Dzięki Romi - o Częstochowie też myślimy, a raczej za sprawą JurkaO o Pani Dr Huras
Przy podjęciu leczenia poza miejscem zamieszkania niepokoi mnie jeszcze jedno. Jeżeli w Krakowie mąż ( w trakcie leczenia uzupełniającego) będzie miał jakiekolwiek niepokojące objawy wymagające interwencji lekarskiej, np. pilnej konsultacji z onkologiem, jak pojedzie do nas lekarz w Krakowie? Może to głupie, ale moje dotychczasowe doświadczenia ze służbą zdrowia nie są niestety dobre.... Na powiedzmy 15-20 lekarzy trafiło mi się trzech przez duże "L". Czy moje wątpliwości mają w ogóle racje bytu czy przesadzam?