Witam ponownie i opiszę swoje dotychczasowe doświadczenia z chemioterapią:
1- pobyt w COI Warszawa 18-21 maj 2011-podano: 19ego: BLM-30mg,DDP-70mg i VP16-330mg
20ego i 21ego: DDP-60mg, VP16- 300mg Tylko 3 dnia raz mnie szarpło na wymioty.W domu 3 dni po
powrocie uczucie strasznego zmęczenia i polegiwanie całodniowe,zawroty głowy ale brak wymiotów.
2- pobyt na tzw.dolewce 26 maja i 2 czerwca: podano BLM-30mg a wyniki przed drugą dolewka wskazywały na możliwość wystąpienia krwawień i
bardzo słabą odporność Obyło się bez tego po stosowaniu CYKLONAMINY.W przeddzień drugiej dolewki
trzykrotne wymioty a po dolewce wieczorna gorączka ale rano już OK.
3- pobyt w COI Warszawa 8- 11 czerwiec 2011 podano: identycznie jak w trakcie 1-sego pobytu.Brak wymiotów i nakaz odstawienia CYKLONAMINY ale
wyniki krwi na tyle słabe że zalecono w dobę po wypisie wstrzyknięcie NEULASTy 6mg.( lek w pełni
refundowany czyli bezpłatny choć jego cena ponad 3800zł).
4- pobyt na tzw.dolewce 16 czerwca 2011: podano BLM-30mg a wyniki powróciły do bardzo dobrych poziomów.W tydzień po wstrzyknięciu NEULASTy bóle
pleców zwłaszcza dolnej partii - skutek podania zastrzyku.
Dodatkowa zalecono unikanie słońca i w razie wymiotów zażywanie IPP20 oraz Atossy 8mg- jak na razie niemal się obywam bez nich.Ponadto na apetyt nie narzekam jem wszystko im w każdych ilościach ale musi być mocno doprawione i aromatyczne bo smak i węch już nie ten
Teraz czekam na dolewke, pobyt i końcowe dwie dolewki.Czyli z górki
PAMIĘTAJCIE ZWYKLE NIE JEST TAK ŹLE ŻEBY GORZEJ BYĆ NIE MOGŁO.WALCZYĆ MUSIMY.