Strona 1 z 2

Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 17 Lis 2023, 16:17
przez skalu1
Witam. Mój przypadek- guz jądra lewego, markery w chwili diagnozy: LDH 679 (0-250), bHCG 18,4 (0-2,0), AFP- w normie 1,8 (0-5,0). Po diagnozie bezzwłocznie orchidektomia lewostronna w dostępie pachwinowym. Badanie histopatologiczne jądra- " jądro z guzem nowotworowym o śr. 5,3x4x2,7 cm, mikroskopowo- nasieniak (seminoma) bez domieszki innych guzów gremialnych. Nowotwór nie nacieka powrózka nasiennego, osłonek ani najądrza. Nowotwór zajmuje część sieci jądra, nie stwierdzono angioinwazji". Badanie TK przed chemioterapią- nie będę opisywał całego, ponieważ organy- płuca, wątroba ok, wnioski z badania- "rozległa masa węzłowa w przestrzeni zaotrzewnowej otaczająca ściśle aortę , przylegająca do żyły głównej dolnej i żył biodrowych, przemieszczająca lewy moczowód ( 128x115x165mm APxRLxCC)- duży konglomerat węzłów".
Seminoma T1bN3M0S1 IIC, w rokowaniu korzystnym. Zastosowane leczenie- chemioterapia 3x BEP. Na wejściu w chemioterapię markery pozostawały na poziomie jak z dnia diagnozy. Po pierwszym cylku spadły o połowę, następnie badane przy pierwszej dolewce po drugim 5 dniowym cyklu- wróciły do normy i takie pozostały do końca chemioterapii. Badanie TK po chemioterapii- w opisie: " płuca bez zmian meta, wątroba niepowiększona bez zmian meta. W lewej pachwinie pasmowate zmiany pooperacyjne bez cech wznowy. Masa węzłowa w przestrzeni zaotrzewnowej , poniżej odejścia naczyń nerkowych 5,8x3,1 (TR) i ok. 9 cm (CC), obejmuje aortę na połowie obwodu, wnika między aortę i VCI, otacza początkowy odcinek IMA oraz lewą t biodrową wspólną na niemal całym obwodzie. Lewy moczowód pociągany w kierunku zmiany, przylega do niej odcinkowo. Poniżej, między lewymi naczyniami biodrowymi i mięśniem lędźwiowym kolejna zmiana węzłowa 2,2x1,6cm (TR)i 2,7 cm (CC). Przy prawych naczyniach biodrowych węzeł chłonny 1,1x0,8 cm. Poza tym struktury klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy bez zmian patologicznych". Widać odpowiedź na chemioterapię, lecz pozostałości niestety znaczne, ale się z tym liczyłem, ponieważ startowałem z pokaźnym konglomeratem. Za kilka dni badanie PET CT. I teraz nasuwa mi się pytanie - co dalej, jeżeli po badaniu okaże się, że zmiana dalej jest "aktywna".

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 17 Lis 2023, 17:29
przez miszcz
Chemioterapia drugiego rzutu - prawdopodobnie 4xTIP, ale liczbę cykli ustali lekarz prowadzący. Na razie leczenie jest prawidłowe. Ile czasu minęło od chemioterapii do TK i ile minie do badania PET?

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 17 Lis 2023, 18:12
przez skalu1
TK zrobione 3 tygodnie po zakończeniu chemioterapii, od TK do PET 6 tygodni.

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 18 Lis 2023, 22:56
przez skalu1
Czy ewentualna konieczność odbycia chemioterapii II linii zmienia w jakikolwiek sposób grupę prognostyczną, czy rokowanie dotyczące wyjścia z choroby pozostaje dalej korzystne?

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 21 Lis 2023, 23:44
przez tobson85
Hej
Jakie były konkretnie markery po orchidektomii?
Tak z ciekawości, bo jeżeli marker LDH nadal był powyżej 600 przy normie 250 to stan zaawansowanie nie jest już IIC tylko IIIB.
Nie ma to natomiast wpływu na grupę prognostyczną czy zastosowane leczenie. 3xBEP była prawidłowa decyzja.
Co do dalszego postępowania to przy tak dużych zmianach resztkowych należy wykonać PET. Jeśli w PET by coś wyszło i markery bHCG i AFP będą dalej w normie to najnowsze wytyczne zalecają wycięcie zmiany (lub biopsję). Przy pozytywnym wyniku badania histopatologicznego i przy całkowitym wycięciu zmiany aktywnej (nie dotyczy biopsji) należy rozważyć podanie 2 cyklów chemioterapii konsolidacyjnej (EP lub TIP lub VIP lub VeIP). Przy niekompletnym wycięciu zmiany lub progresji choroby należy podać 4xTIP.

W nasieniaku nie ma złego rokowania. Nawet drugi rzut chemii w nasieniaku przynosi bardzo dobre rezultaty. Leczenie jest po prostu bardziej uciążliwe.

Trzymaj sie i pozdrawiam
Tobiasz

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 22 Lis 2023, 11:56
przez skalu1
Dzięki Tobiaszu za odpowiedź. Tak właśnie sobie to wyobrażałem, że jeżeli zmiana resztkowa w PET zaświeci, to będę miał RPLND plus dwa razy chemioterapia konsolidująca. Lecz- jak wynika z opisu TK, zmiana oplata częściowo aortę i w związku z tym, czy jest możliwość operacyjnego "obrania" aorty bez jej uszkodzenia, czy może ktoś z obecnych na forum miał usuwaną zmianę z takiego miejsca? Byłbym wdzięczny za informację, który lekarz wykonuje takie operacje.

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 22 Lis 2023, 16:25
przez tobson85
Hej
Badanie TK było wykonane 3 tyg po zakończeniu chemioterapii. To dosyć szybko, a mimo to widać że chemioterapia przyniosła spektakularne rezultaty. Zmiany zmniejszyły się ponad dwukrotnie. Należy spodziewać się że do terminu PET zmiany jeszcze bardziej się zmniejszyly. Zobaczysz co wyjdzie w PET - być może nie będzie już aż takiego nacieku na naczynia.

Jesli chodzi o operację to najlepszym w te klocki jest dr Rogowski z Warszawy:
https://wojciechrogowski.pl/

I dr Żak - też z Warszawy. Na Twoim miejscu tam bym właśnie uderzał.

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 22 Lis 2023, 18:40
przez skalu1
@Tobson85- dzięki za odpowiedź. Widzę po Twoim podpisie, że jesteśmy pacjentami tego samego szpitala.

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 22 Lis 2023, 21:52
przez tobson85
To jeśli prowadzi Cię dr Jakiela to pogadaj z nią. Ona jest też w kontakcie z drem Sarosiekiem może Twój przypadek z nim skonsultować. Możesz też sam napisać do dra Sarosieka i poprosić o opinię. Ale tak czy siak teraz trzeba czekać na wyniki PET.

Re: Mój przypadek- nasieniak IIc

PostWysłany: 22 Lis 2023, 22:46
przez skalu1
Tak, prowadzi mnie dr Jakieła, myślę że jestem w dobrych rękach. Oczywiście, teraz nie pozostaje nic innego niż czekać na wynik PET. Badanie mam jutro.