Mój rak jądra... Pomocy!

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Maciek02 guz prawego jądra

Postprzez Maciek02 » 01 Lis 2013, 19:13

Witam wszystkich...:) jestem tu nowy lecz bez powodow.. dokladnie 25 pazdziernika tego roku dowiedziałem sie, ze mam złośliwy nowotwór, guza prawego jądra o wymiarach 1,9 x 1,5 cm. Trzy dni temu usunięto mi prawe jądro, na którym był guz. Dodam jeszce moje wyniki markerów tj. AFP - 29,7 norma do 5,8 i HCG+beta 50,8 norma do 2,0. Nurtuje mnie pytanie dlaczego nie zrobiono mi badań LDH, o których jest tyle napisane i sa takze wazne?? Czy mógłby mi ktos cos wiecej napisac... I czy czego mozna sie spodziewac w wynikach których dostane odnosnie guza jadra.
Maciek02
 
Posty: 33
Rejestracja: 31 Paź 2013, 23:11

Re: Maciek02 guz prawego jądra

Postprzez romi » 01 Lis 2013, 20:05

Witaj
Marker LDH o który się pytasz nie jest charakterystycznym markerem dla nowotworów jądra, niemniej niesie wartość diagnostyczną, przy określaniu stanu zaawansowania, a co za tym idzie dalszego sposobu postępowania. Dlatego jeśli nie wykonano u Ciebie tego badania powinieneś wykonać go sam. Ponieważ niedługo minie tydzień po zabiegu, to należy wykonać badania wszystkich markerów, żeby zorientować się czy i jak spadają i przy tej okazji nie zapomnij o LDH.
Czemu Ci ich nie zrobiono - to dobre pytanie, bo jest to badanie obligatoryjne przy stwierdzonym nowotworze jądra. Często niestety zapomina się o tym. Zadaj to pytanie lekarzowi.
Czego możesz spodziewać się po wyniku histopatologicznym jednoznacznie nie można powiedzieć, ale z Twoich dość skąpych informacji można wywnioskować że prawdopodobnie:
- guz będzie dość nisko zaawansowany, małe wymiary i niezbyt wysokie markery
- guz będzie nienasieniakiem z racji podwyższonego AFP, być może z jakimiś domieszkami
Dokładniejsze informacje i wiedzę co dalej dadzą badania obrazowe brzucha i miednicy małej oraz płuc (czy miałeś zrobione prześwietlenie w dwóch projekcjach?), wynik histopatologiczny wyciętego jądra, badania markerów które powinny być teraz wykonywane co tydzień do ustabilizowania się ich wartości.
Oczywiście przeczytaj wszystkie ważne informacje na Forum w bazie wiedzy a przede wszystkim
viewtopic.php?f=15&t=192
Teraz czeka Cię wizyta u onkologa do którego nie potrzeba skierowania i załatwienie jak najszybciej badań tomograficznych na które dostaniesz skierowanie od lekarza onkologa.
Napisz gdzie się leczysz, czy zabieg usunięcia jądra odbył się z dostępu pachwinowego?
Jeśli mogę coś zasugerować to dalsze leczenie powinieneś prowadzić w ośrodku referencyjnym
viewtopic.php?f=6&t=160
np. we Wrocławiu. Gliwice nie są najlepszym miejscem, ostatnio popełniono błędy opisywane na Forum.
Jeśli będziesz miał pytania to nie krępuj się, każde jest ważne.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez Maciek02 » 01 Lis 2013, 20:12

Witam, niewiele ponad tydz temu dowiedzialem sie o tym, ze mam złosliwy nowotwor prawego jadra, guz o wym 1,9 x 1,5 cm. Sam nie zauwazyłem tego ale kiedy zaczely powiekszac mi sie piersi i strasznie bolaly to nie dawalo mi to spokoju i w krótkim czasie przez przypadek namacałem sobie guza na prawym jadrze, udałem sie do lekarza urologa, ten zlecil badania markerów i usg, stąd wiem o wymiarach guza.Mówiłem lekarzowi takze o moich bolacych piersiach ale poczatkowo stwierdzil ze nie ma to powiazania.. w tym samym dniu bylem w poradni chorob piersi bo nie dawalo mi to spokoju i okazalo sie ze lekarz od piersi tez stwierdzil, ze nie ma to powiazania le jak mu powiedzialem o guzie na jadrze i, ze czekam na wyniki bo bylem u urologa to zrobil wielkie oczy ale dalej twierdzil, ze to nie ma nic z tym wspólnego...Okazalo sie pozniej, w dniu operacji usuniecia jadra, gdy rozmawialem z lekarzem ze te piersi to od tego guza... Ale to juz pomine. Otóz moje wyniki markerów AFP - 29,7 norma do 5,8 i HCG+beta 50,8 norma do 2,0. Nurtuje mnie pytanie dlaczego nie zrobiono mi badań dla LDH, o których tez tak duzo sie pisze... moglby ktos mi to bardziej wyjasnic...? Moje jadro zostało usuniete 3 dni temu i 6 listopada mam zglosic sie po wyniki zrobione dla guza... Może ktoś mi powiedziec czego moge sie mniej wiecej spodziewac bo pojecia nie mam i chciałem udezyc do Gliwic ale nie wiem jak tam tak naprawde jest... moze ktos ma doswiadczenie z rakiem jadra w Gliwicach?
Maciek02
 
Posty: 33
Rejestracja: 31 Paź 2013, 23:11

Re: Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez dar122333 » 01 Lis 2013, 21:01

Hej!
Witaj na forum, bardzo dobrze, ze tutaj trafiles. Dzieki temu bedzie mozna uniknac ew. Bledow podczas ostatecznej diagnozy.
Wracajac do tego co napisales. Niedobra praktyka, wsrod niedoswiadczonych w raku jadra lekarzy, jest zapominanie o oznaczeniu poziomu LDH. Oznaczenie LDH jest podstawa przy okresleniu stopnia zaawansowania choroby. Jesli w niedlugim czasie bedziesz na kontroli popros o skierowanie na wykonanie LDH. Jesli sie nie uda to dobrze byloby gdybys na wlasna reke wykonal badanie. Prywatnie to koszt ok. 8 zl. LDH nie jest typowym markerem. Jego poziom daje obraz na zaawansowanie choroby. Jego podwyzszenie wynika z rozpadu komorek i moze swiadczyc m.in o przerzutach ale podnosi sie rowniez przy zawale miesnia sercowego itp. Moze dlatego urolodzy zapominaja o nim podczas diagnozowania...

Jak wyglada sprawa z Twoimi dotychczasowymi wynikami? Podane wyniki zrobione byly przed zabiegiem czy po? Musisz przypilnowac aby oznaczyc poziom AFP, bHCG i przy okazji LDH, 7 ew. 14 dni po zabiegu. Dzieki temu bedzie mozna okreslic czy spadek stezenia przebiega zgodnie z okresem polowicznego rozkladu. Bardzo wazne abys mial wykonana tomografie klatki, brzucha i miednicy! Badania te sa rowniez konieczne przy postawieniu prawidlowej diagnozy. Poki co nie znamy szczegolow Twojej sytuacji dlatego nie ma co gdybac. Potrzebny jest wynik histopatologiczny, tomografie i markery po operacji.
Twoja ginekomastia moga miec zwiazek z guzem (zaburzenia hormonalne - testosteron). Jak po zabiegu? Dolegliwosci ustapily?
Nie moge nic powiedziec w kwestii Gliwic. Nie mam doswiadczenia z tamtejszym osrodkiem wiec poza tym co pisza inni nie moge nic dodac. Jesli odleglosc nie jest dla Ciebie problemem to moze warto zastanowic sie nad 4WSK we Wroclawiu? Pamietaj, ze bez wzgledu na wyniki, guz jadra nalezy do chorob, ktore bardzo dobrze reaguja na leczenie. Ja nie raz uslyszalem, ze zachorowalem na jednego z lepszych rakow :)

Pozdrawiam
Darek
dar122333
 
Posty: 139
Rejestracja: 06 Kwi 2011, 17:18

Re: Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez Maciek02 » 01 Lis 2013, 21:08

Co do USG jamy czy miednicy małej to nie mialem jeszcze nic, lekarze urolodzy chyba sie juz tym nie zajmuja w sensie wydania skierowania... Zrobili mi zabieg i chyba na tym konczy sie ich dalsze postepowanie ale nie jestem pewny.. byc moze to juz robota onkologa. Zabieg miałem wykonany w okolicy pachwiny w Opolu w Wojewódzkim Centrum Medycznym. Co do dalszego leczenia to taka sama droge mam do Gliwic jak i Wroclawia dlatego pytam gdzie ewentualnie jest wieksze prawdopodobienstwo szybkiego i dobrego leczenia.
Maciek02
 
Posty: 33
Rejestracja: 31 Paź 2013, 23:11

Re: Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez m9nika » 01 Lis 2013, 21:31

Witam
Maciek02 napisał(a): Co do dalszego leczenia to taka sama droge mam do Gliwic jak i Wroclawia dlatego pytam gdzie ewentualnie jest wieksze prawdopodobienstwo szybkiego i dobrego leczenia.

Z tych dwóch ośrodków to tylko do Wrocławia dr. Grzegorza Świątoniowskiego, który jest specjalistą od raka jądra, więc kieruj się do niego. Gliwice to nie jest dobry kierunek jeśli chodzi o leczenie raka jądra!
I zastosuj się do tego co napisał Ci Romi.
Pozdrawiam
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez Adrian1975 » 01 Lis 2013, 21:31

cześć,

dostałeś od Romiego link do ośrodków referencyjnych, wśród których jest właśnie Wrocław i 4WSK. Jeśli odległość nie jest problemem to tam powinieneś się udać z kompletem badań (hispat, markery, najlepiej z TK brzucha i miednicy małej + dwie pozycje RTG płuc).

powodzenia
Adrian
seminoma testis PT1, 4BEP w DCO, obecnie pod kontrolą w Krotoszynie
Awatar użytkownika
Adrian1975
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1009
Rejestracja: 01 Paź 2012, 19:00
Miejscowość: Trzebnica,DLN

Re: Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez Maciek02 » 01 Lis 2013, 22:05

Czyli jeśli poprostu zadzwonie do 4wsk do Wrocławia, przedstawie swoja sytuacje i do jakiego lekarza chce sie umowic na wizyte to nie bedzie problemu?? I czy bedzie jakis problem z terminem? Aaa i co jeszcze.. Czy potrzebne jest skierowanie? A co do badan to hispatologiczne, markery: AFP, HCG+beta oraz LDH zrobie natomiast TK brzucha, miednicy malej i dwie pozycje RTG pluc to watpie czy dostane skierowanie od urologa gdy bede odbieral wyniki histopatologiczne bo z tego co przeczytalem to onkolog daje skierowanie na te reszte badan. Jesli ktos cos wie na ten temat to prosze o odpowiedz.
Maciek02
 
Posty: 33
Rejestracja: 31 Paź 2013, 23:11

Re: Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez Adrian1975 » 01 Lis 2013, 22:11

pierwsze moje tomografy i zdjęcia były z skierowania urologa, zresztą tera też będę robił TK ze zlecenia urologa, bo w 4WSK nie mają terminów w tym roku na TK i robię je w ramach abonamentu medycznego w pracy
Adrian
seminoma testis PT1, 4BEP w DCO, obecnie pod kontrolą w Krotoszynie
Awatar użytkownika
Adrian1975
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1009
Rejestracja: 01 Paź 2012, 19:00
Miejscowość: Trzebnica,DLN

Re: Mój rak jądra... Pomocy!

Postprzez m9nika » 01 Lis 2013, 22:21

Maciek02 napisał(a):Czyli jeśli poprostu zadzwonie do 4wsk do Wrocławia, przedstawie swoja sytuacje i do jakiego lekarza chce sie umowic na wizyte to nie bedzie problemu?? I czy bedzie jakis problem z terminem?

Zadzwoń do 4WSK we Wrocławiu i zapisz się na najbliższy termin do dr. Świątoniowskiego. Jeśli będzie zbyt odległy napisz na forum, wtedy poradzimy co dalej.
Maciek02 napisał(a):Czy potrzebne jest skierowanie?

Nie potrzebujesz skierowania do onkologa.
Maciek02 napisał(a):natomiast TK brzucha, miednicy malej i dwie pozycje RTG pluc to watpie czy dostane skierowanie od urologa

Jeśli nie uda Ci się uzyskać skierowania na TK i RTG od urologa to otrzymasz od onkologa, jednak to znacznie wydłuży czas do określenia stopnia zaawansowania. Na RTG możesz spróbować otrzymać skierowanie od rodzinnego lub prywatnie nie jest to bardzo duży koszt.
Możesz jeszcze poszukać onkologa w swoim mieście, od którego byś uzyskał skierowania na potrzebne badania i z tymi wszystkimi wynikami udał się do Wrocławia.
Pozdrawiam
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Następna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 20 gości