WITAM, mam 22 lata
podczas kąpieli zauważyłem powiększenie lewego jądra, dwa dni później udałem się do urologa
28 lutego rozpoznano u mnie guza jądra. Przed zabiegiem LDH 227 (135-225) aFP 3,87(0-7) bETA hcg 27,16(0-2)
5 marca miałem zabieg orchidektomii lewostronnej radykalnej
5 marca TK jamy brzusznej i miednicy małej - po lewej stronie 2 powiększone owalne węzły chłonne podejrzane o wymiarach 20x15x26mm i 10x11x14mm,
6 marca TK klatki piersiowej - wykryto 4 zmiany ogniskowe lite w obydwu płucach wielkości 16x12mm, 5mm, 6x7mm, 7x8mm meta susp. Kości, śródpiersie bez zmian patologicznych,
11 marca - wynik badania histopatologicznego - guz mieszany - utkanie raka zarodkowego, nasieniak oraz potworniak. Guz wykazuje cechy odległej martwicy. Widoczne liczne zatory z komórek nowotworowych w świetle naczyń
19 marca badanie PET w CO Bydgoszcz - potwierdzenie ognisk patologicznych w płucach i w pakiecie węzłów okoloaortalnych. Potwierdzone również badanie wycinka(ca embryonale, teratoma, seminoma) T2N2M1a
19 marca wyniki markerów LDH 343 (240-480), aFP 1,68(0-5,8), bETA hcg <0.1
N Albumina 51,9(35-50) ALAT 82(0-41) ASPAT 36(0-37) bulirubina całkowita 18,5(0-17.1)
20 marca rozpocząłem chemioterapię w RCO Bydgoszcz wg schematu T-BEP. Po 2 cyklach chemioterapii zaplanowane powtórne badanie markerów i PET.
Bardzo jestem zaniepokojony sytuacją, że markery są w normie, a guzy się rozwijają. Pani doktor powiedziała że jest to nietypowa sytuacja. Na początku miałem lekki kaszel,
obecnie po pierwszej chemii kaszel narasta, czy to róznież coś nietypowego?
Bardzo proszę o opinię i ocenę sytuacji, szanse wyzdrowienia
Pozdrawiam,
mort