Witam wszystkich,
Mam 31 lata w dniu 11.01.2024 r. przeszedłem operację orchidektomi prawego jądra. Po konsultacjach ze swoim lekarzem urlog-onkolog zalecał obserwację. Natomiast w dniu wczorajszym dzwonili do mnie ze szpitala, żebym się zgłosił na oddział celem podjęcia dalszego leczenia czyli chemioterapia. Mam teraz mętlik w głowie co robić. Byłem nastawiony na obserwację i że nie będzie potrzebna chemioterapia. Wyniki TK wszystko w normie oraz markery też w normie.
Poniżej wynik badania histopatologicznego
Opis histopatologiczny:
Blok tkankowy o wymiarach 10x6x2,5 cm, zawierający jądro wraz z osłonkami o wymiarach 5x3x2,3cm z najądrzem o wymiarach 3x1x1,5cm i powrózkiem nasiennym o wymiarach 7x2,5x1 cm. Na przekroju w jądrze widoczny biały, lity guz z ogniskami martwicy i wylewów krwi. Wymiary guza 1,8x1,4x1,7 cm. Guz dochodzi do osłonek jądra.
Opis mikroskopowy:
Nasieniak. Guz ograniczony do jądra, ognisko nacieka osłonki.
Angioinwazja (-). Neuroinwazja (-).
Poza guzem w miąższu jądra ogniska zmiany typu germ cell neoplasia in situ.
Najądrze i powrózek nasienny bez cech nacieku nowotworowego.
pT2 Nx
Panowie czy ktoś miał podobny przypadek i co dalej robić ?