JurekO napisał(a):czy ja dobrze widze? Ty zakonczylesz leczenie, miales 8cm pakiet wezlow i nikt nie kazal Ci robic RPLND? Przeciez u nienasieniaka powinno sie wycinac nawet jak 1cm zostanie. Lacznie z resztkama w plucach?! Masakra.
Z tym usuwaniem po chemioterapii w przypadku nienasieniaka jest różnie i ostateczną decyzję podejmuje lekarz po badaniach kontrolnych. Jeśli węzły zmniejszyły się do wartości nominalnej to nie ma potrzeby usuwania pozostałości, bo jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie ma tam żywego nowotworu. Dotyczy to również stwierdzonego potworniaka. Wtedy należy uważnie prowadzić obserwację, żeby w przypadku wzrostu węzłów poza granice normy szybko zareagować.
Inaczej ma się sprawa jeśli po chemioterapii pozostają powiększone węzły, bo wtedy należy bezwzględnie je usunąć, żeby mieć pewność że nie ma w nich żywego utkania nowotworu.
W tym konkretnym przypadku należało rozważyć usunięcie pozostałości, ale powolne ich zmniejszanie i ich lokalizacja były pewnie powodem do wstrzymania się z tą decyzją. Wykonanie wtedy badania PET mogłoby rozjaśnić sprawę, ale interpretacji musiałby dokonać lekarz z dużym doświadczeniem.
Miejmy nadzieję, że tak się teraz stanie i zostanie wdrożone odpowiednie leczenie. Niezależnie od wszystkiego myślę, że wskazana byłaby konsultacja z lekarzem polecanym na forum.
Pozdrawiam