Witam. Na pewno bardzo pomaga wsparcie bliskiej osoby w moim przypadku Żony , czasami nie wiem jak Ona daje rade to wszystko znosić nie dojść, że bywam upierdliwy to i smaki mam różne, a moja Kochana przez cały pobyt w szpitalu przywozi mi obiadki, żebym tylko coś jadł.
Odezwę się za jakiś czas.
Pozdro.