Witam.
U nas niestety ostatnia tomografia wykazała, że węzły się powiekszyly. Jutro postaram się przepisać dokładne TK i markery (dodam, że cały czas są one w normie). w skrócie mogę napisać, że węzły krezkowe okazały się być w porządku (obecnie 5x10mm ). Jednak zewnatrzotrzewnowe powiększyły się do 13x15mm,
a poniżej głowy trzustki widoczna jest zmiana 20x30mm. Mieliśmy wizytę w Magodencie, i podjęto decyzję o RPLND. Mam w związku z tym kilka pytań. Chirurg powiedział, że poniżej głowy trzustki to niestety wysoko i nie dopytalismy o co chodzi. Czy o to, że jest to trudno dostępne miejsce, czy może cięcie będzie musiało być większe? Dr powiedział również, że skoro w utkaniu był potworniak niedojrzały to mógł się zmienić w potworniaka dojrzałego, o którym wiemy, że jest złośliwy miejscowo. Ale jeśli w wezlach będzie nadal potworniak niedojrzaly, to czy można go jeszcze zniszczyć chemią 2 rzutu, czy raczej nie ma już na to szans? Proszę o odpowiedź, bo najgorsza i najbardziej stresująca jak dla nas jest niepewność pozdrawiam