Piotrek z Łodzi - 32 lata - pT1B N0 M0 S0 - nienasieniak.

[CRS]

Pomyśl nad wizytą u dr Sarosieka. Osobiście, to jednak inaczej niż mail lub tel. Dr zapewne zaleci obserwację z ryzykiem wznowy ~ 20%.

Powodzenia.

[PiotrekzŁodzi]

Tak, taki jest plan żeby wybrać się osobiście i zakładam, że będzie propozycja ścisłej obserwacji, lecz to oczywiście omówię, każde za i przeciw, kroki w razie "W" itd.

[CRS]

To co możesz ewentualnie jeszcze "sam" zrobić, to druga opinia dotyczącą opisu h-p. Tylko w ośrodku który ma doświadczenie z tymi guzami. Głównie chodzi o potwierdzenie braku LVI, bo to jest w Twoim przypadku najważniejszy aspekt, który STATYSTYCZNIE wpływa na dalszy przebieg choroby.

Jest jeszcze PET/CT. Bez wchodzenia w szczegóły i dyskusje odnośnie stosowania tego w nienasieniakach i przy pierwotnym określaniu stopnia zaawansowania choroby - rak zarodkowy i nasieniak zaświecą, potworniak dojrzały raczej nie. Wiadomym jest, że badanie musiałby interpretować lekarz z doświadczeniem w rj. Na ten temat z drami najlepiej pogadać.

Z tego co kojarzę, to SWENOTECA dopuszcza możliwość adjuwantowej chemii do 12 (10?) tyg. od zabiegu, z tym, że po 6 tyg. od zabiegu należy przeprowadzić ponowne określenie stopnia zaawansowania - jeżeli TK było robione w okolicy zabiegu. Aktualnie NCCN podaje ważność TK wynoszącą 4 tyg.

[miszcz]

W Twoim przypadku decyzja jest bardzo trudna - pół na pół. Sam nie wiem, co wybrałbym. Musisz porozmawiać z lekarzami. Mam nadzieję, że trafisz na takich, którzy poświęcą Ci trochę czasu i wytłumaczą, co i jak.

[PiotrekzŁodzi]

Wiem właśnie, dlatego chciałbym omówić otrzymane wyniki z dr.Zalewską z Łodzi i dr.Sarosiekiem z Warszawy.
Pewnie jeszcze dojdzie onkolog ze szpitala im.Kopernika w Łodzi, tylko nie wiem kiedy, konsultację z urologiem mam 8 lutego, a gdzie jeszcze konsylium...

Pytań jest wiele, o interpretacje wyników histopatu, do obejrzenia jest jeszcze płyta + opis TK, myślę nad powtórzeniem markerów, chodź ostatnie robiłem 2 tyg. temu (przed TK).

Odnośnie PET, tu nie mam żadnej wiedzy, więc do dodaję do listy pytań.

Bo w zasadzie z tego co ja wiem, do wyboru mam ścisłą obserwację (markery co miesiąc + TK co 3) lub 1xBEP. Czy coś pominąłem, podałem źle?

[CRS]

Najlepiej na konsultacje z osobą towarzyszącą pojedź. Jakbyś coś zapomniał w kwestii pytań lub uzyskanych odpowiedzi, to "co dwie głowy...".

Zrób sobie dzień, dwa dni przerwy od tego tematu przed wizytami, żeby mieć "czystą" głowę.

Markery możesz zrobić, żeby aktualne wyniki mieć.

Jeśli chciałbyś uniknąć chemioterapii za wszelką cenę, to możesz zapytać się dra o RPLND. To już bardzo indywidualne podejście do tematu przez każdego z nas i jeszcze kwestia możliwości wykonania operacji przez specjalistę w odpowiednim terminie.

Powodzenia.

[PiotrekzŁodzi]

Hej,
Na takie wizyty chodzę z magicznym zeszytem, nie ma opcji żebym którekolwiek pytanie pominął, a i każda odpowiedź jest skrupulatnie notowana
Markery zrobię przed wizytą u dr.Sarosieka.
Chemioterapii oczywiście wolałbym uniknąć, jednak jeśli będzie uzasadnione wzięcie 1xBEP, wezmę. Ten temat chcę bardzo skrupulatnie omówić ze wspomnianymi lekarzami, bo jak wiecie, to jest trudna decyzja i każda decyzja jest obarczona ryzykiem.
W międzyczasie doczytałem o RPLND i radioterapii, to tak samo, do przegadania z lekarzami. RPLND jak poczytałem to mnie przeraża chyba bardziej niż 1xBEP.
Co do oczyszczenia głowy, planuje to od piątku i do końca weekendu, minął lekko ponad miesiąc od rozpoczęcia przygody z RJ, chciałbym chodź chwilę odsapnąć

[miszcz]

Pamiętaj, żeby dla dobra miłośników tematyki zapytać, czy w przypadku, kiedy pacjent decyduje się na 1xBEP, w przypadku ewentualnej wznowy jest chemia BEP, czy TIP, bo w tej kwestii nawet ja mam mętlik w głowie.

[PiotrekzŁodzi]

Miszcz, to jedno z pierwszych pytań jakie mam na liście, sam jestem ciekaw odpowiedzi.
Oczywiście, wrzucę tutaj sprawozdanie ze spotkań wraz z pytaniami i odpowiedziami na nie, abym nie tylko na tym skorzystał.

[vader777]

RPLND też miałem mieć w czerwcu, ale sam przy konsultacji z panią onkolog,podjąłem decyzję by się jej nie poddawać bo oni chcieli mi wycinać dla spokojności.Na razie wyniki mam oki i TK też więc może mnie to obejdzie,najgorsze jest to że ten zabieg będziesz miał tylko klasyczny bo masz nie nasieniaka(próbowałem go wykonać u najlepszych specjalistów w Polsce ,wszyscy mi odmówili-tylko klasyczna wersja ,,ala" harakiri
Dlatego uwzględniając za i przeciw ,odmówiłem i zostałem na obserwacji aktywnej.
Ten zabieg to nie jest kupno kilograma cukierków w sklepie,obarczony jest dużym ryzykiem komplikacji,i nawet taki specjalista jak dr.Rogowski(swoją drogą ma wojskowe podejście do pacjenta) mnie nie przekonał-tak jak jego nie przekonały moje dobre wyniki.
Wszystko trzeba zawsze na spokojnie przemysleć,dla nich najlepiej jest człowieka pokroić i mają spokój(tak mówił mi urolog).