Co dalej?. Guz jądra prawego

[Sylwia86]

Tam tak zawsze wygląda, że na łóżko czeka się kilka godzin, aż poprzedni pacjent zwolni łóżko. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Jest wtedy czas, żeby porozmawiać z innymi pacjentami. Mąż w poniedziałek (4 marca) będzie od rana na oddziale.
Jak syn znosi chemię?
Warto pić zakwas z buraków.
W razie jakichkolwiek pytań proszę śmiało pisać.

[Iwo]

Tam tak zawsze wygląda, że na łóżko czeka się kilka godzin, aż poprzedni pacjent zwolni łóżko. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Jest wtedy czas, żeby porozmawiać z innymi pacjentami. Mąż w poniedziałek (4 marca) będzie od rana na oddziale.
Jak syn znosi chemię?
Warto pić zakwas z buraków.
W razie jakichkolwiek pytań proszę śmiało pisać.

Dziś już dobrze, na razie nie odczuwa skutków chemii,, jednak sterydy dostał w kroplówce. Wczoraj albo za szybko mu podali dożylnie, albo stres spowodował że odleciał.
Może nasze chłopaki spotkają się 4.03, bo mojemu wypadnie wtedy 1 dolewka.

[Iwo]

Mam pytanie
Jak podawana jest chemia BEP - 1-5 dnia, 7 i 14 dnia dolewka, czy 1-5 dnia, 8 i 15 dniu?

[miszcz]

Ja miałem 1-5 dnia, 8 i 15 dnia dolewki, ale na anglojęzycznych stronach widzę, że istnieją różne protokoły podawania dolewka, różniące się o 1-2 dni w zależności od kraju.

[Iwo]

Ja miałem 1-5 dnia, 8 i 15 dnia dolewki, ale na anglojęzycznych stronach widzę, że istnieją różne protokoły podawania dolewka, różniące się o 1-2 dni w zależności od kraju.

W szpitalu na razie nie można się niczego dowiedzieć, a tu trzeba z wyprzedzeniem załatwić wolne żeby syna zawieść na dolewki.

Po drugim dniu chemii, wystąpiło osłabienie i zaburzenia widzenia.

[miszcz]

Proszę poprosić o załatwienie transportu sanitarnego dla syna. Będą twierdzili, że mu się nie należy, ale jak nie dacie się zbyć, wystawią skierowanie. Syn będzie przetransportowany z domu na dolewkę i z powrotem karetką. Nie sądzę, żeby udało się załatwić transport na leżąco, ale proszę spróbować.

Osłabienie jest normalne i osiągnie apogeum w pierwszych pięciu dniach po pobycie w szpitalu, zaburzenia widzenia należy zgłosić, bo nie są normalnym objawem.

[SaraK]

Jesteśmy po biopsji - wynik:
fragment jądra z guzkiem typu sertoli cell tumor ( bez cech atypii)
Fragment miąższu jądra:
Obecne mikroguzki z komórek sertolego
Lekarze nie wiele mówią, w internecie kilka opracowań, głownie z USA. Nie wiemy czy to rak złośliwy czy łagodny. Nikt nam tego nie powie. Biopsja nic nie dała.
Mąż ma tylko jedno jądro. Usunięcie wiąże sie z koniecznością przyjmowania tesostosteronu.
Czy mozna pobrane podczas biopsji materiały przekazać do innego ośrodka, gdzie beda potrafili jakos sklasyfikować ten nowowtor. Na chwile obecna pozostaje nam usunięcie i obserwacja, albo tylko obserwacja.
Ale boje sie ze pozostawienie jądra z rakiem jest dużo bardziej ryzykowane niż przyjmowanie testosteronu.
Mąż ma wątpliwości. Lekarze nie mają jasnych zaleceń.
Czy powinnismy to jeszcze skonsultować?
Tk przed biopsja - bez zmian.
Pierwsze badanie markerów po usg jądra
LDH 229U/l przy zakresie normy 135-225
Potem wzrost to prawie 400.
Pozostałe 2 markery zawsze w normie.
W kolejnych badaniach LDH unormowało sie.

[miszcz]

Jesteśmy po biopsji - wynik:
fragment jądra z guzkiem typu sertoli cell tumor ( bez cech atypii)
Fragment miąższu jądra:
Obecne mikroguzki z komórek sertolego
Lekarze nie wiele mówią, w internecie kilka opracowań, głownie z USA. Nie wiemy czy to rak złośliwy czy łagodny. Nikt nam tego nie powie. Biopsja nic nie dała.
Mąż ma tylko jedno jądro. Usunięcie wiąże sie z koniecznością przyjmowania tesostosteronu.
Czy mozna pobrane podczas biopsji materiały przekazać do innego ośrodka, gdzie beda potrafili jakos sklasyfikować ten nowowtor. Na chwile obecna pozostaje nam usunięcie i obserwacja, albo tylko obserwacja.
Ale boje sie ze pozostawienie jądra z rakiem jest dużo bardziej ryzykowane niż przyjmowanie testosteronu.
Mąż ma wątpliwości. Lekarze nie mają jasnych zaleceń.
Czy powinnismy to jeszcze skonsultować?
Tk przed biopsja - bez zmian.
Pierwsze badanie markerów po usg jądra
LDH 229U/l przy zakresie normy 135-225
Potem wzrost to prawie 400.
Pozostałe 2 markery zawsze w normie.
W kolejnych badaniach LDH unormowało sie.

Proszę przenieść brakujące informacje do swojego wątku i skontaktować się z doktorem Sarosiekiem.

[Iwo]

Proszę poprosić o załatwienie transportu sanitarnego dla syna. Będą twierdzili, że mu się nie należy, ale jak nie dacie się zbyć, wystawią skierowanie. Syn będzie przetransportowany z domu na dolewkę i z powrotem karetką.
.

Nie ma takiej potrzeby. Do Katowic mamy nie daleko. Na ten poniedzialek synowa wzięła urlop, za tydzień pojadę ja.

Osłabienie jest normalne i osiągnie apogeum w pierwszych pięciu dniach po pobycie w szpitalu, zaburzenia widzenia należy zgłosić, bo nie są normalnym objawem.

Z dnia na dzień syn jest coraz bardziej osłabiony, wiem, to normalne. Zaburzenia widzenia synowi minęły, jak troszkę więcej pospał.
Wczoraj musieli mu wyjąć wenflon, bo miał mocno spochniętą rękę. Dziś dopiero za 7 razem udało się na nowo zrobić wkłócie. Oby na jutrzejszy wlew się utrzymało.
Jak wszystko będzie ok, wraca jutro na krótko do domu.

[Sylwia86]

Na żyły i opuchnięte ręce polecam dobrą maść z kasztanowca. U męża był podobny problem z żyłami. Teraz jest już zdecydowanie lepiej.