Seminoma testis - terapia uzupełniająca

[mała_żonka]

Cześć,

dziękuję za wszelkie uwagi. Najgorsze jest to, że wszystkie te rzeczy wiedziałam w gabinecie i też wypowiedziałam, ale zdaje się fakt, iż babka jest onkologiem z wieloletnim doświadczeniem spowodował, że zaczęłam myśleć, iż się po prostu wymądrzam, i zwyczajnie ustąpiłam. Jestem za tym, żeby zmienić lekarza; zdaje się skrobidecha pisał, że ma w naszym gdańskim wco jakiegoś dobrego od rj. Mam nadzieje, że mąż (jak to dziwnie brzmi!:)) też się będzie ze mną zgadzał.
Także dzięki za wsparcie informacyjne i duchowe po raz kolejny i do usłyszenia!

mała żonka

[troll]

Witam,

Po co ustąpiłaś skoro i tak zmieniacie lekarza? Nawiasem taka decyzja, jakkolwiek wydaje się Wam trudna, w mojej opinii jest całkowicie uzasadniona. Sposób postępowania tej pani "z wieloletnim doświadczeniem" urąga sztuce lekarskiej. Może pani doktor jest świetna w leczeniu raka płuca czy jelita grubego ale o nowotworach zarodkowych podejrzewam słyszała kilka razy w życiu.

Pozdrawiam

[mała_żonka]

Cześć,

trochę już się nie uzupełnialiśmy na forum, więc czas nadrobić zaległości;)
Mąż nie od początku był przychylny zmianie lekarza, po opisywanej powyżej wizycie udał się do Pani doktor na kolejną z nadzieją, że skoro od ostatniego TK minął już dłuższy czas, zaleci zrobienie go kontrolnie. Znów z dobrymi wynikami (markery w normie, usg czyste) nie otrzymał ani pełnego skierowania na markery (znów bez afp) ani TK. Zdecydował więc w końcu, że czas zmienić lekarza i udaliśmy się do chwalonego już przez skrobidechę dr Adamowicza. Spędziliśmy długi czas w kolejce, ale zdecydowanie było warto. Bardzo profesjonalne podejście do leczenia, jak sam to określił "evidence-based medicine", więc od początku miał u mnie plusa Odpowiadając na nasze pytania, odwoływał się do zaleceń i statystyk ASCO (o ile dobrze zapamiętałam). Jego profesjonalizm objawił się również w fakcie, iż nie krytykował i nie komentował sposobu postępowania poprzedniego lekarza, a jedynie zaproponował swój tok postępowania i do nas należy decyzja, który wybierzemy. Chętnie odpowiadał na pytania i traktował jak człowieka,a nie numerek w kolejce. Dostaliśmy skierowanie na wszystkie markery oraz TK jamy brzusznej oraz TK płuc i mamy się pojawić na kontroli za 3 miesiące (chyba, że coś się będzie działo to szybciej).
W końcu czuję, że jesteśmy pod dobrą opieką! Dziękuję więc Tobie Trollu za podtrzymanie naszych wątpliwości, wskazanie odpowiedniego toku leczenia, a także skrobidesze/chowi (:P) za informację o tak wspaniałym onkologu:)
Damy znać jak nasze wyniki!
pozdrawiamy,
małżeństwo z 4-miesięcznym już stażem, haha

[mała_żonka]

Kochani,

żeby nie było wrażenia, że ludzie po zakończeniu leczenia "znikają", uzupełniam naszą dokumentację (dziś odebrane wyniki TK).

TK klatki piersiowej z kontrastem niejonowym. Podano Optiray 90ml - bez powikłań + TK jamy brzusznej

W obrębie śródpiersia i we wnękach płucnych powiększonych ww chłonnych nie widać. W śródpiersiu przednim, w przyleganiu do dużych naczyń, widoczna struktura tkankowa wielkości w wymiarze poprzecznym 43x15mm przemawiająca za obecnością grasicy.
Zmiany o charakterze zwłóknień widoczne w szczycie płuca prawego i obrębie seg płata środkowego.
Obustronnie zmian o charakterze wtórnym nie widzę.

Wątroba bez zmian ogniskowych i cech cholestazy. Trzustka, śledziona, obie nerki i nadnercza w normie. W przestrzeni zaotrzewnowej nie widzę powiększonych ww chłonnych.

Obraz TK jamy brzusznej jak w badaniu z lutego br.

Myślicie, że wszystko ok? Czy jest się czym martwić (zwłóknienia?)?

[troll]

Witaj,

W badaniu wszystko ok, zwłóknienia występują także u ludzi zdrowych Dzięki za przekazanie dobrych informacji!

Pozdrawiam

[mała_żonka]

Dzięki za upewnienie, że wszystko u nas ok Trzymamy za Was wszystkich kciuki!