Guz jądra

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Guz jądra

Postprzez Rinspid » 14 Mar 2011, 20:51

1 marca przeszedłem zabieg hemikastracji jądra prawego.
Około 2 tygodni wcześniej zauważyłem zgrubienie w dolnym biegunie jądra (zaczęło mnie boleć), które po wykonaniu USG okazało się zmianą guzowatą o śr ok 1,5 - 2 cm o niejednorodnej echogeniczności, z drobnymi hypoechogenicznymi przestrzeniami.
Jądro lewe prawidłowe;
RTG przeglądowe brzucha i RTG klatki piersiowej - prawidłowe;
USG nerek - prawidłowe.

Przed zabiegiem markery:
AFP - 132 ng/ml (norma 1,09 - 8,04 ng/ml)
Beta HCG - 9,64 mlU/mL (norma 0,0 - 5,0)
Po przeprowadzeniu hemikastracji markety wynosiły:
w 5 dobie AFP - 48,71; Beta HCG - 1,2
w 10 dobie AFP 26,97; Beta HCG - 1,2

Wynik badania patomorfologicznego
Jądro rozcięte 4,5x2, 5x2,5cm, na przekroju w jednym z biegunów obecny guzek śr.max. 2cm, nieco pstry z drobną torbielą i brunatnymi ogniskami.
Rozpoznanie histopatologiczne:
Guzek: Teratocarcinoma partim necroticans
Jądro spoza guzka: status normalis
Osłonki: status normalis
Najądrze: status normalis
Powrózek nasienny-1: status normalis

To wszystko co na chwilę obecną wiem.

Lekarz urolog który mnie prowadził powiedział po zobaczeniu wyniku że trafiła mi się najlepsza opcja jaka mogła? ale nie wyjaśnił już dlaczego.
18 marca mam umówioną wizytę u onkologa i dlatego chciałbym się dowiedzieć co może mnie czekać. Jakie badania musiałbym jeszcze zrobić (TK?), zastanawiam się też czy nie zrobić jeszcze badania markerów przed wizytą u onkologa (zwłaszcza AFP, bo HCG jest w normie).

Z góry dziękuję za jakiekolwiek informację.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Rinspid, 15 Mar 2011, 15:29, edytowano w sumie 1 raz
Rinspid
 
Posty: 3
Rejestracja: 14 Mar 2011, 20:19

Re: Guz jądra

Postprzez troll » 14 Mar 2011, 21:40

Witam,

W kolejnych badaniach należy oznaczyć biologiczne markery nowotworowe - AFP, bHCG oraz LDH. Z pozostałych badań do wykonania została tomografia komputerowa jamy brzusznej i miednicy małej. Dotychczas spadek markerów jest zgodny z okresem półrozpadu tj. maleje w takim tempie jak ma maleć :)
Nic się nie stanie jeśli zrobisz sobie sam AFP przed wizytą u onkologa. Nic się również nie stanie jeśli tego badania nie wykonasz. Na pewno onkolog jeszcze raz zleci badanie. Dodatkowo proponowałbym potwierdzić diagnozę histopatologiczną w innym ośrodku - pojęcie teratocarcinoma wydaje się tutaj zbyt ogólnikowe - przydałoby się określenie % udziału każdej z komponent w guzie i ich charakteru histologicznego. Brak też określenia inwazji naczyń w jądrze (czy była czy nie).
W przypadku, gdy badania obrazowe (TK) wyjdą w porządku i nie uwidocznią żadnych ognisk podejrzanych o nowotworowe (przerzutowe) wtedy generalnie będziesz miał do wyboru albo obserwację albo 2 kursy chemioterapii wg. BEP. Wszystko zależy jednak od dalszego rozwoju wydarzeń - TK plus czy markery się unormują, czego oczywiście Ci życzę.
Natomiast rokowanie jest znakomite a szanse pełnego wyleczenia oscylują wkoło 95-98%. To taka miła informacja na koniec.

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Guz jądra

Postprzez Rinspid » 14 Mar 2011, 22:05

Dziękuję bardzo za szybką i pozytywną :D :D odpowiedź.
Pozdrawiam
Rinspid
 
Posty: 3
Rejestracja: 14 Mar 2011, 20:19

Re: Guz jądra

Postprzez troll » 15 Mar 2011, 00:17

Witam,

A my czekamy na dalsze, pozytywne informacje :)

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Guz jądra

Postprzez Rinspid » 19 Mar 2011, 13:16

Witam
Zacznę od wyniku AFP który zrobiłem sobie w 15 dobie i wynosił on:
10,4 przy normie 5,8
Po zabiegu robiłem sobie ogólne badania i było tam też LDH które wynosiło:
160 przy normie 248

W czwartek byłem też u onkologa, przejrzał wyniki, zbadał mnie organoleptycznie i skierował na TK, przy czym muszę położyć się na parę dni do kliniki bo najpierw jedno prześwietlenie a dopiero po dwóch dniach następne (nie wiem czy to zawsze tak wygląda, nie można zrobić wszystkiego naraz?).
Zostały mi również przedstawione dwie opcje:

Pierwsza to obserwacja, z tym że według onkologa w moim przypadku wiąże się to z dużym ryzykiem.
Druga to dwa, trzy kursy chemioterapii.
Wsponiała też coś o wycięciu węzłów chłonnych pachwinowych ale za duzo o tym mówiła

Wszystko jednak zależy od wyniku TK oraz od tego jak będzie wyglądał dalszy spadek markerów, dopiero wtedy będzie można podjąć dyskusję na temat dalszego postępowania.
I w tym momencie właśnie się zastanawiam nad złożeniem nasienia do banku ale nie wiem kiedy będzie na to najlepszy moment. 28 lutego miałem robione RTG, wiem że to wpływa na jakość nasienia i że najlepiej odczekać około 100 dni (tyle podobna trwa droga plemnika od wytworzenia do wyjścia). Z kolei w ten piątek (25.III) będę miał TK ale nie wiem jaki on ma wpływ na nasienie.

I nie wiem teraz czy starać się oddać nasienie do banku przed TK czy dopiero przed ewentualną chemią.
Po rozmowie z onkologiem doszedłem do wniosku że raczej kierowała by mnie na chemie nawet mimo dobrych wyników TK, gdyż w przypadku potworniaka obserwacja mogłaby być zbyt ryzykowna.

Na razie nie pozostaje mi nic innego jak czekać na wyniki TK, więc byle do następnego wtorku?

Pozdrawiam
Rinspid
 
Posty: 3
Rejestracja: 14 Mar 2011, 20:19

Re: Guz jądra

Postprzez troll » 19 Mar 2011, 16:54

Witam,

Spadek wartości markerów zgodnie z okresem ich półrozpadu - to super wiadomość! Jeśli lekarz zaproponował Ci zrobienie TK w trybie hospitalizacji to jeszcze lepiej - masz bardzo krótki termin. W trybie ambulatoryjnym musiałbyś czekać dużo, dużo dłużej.
Przed oddaniem nasienia do banku czeka Cię badanie jakości tego nasienia. Jeśli okazałoby się, że nasienie jest złej jakości, wtedy nikt go nie przyjmie i po prostu będziesz musiał się pogodzić z sytuacją. Natomiast jeśli wszystko będzie ok, to moim daniem TK nie wpływa aż tak bardzo na jego jakość. Zawsze lepiej mieć coś w zanadrzu, niż potem żałować. Oczywiście decyzja należy do Ciebie.
Metody postępowania przedstawione Ci przez lekarza są naturalnie w pełni prawidłowe. Najważniejsze jest jednak zdanie, że wszystko okaże się po wynikach TK i kolejnym oznaczeniu wartości markerów nowotworowych. Na chwilę obecną widać, że jesteś pod opieką doświadczonego lekarza czego Ci gratuluję (wobec problemów wielu innych chorych w Polsce).
No a chemioterapia to zdecydowanie bardziej ze względu na mieszane utkanie (czyli obecność jednej ze złośliwych komponent typu yst, ca. embryonale lub chorioca.) a nie na utkanie potworniaka, który średnio odpowiada na leczenie chemiczne. Wciąż byłbym za tym, aby zbadać materiał operacyjny (usunięte jądro) ponownie. Pytałeś o to lekarza? Jeśli nie, możesz wspomnieć i zapytać jakie jego zdanie w tym temacie.

Czekamy na dalsze pozytywne wieści :)

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36


Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 19 gości