Rak jądra 32latek - pT2N0M0

[jaroslaw]

W takim razie trzymam kciuki by to w miarę znośne samopoczucie Cię nie opuściło i żeby na tym jednym cyklu się skończyło!

[Kozer]

Mam zagwozdkę. Przeglądałem wyniki badań ze szpitala z pierwszych dni chemii.2 stycznia zrobili mi bHCG wynik był 2.99 mIU/ml (norma:poniżej 2.6) to było przed chemią tuż przy przyjęciu na oddział. 4 stycznia wynik był 2.13, wtedy byłeś już w trakcie chemii. Lekarka zastanawiała się nad 3xBEP z powodu tego markeru ale w końcu uznała że to było w granicach błędu a drugi wynik wyszedł ok. Teraz się zacząłem nakręcać, że przecież w trakcie chemii normalne że spada i może to ich niedopatrzenie jakieś?. Jest czym się martwić?

[Kozer]

Jestem po konsultacji telefonicznej z Doktorem Sarosiekiem. Od razu spokojniejszy, bo jest konkretny plan. W poniedziałek mam ostatnią dolewkę. 23 stycznia robię TK (już umówiłem ) jeśli ten malutki guz na płucu się nie zmienił to markery co miesiąc muszę robić kontrolnie. Jeśli zniknął albo się zmniejszył to jeszcze dwa kursy BEP, tym razem już w Luxmed Onkologia. Na razie męczy mnie kaszel i temperatura w okolicach 38. Doktor mówił że skoro Pelgraz brałem to byłby spokojny, wygląda na przeziębienie (antybiotyk biorę już 3 dobę) więc w poniedziałek przed dolewką warto CRP zrobić (to załatwię sobie jutro prywatnie, bo na moją prośbę w centrum onkologii nie zrobią mi dodatkowego badania).

[jaroslaw]

To fajnie, ze wiadomo co robic i ze sytuacja jest pod kontrola. Sam bylem wlasnie ciekawy co sie z Toba bedzie dziac takze dzieki za wiadomosc i trzymam kciuki za jak najlepsze rozwiazanie leczenia!

[Kozer]

Cześć. Czekam jeszcze na opinie dr Sarosieka. Po chemii poprzedni guz w płucach bez zmian, więc to nie był przerzut. Martwić mnie inna kwestia.w drugim jadrze zacząłem coś wyczuwać. Lekko pobolewa czasami. Ostatnie USG drugiego jądra miałem na początku grudnia więc niecałe dwa miesiące temu. Jest możliwość, że to znowu rak? Będę szedł na USG.z tego co pamiętam pobolewanie miałem już wcześniej ale na USG nic nie wyszlo..

[rusio18]

Cześć.
No nie ukrywam że mam to samo. Tzn też coś tam wyczuwam. Taka narosl albo kulka. Nie boli przy dotyku ale czuję taki dziwny dyskomfort. Albo lekkie pobolewanie ale nie ukrywam że często jajo macam i go pucze bo na siłę proboje coś wyczuc. Może głową pracuje itd. Podczas wycięcia pierwszego miałem robiona biopsje otwartą właśnie tego drugiegojadra i wycinano 4 odcinki do badania bo miałem podejrzenie że jest ryzyko więc może to narośl. Chcialbym bardzo żeby to nie była powtórka bo minął dopiero miesiąc czasu od operacji. A też jestem na aktywnej obserwacji. Usg miałem robione w grudniu. Zarówno u urologa jak i kontrolnie w szpitalu. Podczas wizyty u dr. Sarosieka nie wykryto w drugim jądrze nic ani GNIS. Więc nie wiem.
Nie mniej jednak jutro mam urologa i robię usg. Chciałbym być dobrej myśli.

[jaroslaw]

Spokojnie, to nie rak. Takie rzeczy już nieraz na tym forum były opisywane, że po operacji czuć w drugim jądrze jakieś podejrzane zmiany albo coś pobolewa itd. Często to zasługa wariującej psychiki. Dlatego też robi się USG drugiego jądra w miarę często (potem chyba co rok wystarczy) żeby w razie czego wykryć ewentualne zmiany.

A skoro niedawno mieliście pewnie USG, to w dwa miesiące raczej nic niedobrego tam urosnąć nie mogło. Ale dla pewności warto się przejechać do urologa by się przekonać na 100% że to po prostu lekkie przewrażliwienie

[miszcz]

USG jądra raz na rok nie wystarczy. U mnie trzy miesiące po czystym usg już wyczułem guza. W przypadku tego wątku stawiałbym jednak na psychikę.

[rusio18]

miszczu To prawda trzeba sprawdzać tylko wyjątek w moim przypadku jest taki jak wyżej opisałem jest miesiąc po zabiegu orchidektomi i biopsji drugiego jądra. Dlatego się zastanawiam czy to co wyczuwam to ślady po biopsji czy jakiś pieprzony guz.

Edit:
Jestem już po USG - nic nie wykryto. Głowa płata figla. Narośl po biopsji.