Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez annamariajopek » 14 Cze 2012, 09:29

Witaj alli
Przeczytałam cały wątek i niejednokrotnie wzruszyłam się do łez.
Cieszę się, że jest to forum i że są tu cierpliwi i życzliwi eksperci, którzy
w takiej sytuacji jaka spotyka naszych mężów, braci ,synów wspomagają nas fachową poradą i dobrym słowem.
To takie" nienaturalne" u nas w Polsce.
Tak nienaturalne, ze czasem czujemy się onieśmieleni gdy ktoś po prostu jest dla nas życzliwy.
Wspieram Twojego brata i innych wspaniałych forumowiczów z całego serca.
pozdrawiam Anna.
annamariajopek
 
Posty: 21
Rejestracja: 04 Cze 2012, 10:12

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez poznaniak » 14 Cze 2012, 12:46

Cieszę się razem z Wami i pozdrawiam serdecznie :)
poznaniak
Przyjaciel Forum
 
Posty: 353
Rejestracja: 14 Cze 2011, 22:13

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez troll » 14 Cze 2012, 16:00

Witaj alli,

Serdeczne gratulacje :) Masz bardzo sensowny tok myślenia, niektóre struktury się nie odbudowują co nie oznacza, że jest z nimi coś złego! Wręcz przeciwnie, w tej chwili wszystko wygląda na to, że stabilizacja jest namacalnym dowodem na pokonanie choroby :)

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez alli » 14 Cze 2012, 23:26

Witam,
Dzięki Wam wszystkim.
Aniu- co do życzliwości i cierpliwości ekspertów (zwłaszcza Trolla- skarb bezcenny!), to masz 200% racji. Nie umiem opisać, jak bardzo pomogły nam cenne wskazówki, wyjaśnienia, analizy...w tak strasznym dla nas okresie. Na początku czerwca tak w sercu świętowałam sobie rocznicę (odszedł ból i nigdy niech nie wróci!).

Drogi Trollu- po raz kolejny dziękuję- że pomagałeś i wciąż pomagasz. Byłeś niemal od początku wznowy mojego brata i potrafiłeś uspokoić w chwilach najgorszej paniki. Wiesz..."ta zardzewiała beczka" :) u nas ma się nigdy nie rozszczelnić :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymam kciuki za każdego! A.
alli
 
Posty: 197
Rejestracja: 11 Kwi 2011, 23:23

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez poznaniak » 03 Mar 2013, 21:39

Co u Was słychać? Pozdrawiam
poznaniak
Przyjaciel Forum
 
Posty: 353
Rejestracja: 14 Cze 2011, 22:13

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez edal » 04 Mar 2013, 19:41

Przyłączam się do kolegi zapytania ;)
Alli co tam u Was ??
Pozdrawiamy edal
Awatar użytkownika
edal
Przyjaciel Forum
 
Posty: 134
Rejestracja: 13 Maj 2011, 21:21

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez m9nika » 22 Cze 2013, 11:38

Witam
Przyłączam się do pytania powyżej
Pozdrawiam
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez alli1 » 04 Lip 2013, 20:41

Witam serdecznie Kochani,
Dawno się nie logowałam, więc zapomniałam hasła.
U mojego braciszka ok. (tfu tfu, nie zapeszać). Można powiedzieć, że zapomnieliśmy o chorobie. Nawet badania kontrolne jakoś tak bardzo rzadko. Teraz wizyta ma być w sierpniu i namawiam go żeby poprosił lekarza o skierowanie choćby na markery.
Ostatni tomograf (nie pamiętam kiedy to było) pokazał to samo co poprzednie. Wierzę, że ta stabilizacja u mojego brata będzie trwała długie długie lata, aż do starości.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Widzę, że coraz Was (nas) tu więcej.:)
alli1
 
Posty: 9
Rejestracja: 04 Lip 2013, 20:32

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez m9nika » 04 Lip 2013, 22:16

Witam
Odzywaj się do na częściej, co byś znowu hasła nie zapomniała ;)
Cieszę się, że u Was wszystko w porządku i oby tak dalej!
Pozdrawiam cieplutko
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Wznowa raka jądra po trzech latach od remisji

Postprzez edal » 12 Lip 2013, 19:17

Witaj alli :)
Jak dobrze czytać dobre wieści :D
Długo rozmyślałam o Was i to chyba przyciągnęło Cie na forum :)
U nas również wszystko dobrze - kontrola co 3 miesiące i pakiet badań to standard ;) Teraz kuba będzie w magodencie 22 lipca na badaniach - a potem jedziemy na wyczekany urlop ;) Pozdrawiamy Rafała serdecznie i życzymy Wam dużo zdrówka ;)
edal
Awatar użytkownika
edal
Przyjaciel Forum
 
Posty: 134
Rejestracja: 13 Maj 2011, 21:21

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości