Guz w jądrze prawym

[JerryGarcia]

Wywaliłem w końcu gnoja z organizmu. Dwa eleganckie jajka wstawiłem. Teraz pozostaje czekać na wynik histo a potem wizyta u dra Sarosieka. Trzymajcie kciuki przyjaciele.

[PiotrekzŁodzi]

Trzymamy
Jak wrażenia ze wstawek? Dużo odbiegają od naturalnych?

[JerryGarcia]

Z tego co narazie widziałem (bo jeszcze nie macałem) to nie odbiegają, ale ogarnę po wyjęciu drenów.
Żona już się nie może doczekać zabawy nimi, haha.
Muszę przyznać, że mocno się wzruszyłem - mieć w końcu po 10 latach pełną torbę to duże wydarzenie.
Ważne, że nie mam już źródła tej zabawy w organizmie, a co będzie dalej, to po prostu będzie.

[PiotrekzŁodzi]

OK, daj znać jak to u Ciebie wygląda, ja się bije z myślami czy wstawiać czy nie, z jednej strony fajnie by było, z drugiej, tak jak jest teraz jest dość wygodnie

[JerryGarcia]

Mam wyniki histopatologii.
Opis makroskopowy: Jądro o wymiarach 4,5x2,5x2,5 cm usunięte z obsłonką białawą i powrózkiem nasiennym dł. 8 cm. W osłonce białawej widoczna jest rana długości 3 cm zapatrzona szwem chirurgicznym. Na przekrojach w jądrze widoczny jest jednorodny białawy guz o orientacyjnych wymiarach 0,9x0,9x1,1cm. Guz nie nacieka sieci ani najądrza. Margines powrózka nasiennego 9 cm.
Rozpoznanie histopatologiczne:
Nasieniak jądra lewego.
pT2 wg pTNM (AJCC 8th Ed.)
resekcja R0.

Nowotwór zlokalizowany w okolicy sieci jądra. Poza głównym ogniskiem guza widoczny jest przylegający do niego obszar z naciekaniem pojedynczymi ogniskami. Całość zmiany o największym wymiarze 13mm. Martwicy nie stwierdzono. Nowotwór nacieka osłonkę białawą jądra lecz jej nie przekracza. Widoczne płytkie naciekanie sieci jądra w sposób "pagetoidny". Najądrze bez cech naciekania. Widoczna angioinwazja. Powrózek nasienny (podstawa oraz margines) bez utkania nowotworu. Nasieniowód budowy zwykłej. W pozostałym miąższu jądra widoczne rozległe ogniska GCNIS (w około 70% kanalików).

Boje się, bo od jakiegoś czasu mam ból zlokalizowany niby to na lewej stronie pleców, niby na lewym boku. Boje się, że to przerzut do węzłów (angioinwazjg i liczne naciekania), bo tomograf miałem końcem lutego, przy wstępnej diagnozie. Następny tomograf wypadnie zapewne końcem maja (po 3 miesiącach) i boje się, że mogę coś przeoczyć. Wizytę u dr Sarosieka mam 16.04.

[PiotrekzŁodzi]

To jeśli w TK będzie czysto, a markery w normie, dostaniesz zalecenie jednego wlewu karboplatyny AUC7.
Myślę, że większość onkologów Ci to zaproponuje i to powinno rozwiązać sprawę.

[JerryGarcia]

Mam ogromną nadzieję. TK robiłem półtora miesiąca temu. Mam nadzieję, że będzie wzięte pod uwagę a nie, że będę musiał robić następne, bo oczekiwanie na termin a następnie wyniki bardzo opóźniłoby leczenie. A z tego co się orientuje mam ogromne szanse na pokonanie tego dziadostwa.

[JerryGarcia]

Oznaczyłem markery przed środową wizytą u dra.
LDH 162 (125-220)
b-HCG <1
AFP 0,71 (0-5)

[miszcz]

Te bóle to na 99 procent nie od przerzutów. Dziwi mnie angioinwazja przy tak małym guzie.

[JerryGarcia]

Jestem po wizycie u dr Sarosieka. Zalecił mi obserwację. Mogę również wziąć karboplatynę, ale dr powiedział, że nie zmniejsza ona ryzyka wznowy w taki sposób, żeby była tutaj rekomendowana. Powiedział również, że w przypadku ewentualnej wznowy zaordynowałby radioterapię. Mam się zastanowić do końca tygodnia.