Witam
Tak jak wcześniej napisałem dość skąpy opis h-p i właśnie tutaj jest pewien margines niepewności pT1 czy pT2.
Niemniej w dalszym ciągu decyzja będzie należała do Ciebie.
Pozdrawiam
troll napisał(a):Witam,
Przede wszystkim to nie wiemy czy jest to pT1 czy pT2... Koniecznie trzeba poprosić histopatologa o doprecyzowanie opisu i określenie pT. Prawidłowy opis histopatologiczny musi zawierać określenie, czy nowotwór nacieka sieć jądra i naczynia limfatyczne i krwionośne.
W zależności od tego w CS IA postępowaniem z wyboru powinna być wyłącznie obserwacja. W CS IB - obserwacja, chemioterapia lub radioterapia wg Twojej preferencji (nikt nie może Ci nic narzucić ale musisz zostać rzetelnie poinformowany o każdej opcji).
Pozdrawiam
Opis hist.-pat. robił lekarz z moje powiatowego szpitala, tam gdzie robili mi zabieg. Czyli powinienem tam iść i poprosić o dokładniejszy opis?
W przypadku wybrania przeze mnie chemii, chyba nie ma to znaczenia czy jest to pT1 czy pT2, mam rację?
Czy prawda jest to, że podanie chemii można rozpocząć dopiero po 8 tygodniach od zabiegu usunięcia jądra? Jeśli tak, to mam trochę czasu na skonsultowanie tego z lekarzem, który zajmuje się chemioterapią.
Opis hist.-pat. robił lekarz z moje powiatowego szpitala, tam gdzie robili mi zabieg. Czyli powinienem tam iść i poprosić o dokładniejszy opis?
W przypadku wybrania przeze mnie chemii, chyba nie ma to znaczenia czy jest to pT1 czy pT2, mam rację?
Czy prawda jest to, że podanie chemii można rozpocząć dopiero po 8 tygodniach od zabiegu usunięcia jądra?
romi napisał(a):Witaj
A może wybierzesz się na konsultację do Wrocławia, zamiast do Gliwic.
4 Wojskowy Szpital Kliniczny
Oddział Onkologii Klinicznej
50-001 Wrocław, ul. Rudolfa Weigla 5
tel. (rejestracja poradni) - (71) 76 60 513
dr n. med. Grzegorz Świątoniowski - specjalista onkologii klinicznej
Zapewniam Cię, że nie pożałujesz.
http://www.rjforum.pl/viewtopic.php?f=8 ... t=10#p9759
Pozdrawiam
troll napisał(a):Witaj,W przypadku wybrania przeze mnie chemii, chyba nie ma to znaczenia czy jest to pT1 czy pT2, mam rację?
Z punktu widzenia typu stosowanych leków, dawki czy czasu podawania nie ma - jest to ta sama chemioterapia - karboplatyna AUC7. Pozostaje tylko kwestia czy w pT1 rzeczywiście będziesz jej potrzebował? Wg mnie nie i dlatego ta informacja jest tak istotna. W przypadku pT2 można rozważyć leczenie uzupełniające właśnie karboplatyną. Wbrew wszelkim opiniom, że karboplatyna jest "lajtowa" nie można też przesadzać. Nie jest to leczenie bez wpływu na organizm - a im mniej szkodliwych substancji - tym lepiej.
troll napisał(a): Poza tym pozdrów panią doktor od nas i zaproponuj, żeby może w końcu do cholery zaczęła się uczyć, bo jej edukacja nie skończyła się na studiach.
romi napisał(a):Witaj
Czy pani doktor nie miała zastrzeżeń do opisu histopatologicznego? Może powinna nieco doszkolić się.
Postaraj się uzupełnić ten opis i z pełną dokumentacją możesz szukać innego ośrodka np. podanego wyżej we Wrocławiu.
Pozdrawiam
Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 35 gości