przez Enzo » 21 Mar 2023, 12:45
Hej.
Minął 4 miesiąc od leczenia. Kontaktowałem się z lekarzem w związku z moimi objawami o których wyżej pisałem. Lekarz zalecił zrobić TK argumentując że mimo iż nie minęło 6 miesięcy jest to najdokładniejsze badanie i przy takich objawach lepiej to sprawdzić.
Właściwie to przez ostatni miesiąc samopoczucie bardzo mi się poprawiło, lekkie bóle w klatce i lekkie duszności prawie całkowicie zniknęły. Nie wiem czy to było na tle psychicznym czy jeszcze jakieś efekty uboczne po leczeniu, w każdym razie już jest ok.
Opis TK jest idealny. Nigdzie żadnych zmian, węzły niepowiększone, płuca bez zmian ogniskowych. I tu pojawia się problem.
Przy pierwszym TK we wrześniu miałem te drobne guzki 2-3mm w płucach a teraz ich nie ma.
Opcji jest kilka:
-Albo guzki znikęły po chemii co by oznaczało mikroprzerzuty w płucach, bez powiększonych węzłów, podwyższonych markerów i guza 1.2 cm ograniczonego do jądra, bez inwazji naczyń, bez naciekania. Choć i lekarze i użytkownicy forum uważali to za bardzo mało prawdopodobne.
-Lub zmiany były innego rodzaju i poprostu zniknęły
-Lub zmiany 2-3 mm nie zostały zauważone w badaniu (niedokładność opisującego lub błąd maszyny). Tk robiłem w innym miejscu niż poprzednio. Opis jest o wiele krótszy i brakuje w nim: właśnie wspomnianych guzków, skąpych pasm zwłóknień, dyskopatii w kręgu l2-s1, blizny po operacji, pojedyńczych wysp kostnych które były opisane w pierwszym TK. Stąd moje podejrzenie że i tego mogli nie zauważyć.
Lekarz powiedział że jeśli były to mikroprzerzuty to karboplatyna powinna je zniszczyć a następne TK z klatką piersiową (dla ostrożności) mogę zrobić najwcześniej za 6 miesięcy.
Wiem że nikt mi nic nie doradzi bo muszę po prostu czekać na następne badania i teoretycznie wszystko jest na dzień dzisiejszy dobrze ale gdzieś poczułem jakąś niepewność i nie wiem czy słusznie czy takie różnice w opisach TK wam się zdarzały. W jakimś wątku na forum przeczytałem też że bardzo rzadko ale zdarzały się takie przypadki gdzie nowotwór przenosił się przez krew omijając węzły i dając odrazu odległe przerzuty.