Co dalej?. Guz jądra prawego

[miszcz]

Podsumowując, na razie nie ma wskazań do 2 cykli, niepokoi jedynie angioinwazja. Zobaczymy, co pokażą badania 26.02.

[Iwo]

Przy wyniku badania bety i normie do 5 zawsze jest 2.30 bo niżej nie wykrywa aparat pomiarowy.
A jak by była norma do 2 to zapewne będzie mniej. Przerabiałem to wielokrotnie.
Zróbcie gdzieś gdzie badają betę do wartości<0.100. I będzie jasne.

Kevin masz rację z wynikiem z diagnostyki. Dopiero dziś zwróciłam uwagę na wynik, tam jest podane < 2.30 czyli jak piszesz, to może być i 0 i 2,29. Wpisując wyniki nie zwróciłam uwagi na znak <

[Iwo]

Poprosiłam o konsultację dr Tomasza Sarosieka. Myślałam że mi nie odpisze, bo napisałam jako mama, ale mi odpisał.

W syna przypadku nie jest błędem podanie jednego cyklu BEP. Napisał, że od jakiegoś czasu nie ma już wskazań do podania 2 cykli.
Zobaczymy jak będzie. W poniedziałek onkologia i chemioterapia. Mam nadzieję, że syn nie będzie miał zbyt dużo skutków ubocznych.

[Kevin1301]

Ile syn ma lat ? Ja miałem 23 podczas chemioterapii miałem ebep zaniosłem bez najmniejszych problemów w przerwach między cyklami remontowałem mieszkanie. 2 mięs po chemi wróciłem do grania w piłkę nożną. I nie mam i nie miałem żadnych skutków obocznych. Im młodszy organizm tym lepiej sobie z tym poradzi.
Trzymam Kciuki

[Iwo]

Ile syn ma lat ? Ja miałem 23 podczas chemioterapii miałem ebep zaniosłem bez najmniejszych problemów w przerwach między cyklami remontowałem mieszkanie. 2 mięs po chemi wróciłem do grania w piłkę nożną. I nie mam i nie miałem żadnych skutków obocznych. Im młodszy organizm tym lepiej sobie z tym poradzi.
Trzymam Kciuki

Dzieki:)
Syn ma 27 lat

[miszcz]

Ile syn ma lat ? Ja miałem 23 podczas chemioterapii miałem ebep zaniosłem bez najmniejszych problemów w przerwach między cyklami remontowałem mieszkanie. 2 mięs po chemi wróciłem do grania w piłkę nożną. I nie mam i nie miałem żadnych skutków obocznych. Im młodszy organizm tym lepiej sobie z tym poradzi.
Trzymam Kciuki

To, że tak łagodnie przeszedłeś chemioterapię, nie oznacza, że wszyscy tak przejdą. To indywidualna sprawa.

Ogólnie dużo osób przeszło i przechodzi tę chemioterapię i różnie bywa, ale jako tako jest do przeżycia. Osoby prowadzące aktywny tryb życia - sportowcy itp. przechodzą to lepiej.

[Iwo]

To, że tak łagodnie przeszedłeś chemioterapię, nie oznacza, że wszyscy tak przejdą. To indywidualna sprawa.

Ogólnie dużo osób przeszło i przechodzi tę chemioterapię i różnie bywa, ale jako tako jest do przeżycia. Osoby prowadzące aktywny tryb życia - sportowcy itp. przechodzą to lepiej.

Z tym czy jest do przeżycia, to też różnie bywa, ale nie ma się co nakręcać.
Mój mama miała 3 rozne chemie i 1 i 3 bardzo źle przeszła, pamiętam jak mówiła, że na kolejną się już nie zgodzi. Ale ona była dużo starsza, inna choroba i zupełnie inne rokowania.
Jednak masz rację, że sportowcy a przede wszystkim młodzi ludzie lepiej przechodzą chemioterapię.

[miszcz]

Ja ciężko przechodziłem 2xBEP, ale przede wszystkim że względu na konieczność dojazdu na dolewki, a cierpię na jelito drażliwe i żołądek wariował, więc bałem się biegunek, które były wtedy bardzo ciężkie i nie do przewidzenia. Podejście pani doktor i towarzystwa z sali podczas pierwszego cyklu też nie pomagało. Przez biegunki znacznie dłużej podchodziłem do siebie po chemii.

[Iwo]

Na 7 syn miał się stawić na izbę przyjęć, o 13:30 został przyjęty na oddział. Strasznie długo.
Zanim podłączyli mu kroplówkę z chemią, dostał sterydy i na chwilę odleciał. Nie wiadomo dlaczego, czy stres, czy za szybkie podanie dożylne. Teraz jest już ok, chemia schodzi, syn na razie czuje się dobrze.

Mam pytanie, bo syn nie ma kogo zapytać, dolewka jest w 8 dniu po podaniu pierwszej dawki?

[miszcz]

Tak. 8 dzień. Ja na pierwszej dolewce też straciłem przytomność w taki sposób, następne mi podawali na leżąco. Przyczyn może być kilka - stres, głód, alergia, inne reakcje. Do dziś nie wiem, dlaczego ze mną tak się stało. Ogólnie, jak pisałem, najgorsze są pierwsze dni i dojazdy na dolewki - bardzo długie oczekiwanie na przyjęcie na oddział.