. Kończąc 3 kurs myślałem, że po prostu nie wytrzymam. Wymiotowałem nawet po wypiciu kilku łyków wody. Dostawałem lek przeciwwymiotny, jednak myślę, że i sama psychika powosowała torsje (naczytałem się, że po cisplatynie się wymiotuje i nie było rady). Dodatkowo byłem niemiłosiernie pokłuty na przedramionach (ok. 3-4 przekłucia w trakcie 5-dniowego pobytu na wlewach). Trzymam kciuki! 2 kursy są jak najbardziej do wytrzymania. Zdrowia!
rafalk
 
Posty: 12
Rejestracja: 22 Gru 2010, 00:38
Miejscowość: Wronki

Re: Rak jądra

Postprzez mlody28 » 21 Sty 2011, 18:39

Dziś skończyłem 1 cykl wlewek i teraz 2 tygodnie przerwy.
Czuje się dobrze, nie było żadnych wymiotów, jedynie te zgagi i zaparcie, ogólnie da się przetrzymać, muli tylko do nocy a później mija.
Ale jak pomyśle że musze to łyknąć jeszcze raz to mnie obrzydzenie bierze.

Pokuty też nie jestem bo nosiłem venflon cały tydzień :)
mlody28
 
Posty: 18
Rejestracja: 10 Sty 2011, 13:15

Re: Rak jądra

Postprzez troll » 21 Sty 2011, 19:44

Witam,

Cieszę się, że leczenie przebiega bez znaczących skutków ubocznych. Konieczna kontrola morfologii w 3-5 dniu po zakończeniu chemioterapii (lekarz POZ (rodzinny) lub poradnia onkologiczna w miejscu zamieszkania). W razie wystąpienia niepokojących objawów (bardzo nasilone wymioty, gorączka powyżej 38 stopni wskazana konsultacja z onkologiem.
Najważniejsze jest dobre nastawienie! Drugi kurs minie tak szybko jak pierwszy a potem kontrole to formalność.

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Rak jądra

Postprzez arek » 22 Sty 2011, 10:30

Trzymam kciuki mlody28! Zaglądaj do nas i pisz,jak tam twoje samopoczucie ;)
ca embryonale (pT1N0M0) >> rok obserwacji >> 4 BEP - 4 WSK Wroc. >> RPLND - MAGODENT
Awatar użytkownika
arek
 
Posty: 649
Rejestracja: 21 Gru 2010, 21:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości