Strona 2 z 4

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 21 Gru 2013, 21:35
przez arab79
Witam,

W temacie masz Nasieniak pT1 - Moje rokowania.
Z tego co sie mozesz dowiedzec na forum to dla Nasieniakow nie ma zlego rokowania:
http://www.rjforum.pl/viewtopic.php?f=15&t=8#p9


Moj lekarz powiedzial mi ze jakby on mial miec nowotwor, a moglby sobie wybrac jaki to chcialby wlasnie taki. To sie leczy, nawet dobrze leczy. W najgorszym wypadku czeka nas chemia, ale to paskudztwo nie lubi chemii jak mucha muchozolu. Jest 4x bardziej wrazliwy na chemie niz inne nowotwory.
Jest dobrze i bedzie dobrze. Po co ten psycholog? Gdybym nie siedzial w UK to bysmy sie na browara wybrali :)

Pozdrawiam

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 21 Gru 2013, 21:46
przez romi
Witam
Czasem psycholog jest potrzebny. Nie wszyscy potrafią dobrze radzić sobie ze stresem wynikającym z choroby i dotyczy to nie tylko nowotworów. Taka bezpośrednia rozmowa z pozytywnie nastawionym człowiekiem potrafi dużo zdziałać. To szczególnie dotyczy tych, którzy w swoim najbliższym otoczeniu nie za bardzo mogą liczyć na dobre, mocne wsparcie.
Jeśli Grunek odczuwasz taką potrzebę to nie zwlekaj ze spotkaniem.
Pozdrawiam

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 21 Gru 2013, 22:00
przez Grunek
W temacie masz Nasieniak pT1 - Moje rokowania.
Z tego co sie mozesz dowiedzec na forum to dla Nasieniakow nie ma zlego rokowania:
http://www.rjforum.pl/viewtopic.php?f=15&t=8#p9


Patrzyłem tam i nie moge dojść do ładu w końcu w której grupie jestem :) jakieś literki, czarna magia :)


Jest dobrze i bedzie dobrze. Po co ten psycholog? Gdybym nie siedzial w UK to bysmy sie na browara wybrali :)


Pewnie browarek w doborowym towarzystwie pomaga ;)


Czasem psycholog jest potrzebny. Nie wszyscy potrafią dobrze radzić sobie ze stresem wynikającym z choroby i dotyczy to nie tylko nowotworów. Taka bezpośrednia rozmowa z pozytywnie nastawionym człowiekiem potrafi dużo zdziałać.


Zobaczymy jak będzie po Świętach :) może wszystko powoli wróci do normy...

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 21 Gru 2013, 22:45
przez romi
Witam
Jesteś w grupie IA - T1, N0, M0, S0
T1 - z wyników badania h-p wynika stan pT1
N0, M0 - z badań obrazowych wynika, że nie masz żadnych zmian przerzutowych
S0 - markery są w normie
Naprawdę nie masz się czym martwić.
Pozdrawiam

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 22 Gru 2013, 00:16
przez arab79
Mozna by zaryzykowac stwierdzenie ze pT1 N0 M0 S0 oznacza ze MIALES nowotwor. Jesli zdazy sie nawrot to radioterapia lub chemioterapia zalatwia sprawe. Bardzo wazne jest wiec trzymanie sie terminow badan kontrolnych. Tez mam pT1 N0 M0 S0 nienasieniaka, dobry powod na browara ;)

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 02 Kwi 2014, 21:14
przez Grunek
Witam po dłuższej przerwie...
U mnie jak narazie wyniki ok, robiłem sobie markery ( prywatnie, bo mój lekarz niechciał mi dać skierowania twierdząc, że nie potrzebne są :/ ) więc zrobiłem sobie sam i wszystkie wyniki w normie :) a jak tam u was zdrówko? dzięki wielkie wszystkim za wczesniejsze słowa otuchy, dużo mi to dało :) pozdrawiam wszystkich serdecznie

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 02 Kwi 2014, 21:58
przez troll
Witaj,

( prywatnie, bo mój lekarz niechciał mi dać skierowania twierdząc, że nie potrzebne są :/ )

A co to za lekarz? Możesz mi napisać na PW. No i dobra rada - zmień lekarza! Gratuluję dobrych wyników.

Pozdrawiam

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 02 Kwi 2014, 22:04
przez romi
Witam
Świetny lekarz ;) - bardzo dba o finanse NFZ, o zdrowie pacjenta mniej.
Pozdrawiam

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 03 Kwi 2014, 17:16
przez Grunek
takie jest życie... lepiej samemu prywatnie, pałcilem tylko 92zł :)

Re: Nasieniak PT1 - Moje rokowania

PostWysłany: 13 Wrz 2015, 22:55
przez Grunek
Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie
U mnie niedługo miną 2 lata od wykrycia i usunięcia jądra i jak narazie ok, markery i tk tez ok.
PS: mam córeczkę 11miesięcy i można z jednym ożeszkiem :) pozdrawiam i wszystkim życze powrotu do zdrowia.