Uznałem, że wykonam USG celowane w ten węzeł w ramach USG jamy i zaotrzewnowej, jako badanie dynamiczne, pozwalające dłużej się przyjrzeć węzłowi, wyraźniej go zobaczyć i przede wszystkim ocenić przepływy poprzez Dopplera!
Cechy przerzutowych węzłów to w końcu nawet nie rozmiar ale kształt (proporcje), zatoka tłuszczowa oraz charakter przepływu naczyniowego (wzmożony/nie oraz kierunki w samym węźle).
Nie było łatwo bo mimo, że na Śląsku jest sporo radiologów wykonujących taka usługę jak USG jamy brzusznej to 3 placówki odmówiły (podałem konkretnie OCB).
Dopiero w Będzinie w LEXIMEDICA(nieopodal elektrociepłowni Będzin - w barakach po byłej szkole zawodowej przy EC jako energetyk to wiem przy okazji.. taka dygresja) potwierdziła mi, że jeśli dobrze się przygotuję (na czczo od 18ej poprzedniego dnia, defekacja, espumisan dzien przed i rano i pełny pęcherz itd) to powinno dać radę dojrzeć go. Cena 140zł (poniżej średniej w Katowicach). Ta lekarka jest ultrasonografistką i patomorfologiem jednocześnie w trakcie tej specjalizacji, pracuje również w NOI Gliwice, więc dobry traf. Wizyta profesjonalna, prawie 30 min, studia nad poprzednimi opisami TK i HP oraz właściwe badanie, bardzo dokładne. Opis:
Wątroba prawidłowego kształtu, wielkości w górnych granicach normy, o gładkich obrysach. Miąższ wątroby o podwyższonej echogeniczności, nieco jednorodny. W okolicy pęcherzyka żółciowego uwidoczniono dwa podobne, nieregularne obszary o obniżonej echogeniczności, wielkości 10 mm oraz 16 mm. Przebieg i średnica żył wątrobowych i zyły wrotnej prawidłowe. Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe nieposzerzone. PŻW prawidłowej średnicy. Pęcherzyk żółciowy prawidłowy, cienkościenny, bez uwapnionych złogów. Trzustka słabo wyodrębniająca się, hiperechogeniczna, widoczna fragmentarycznie - w zobrazowanym zakresie bez uchwytnych nieprawidłowości.
Śledziona o prawidłowej wielkości, echogeniczności i echostrukturze. Nerki położone typowo, symetryczne, o prawidłowym kształcie, wielkości i zróżnicowaniu korowo-rdzeniowym. Nie uwidoczniono złogów ani poszerzenia układów kielicnowo-miedniczkowych.
Aorta prawidłowej średnicy. Tuż powyżej rozwidlenia aorty na tętnice blodrowe wspólne, po prawej stronie uwidoczniono
węzeł chłonny wielkości 12 mm w osi krótkiej o zachowanym kształcie, słabo widocznej wnęce, bez cech patologicznego
unaczynienia.
Nie uwidoczniono patologicznych zmian w przestrzeni zaotrzewnowej ani w polach nadnerczowych.
Pęcherz moczowy dobrze wypełniony. Ściana pęcherza w normie. Gruczoł krokowy niepowiekszony (35x28x2B mm, V=15 ml), miernie niejednorodny
Uwagi:
Zdjęcia wydano.
Wnioski i zalecenia:
Obraz ulirasonograficzny wątroby przemawia za stluszczeniem niewielkiego/umiarkowanego stopnia z obszarami hiposteatozy w okolicy pęcherzyka żółciowego.
Uwidoczniony węzeł chłonny okołoaortalny o obrazie przemawiającym w pierwszej kolejności najbardziej za węzłem
chłonnym odczynowym - do dalszej obserwacji lub poszerzonej diagnostyki (w wywiadzie zaplanowany PET w dniu 31.05.2023).
Poza tym, obraz ultrasonograficzny jamy brzusznej porównywalny do wcześniejszych wyników badań.
Trochę się chociaż uspokoiłem przed PET, które jednak finalnie rozstrzygnie temat.
Wymiar osi krótkiej jest między 10-11,7-12mm (zaokrąglono wzwyż). Wątroba - niestety tryb życia (tłusto + piwko), ale 5 prób wątrobowych w kwietniu było ok (Bilirubina całkowita 0,89 mg/dl 0,2 - 1,2; Fosfataza zasadowa 51,30 U/l 40 - 150; GGTP 32,5 U/l 12 - 64; AST 25,9 U/l 11 - 34; ALT 36,3 U/l 0 - 45) więc się nie przejmuję - tylko będzie jakaś dieta .
A rozmyślania mam następujące przy tej okazji: ile zależy od dokładności/pomyłek radiologów / patologów podczas opisów TK/HP ?
Rozmyślania uruchomiła reakcja LuxMedu na moją prośbę o double check opisu TK - "nie da się nic więcej powiedzieć". Ile w tym prawdy a ile zachowawczej postawy, nie wiem.. Wcześniej też trafiłem na artykuł o badaniach angio/limfo-inwazji jako b.ważny prognostyczny element w RJ (sam musiałem się upominać w lab. o poprawkę opisu jednoznacznie stwierdzającą angio/LVi (-)..).
Płytkę (z 3 TK) sam sprawdzałem i faktycznie, tam na plasterkach co 3mm, ten węzeł widać, że jest mniej więcej ca. 11x19mm ale jest dość mocno zatarty a na USG widać, że ma raczej ostre granice i owalny kształt. Na 1 i 2 TK też jest widoczny ten rejon, jak sprawdziłem stare płytki (człowiek się zaznajomił z anatomią przy okazji) ale odpowiednio mniejszy. Rozważam uzupełniająco takie USG co 1,5msc (w połowie 3-4 msc odstępu między TK) - mało inwazyjne, niedrogie. (Bardzo) aktywna obserwacja Pod PET-CT jeszcze robię badanie krwii w tym glukozy (cukrzycy nie mam ale dawno nie badałem) i wapnia (sarkoidoza) w poniedziałek (aby ew. fałszywie dodatnie wyniki namierzyć).
Następny post gdy będzie opis PET-CT.