Cześć,
strasznie jestem podłamany
W dniu 08.11 poszedłem na rutynowe badanie do urlologa, który stwierdził że nie podoba mu sie moje prawe jądro ( miałem wnętrostwo ).
W dniu 9.11 bardzo fajny Pan Doktor zrobił mi USG i mam taki opis:
Badanie fizykalne:
Kanały pachwinowe bez cech przepuklin. Moszna,prącie,jądro i najądrze lewe w granicach normy, prawe o nieco wzmożonej sposiotści i okrągłym kształcie. Oba powróżki nasienne z badalnymi nasienowodami.
Badanie obrazowe:
Oba jądra położone prawidłowo w mosznie.
Jądro prawe 43x32x25mm (17ml) o nieprawidłowym niejednorodnym echogenicznie miąższu i brzeżnym unaczynieniu w projekcji CD nie można wykluczyć guza z obrąbkiem miąższu jądra około 5-7mm wokoł. Widoczna wyraźna różnica w struktórze obu jąder. Najądrze prawe bez cech patologii, ilość płynu w osłonkach w graniach normy. Naczynia prawego powrózka do 2mm bez fali zwrotnej w projekcji CD - bez cech żylaków.
Jądro lewe 41x31x23(19ml) - tutaj wszystko ok.
Wnioski: Podejrzenie guza jądra prawego
W tym samym dniu Pan Doktor wystawił mi od razu skierowanie na markery:
Gonadotropina kosmówkowa frakcja beta - beta HCG09-11-2023
beta-HCG 0,7 U/l< 2,6
Dehydrogenaza mleczanowa - LDH09-11-2023
LDH 155 U/l135 - 225
Alfafetoproteina09-11-2023
AFP (s) 2,98 ng/ml< 7,00
W dniu 13.11 mam się zgłosić do szpitala.
30.10 miałem USG jamy brzusznej i wszystko było ok, nawet jednej rzeczy nie znaleźli, badania morfologii z 30.10 i moczu też super.
Czy to są wyniki które napawają optymizmem czy raczej nie ? Strasznie się słuchajcie denerwuje ...