Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez miszcz » 22 Lis 2015, 16:32

Jestem dwa tygodnie po kontroli. Niby wszystko w porządku, mam skierowanie na tomografię na styczeń.

Testosteron słabo: 2,9 [2,4-8,9]

Dziś pod jednym z sutków wymacałem stwardnienie, w dotyku wygląda na guzek. Wpadłem w panikę, bo rak piersi dotyka również mężczyzn. Do kogo iść po skierowanie na usg piersi?
miszcz
 
Posty: 752
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez Adrian1975 » 22 Lis 2015, 16:59

idź do onkologa, choć na uspokojenie ci powiem, że jak masz niski poziom testo, to możesz mieć początki ginekomastii, też to miałem i Pani radiolog z DCO miała ochotę na naświetlanie sutka :-)
Adrian
seminoma testis PT1, 4BEP w DCO, obecnie pod kontrolą w Krotoszynie
Awatar użytkownika
Adrian1975
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1009
Rejestracja: 01 Paź 2012, 19:00
Miejscowość: Trzebnica,DLN

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez miszcz » 22 Lis 2015, 17:09

Jak jest z tą ginekomastią, da się z tym żyć? Przed chorobą dużo pływałem, jak mi będą rosnąć piersi jak u kobiet, będę się wstydził. Przeraża mnie to wszystko coraz bardziej.
miszcz
 
Posty: 752
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez Adrian1975 » 22 Lis 2015, 17:24

zapisz się do onkologa na usg i do endokrynologa by ci zrobił badanai hormonalne, bo mnie to mineło, jak zacząłem brać testosteron
Adrian
seminoma testis PT1, 4BEP w DCO, obecnie pod kontrolą w Krotoszynie
Awatar użytkownika
Adrian1975
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1009
Rejestracja: 01 Paź 2012, 19:00
Miejscowość: Trzebnica,DLN

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez miszcz » 28 Sty 2016, 09:21

Witam po dłuższym czasie,

Kilka dni temu minął rok od operacji i prawie 9 miesięcy od zakończenia chemioterapii. Miałem już pisać, jak wszystko jest dobrze, jak wróciłem do zdrowia itp. , ale ostatnio złapałem dziwną infekcję i panikuję, że to wznowa.


Poza okresami różnych infekcji czuję się świetnie pod względem fizycznym, natomiast kiepsko pod względem psychicznym - niestety, od czasu choroby trochę inaczej patrzę na życie, nie mam wspólnych tematów rozmów ze znajomymi, bowiem nie potrafię zachwycać się nowym sprzętem RTV, nowym samochodem itp., również kiedy patrzę na spory w rodzinie, to dziwię się, z jakich błahych powodów ludzie potrafią się kłócić, jakie bezsensowne rzeczy wypominać. Cieszę się życiem i tym, co mam, choć mam niewiele.

Co do samej chemioterapii, posty innych osób uświadomiły mi, że popełniłem dość poważny błąd - w przerwie między cyklami oraz po zakończeniu chemii jedyne, co oglądałem, to serwisy informacyjne, horrory itp., lektura to gazety typu "Detektyw" i powieści kryminalne. Mam wrażenie, że to wszystko, a szczególnie serwisy informacyjne, w połączeniu ze sterydami niezbyt dobrze wpłynęły na moją psychikę.

Jeśli chodzi o samą chorobę, to gdybym miał tę wiedzę, co mam dziś, zupełnie inaczej podszedłbym do sprawy. Ale wiedza pod tym względem kuleje - urolodzy o wielu rzeczach nie mówią, towarzystwo naśmiewa się z choroby, bo w małym mieście plotki szybko się roznoszą, trudno też przełamać wstyd. Wystarczy poczytać komentarze na forach przy wiadomościach o raku jądra u znanych osób, aby zrozumieć. Natomiast dziwi mnie, że różni lekarze i personel medyczny bardzo poważnie traktują chorobę, a koleżanki, w przeciwieństwie do niektórych kolegów, nie śmieją się z tego.

Pozdrawiam wszystkich dotkniętych tą chorobą.
Ostatnio edytowany przez miszcz, 23 Kwi 2016, 16:50, edytowano w sumie 1 raz
miszcz
 
Posty: 752
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez miszcz » 20 Kwi 2016, 22:58

Minął prawie rok od rozpoczęcia chemioterapii i wszystko wskazuje na to, że jest wznowa.

Aktualne wyniki:
Beta HCG 0,6 [0-3]
AFP 3,37 [0-5,8]
LDH 280 [240-480]

Oczywiście powtórzę badania Beta HCG, ale nastawiam się na najgorsze. Leczenie było w porządku, wydawało się, że choroba pokonana, wróciłem do zdrowia, wracałem do dawnych aktywności, a tu coś takiego. Jestem załamany.

Co teraz? Czy może mi ktoś wyjaśnić, jak wygląda chemioterapia TIP, ile cykli, dolewki itp.?

EDIT:
Poprzednie badania markerów robiłem półtora miesiąca temu. Były w porządku.
miszcz
 
Posty: 752
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez kaziu1 » 20 Kwi 2016, 23:16

Witam,
B-HCG jest w normie. Możesz powtórzyć badanie. Często wychodzi B-HCG zawyżone ze względu na podobieństwo tej jednostki do hormonu LH. Wtedy trzeba powtórzyć badanie . Najprawdopodobniej u ciebie jest wszystko w porządku.
Pozdrawiam.
kaziu1
 
Posty: 103
Rejestracja: 24 Wrz 2013, 16:09

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez romi » 21 Kwi 2016, 00:02

Witam
Myślę, że niepotrzebnie panikujesz. Markery są w normie i nic nie wskazuje na wznowę.
Pozdrwiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez troll » 21 Kwi 2016, 03:16

Witaj,

Nie mogę nie zgodzić się z moimi poprzednikami - wyniki markerów są w normie i nic nie wskazuje na wznowę. Przy okazji chciałbym poruszyć bardzo ważny (a wielokrotnie pomijany, szczególnie w naszej polskiej rzeczywistości "jakoś to będzie") aspekt - stan psychiczny po przebytym leczeniu. U praktycznie wszystkich chorych leczonych z powodu nowotworu jądra ujawniają lub ujawnią się psychiczne zaburzenia z powodu zdiagnozowania, leczenia i obserwacji po leczeniu nowotworu jądra. Zaburzenia te mogą przyjmować najróżniejsze formy - od depresji, poddania się, poprzez obniżenie własnej samooceny, po stany nerwicowe, lękowe przed nawrotem, przed badaniami kontrolnymi czy w końcu odebraniem ich wyników. Uważam, że niejako "oczekiwanie na wznowę" jest jedną z najnormalniejszych reakcji ludzkiej psychiki na tak poważną chorobę (którą jednak udało się wyleczyć). Warto jednak ograniczyć takie myślenie, zasięgnąć rady specjalisty i spróbować powrócić do normalności. Większości nigdy to się nie uda, jednak praktycznie wszyscy chorzy korzystający z pomocy specjalistów i uznanych sposobów leczenia zaburzeń zachowania potrafią ograniczyć negatywne skutki przebytej choroby do minimum. Naprawdę warto rozważyć taką terapię - a przynajmniej rozmowę ze specjalistą.

Pozdrawiam serdecznie, życząc przy tym dużo zdrowia i samych dobrych wyników markerów!
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Chemioterapia uzupełniająca przy pT1 - poradźcie

Postprzez miszcz » 21 Kwi 2016, 07:19

Dziękuję za odpowiedzi.

Bez względu na to, czy to wznowa, czy też nie, chciałbym wam podziękować za bezinteresowną pomoc na tym forum. Jest to jedyne miejsce w Polsce, gdzie można się czegokolwiek dowiedzieć o chorobie - na jakiej zasadzie działa, skutkach ubocznych leczenia i tym podobnych. Niestety, lekarze na żadnym etapie leczenia nie przykładają się specjalnie do informowania pacjenta o wielu rzeczach. Mnie dopiero chemioterapia i widok osób umierających na raka jądra uświadomiły, że nie jest to taka błahostka, jak wynika z artykułów medialnych.

Dziś, w piątek i w poniedziałek powtórzę Beta-Hcg w kilku miejscach.
miszcz
 
Posty: 752
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 43 gości